oczywiscie jak nie czujesz bluesa to nie mozna nic na sile
ja tylko chcialam powiedziec ze nie ma co sie zamykac...czasem tak tylko sie wydaje ze nie masz ochoty na spotkanie a jak wyjdziesz okazuje sie ze to byloo wlasnie to czego bylo ci potrzeba
szczerzze ja tez nie w ciekawych kolorach dzisiaj...niestety jestem tym zwierzeciem z poludnia..zima mam poczucie ze nie jestem soba..sytuacja mnie przytlacza i ograniczam sie do jakis banalnych i tylko obowiazkowych czynnosci
coz..walka z wlasna niemoca od rana do nocy...nocy podczas ktorej sen tez nie przychodzi