Witam, dzień doberek wszystkim...........
Co za dzień, ten wczorajszy!
Muszę się przyznać, że mnie osobiście bardzo cieszy ten wybór, papieża-Niemca( modliłam się tylko, żeby to nie był Włoch, nie wiem czemu? )
Najgorsze jednak było to, że mimo radości z jednej strony był i ogromny smutek, jakaś niepowetowana strata i pustka, której nic nie zapełni.
Tak wiele sie mówiło, Wielki Papież Polak, a teraz jakby Jego cudowność, dobroć, gdzieś zblakły............mam nadzieję, że to tylko moje odczucie.
Co do tak szybkiego wyboru, jestem mile zaskoczona tą jednomyślnością.