wow Weba juz z dzidzią w domku, tam najlepiej wsród bliskich, nabierac sil:)
zycze Ci WEBA zeby dzieciaczek rósl jak na drozdzach...a Ty zebys wracala do formy.
Alisa uwazaj na siebie w tych emiratach arabskich...i przezywaj swoja przygode;) sama bylabym na twoim miejscu ciekawa jak tam jest...te obce kultury i dalekie kraje ciagna zeby je odkrywac....ah sie rozmarzylam;)....zapytaj italiano czy maja jeszcze jedno miejsce wolne dla takiej żądnej przygód jak ja hihiiihi;))))
A u mnie nic nowego, ciagle ten sam temat na tapecie(MGR)....siedze przed kompem i stukam w klawiaturke od rana do wieczora, a ile sie naczytam knigów;) ....ale jest to wykonalne ...sama tego chcialam magister to minimum hhahaha ale nie pomyslcie ze jestem taka zachlanna;))))
Jest warto sie pomeczyc dla posiadania tego tytulu bede "dottoressa" i papierka;)
Chore , zabiebione kolezanki kurujcie sie Anka 1...Ota ..
Franci brat mojego Tatusia ozenil sie z Niemka, mieszkaja w Niemczech, obydwoje on i zona rozmawiali zawsze po niemiecku miedzy soba i z dzieciakami tez...jedyna okazja gdzie mogly sie uczyc polskiego to wakacje w polsce, wypady weekendowe do nas...a teraz mowia plynnie ....
nie mialy dzieciaki wyjscia...inaczej by sie z babcia i z moimi rodzicami nie dogadaly;)
A przy okazji ja skorzystalam i siostra , bo rozmawiamy po niemiecku...
ja juz od 8 roku zycia nawijalam po niemiecku...uczylismy sie od siebie wzajemnie z kuzynami
Wiec sie Franci nie martw...wszystko przyjdzie w swoim czasie i twoja niunia tez zacznie po polsku mowic:):)
pozdrawiam reszte Fioletek:):):):)