Czesc dziewczyny,
Hallo Aliska u mnie tutto ok. pisze sobie powolutku prace, powolutku bo brakuje mi materiałów do mojego tematu, najgorsze to, ze temat nie był moja idea, tylko pani promotor, wiec ciagle musze się wypytywac, czy to co napisalam jest tym co ona sobie wyobrazala…do tego ostatnio wymyśliła mi przeprowadzic badania rynku na zapotrzebowanie tłumaczy w wielkoplsce, a ja kompletnie nie wiem jak mam się za to zabrac, wiec przewiduje w najbliższym czasie wyjazd do Poznania i konsultacje.
A tak na marginesie dziewczyny,to jakis smieszny typek zarzucil mi dzisiaj tu na forum, ze zrobiłam blad ortograficzny wiec się nie nadaje na tlumacza i ze jestem niedoksztalcona, nie mam nic do powiedzenia na temat przekładu i takie tam smieszne rzeczy---dziewczyny ja się chyba zalamie, co za cios w plecy hihihi;))) naprawde panie lub pani o jakze oryginalnym nicku„ sdfrfrdef” wzielam sobie do serca twoje slowa, a w mojej przyszłości będziesz miał mnie i moje dzieci na sumieniu jak nie będę miala pracy;))) No dobra koncze już ten temat…ale ciagle mi się przypomina i jakos nie mogę się powstrzymac żeby tego nie skomentowac, sorry;)))
Agaroza super, że masz pozytywne stosunki z tesciowa, wierz mi to naprawde bardzo wazne, nie ma nic gorszego jak posiadanie wroga w postaci mamusi-tesciowej, wiem cos na ten temat, z historii mojej mamy. Życzę Ci żebys jak najszybciej znalazla sobie ciekawa i satysfakcjanujaca Cię prace. Wszystkiego dobrego i zagladaj czesciej:)
Trevi kobitko, nie przejmuj się uwagami co do twojej figury, wiem to może sprawic, ze cisnienie się nam podniesie, ale w sumie najważniejsze jest to żeby kazda z nas czula się dobrze sama ze soba i w swojej skórce;)
Anko1, tak czas leci w mgnieniu oka, ten wątek przezywal swoje wzloty i upadki, miał maly kryzysik miedzy czasie, ale najważniejsze ze caly czas jakos trzymamy się razem i kazda choc czasami wpisze co u niej . Ja się za każdym razem ciesze, kiedy kobietki spotykaja się naprawde w rzeczywistosci na kawce. Szkoda bo mi na razie nie było dane poznac was naprawde, ale mam nadzieje ze kiedys, kto wie…najpierw może zapoluje na ktoras w Polsce co by bliżej było, a pózjiej jeśli mi los da to nawet i w Italii. Ale jestem zachlanna co nie?;))) która się pierwsza zgłasza co??;)))) hihi
Ota, czytałam Cie ostatnio na temacie „Mlode Mamy jednoczmy się” i musze przyznac, ze jestem pelna podziwu, ze wszystko tak zaplanowane swietnie i wyliczone czasowo. Najważniejsze to dobra organizacja:) tez tak kiedys chce;)
Franci, pytalas wczesniej jakie ksiazki czytamy, otóż ja ostatnio pożyczylam od koleżanki książkę pod tytulem: NIE ZALEŻY MU NA TOBIE. Koniec złudzeń – poznaj prawdę o tym, jak rozumieć facetów
Behrendt Greg, Tuccillo Liz
A tutaj króciutki opis, jakby któraś niezameżna Pani miala ochote poczytac;)
„To niezwykła książka twórców jednego z najpopularniejszych seriali - Seks w wielkim mieście.
Kobiety, wykazujące niemałą inteligencję w innych sferach życia, nie zawsze potrafią właściwie ocenić zaangażowanie mężczyzny. Dowiedz się jak rozpoznać, kiedy facet cię lubi i czy jest w stanie zaangażować się na stałe, jak pozbyć się złudzeń i nie marnować czasu na związek bez perspektyw.
Kobiety łudzą się, że dając mężczyźnie więcej swobody i starając się zaakceptować jego postępowanie sprawią, że zwiąże się z nimi na zawsze. Spotykają się przy kawie i prowadzą długie rozmowy, analizując niejasne zachowania mężczyzn. Jednak mimo ich najlepszych intencji to strata czasu. Mężczyźni nie są skomplikowani, choć chcą, by ich za takich uważano. Nie ma mowy o żadnych sprzecznych sygnałach. Może po prostu Nie zależy mu na tobie.”
Jestem na razie na początku, ale zaczyna mnie ciekawic:)
A tak jeszcze dodam, ze prawdopodobnie pod koniec lutego lece chyba znow do Italiano, jeśli on nie będzie miał w tym czasie zadnych delegacji. Mam wielka nadzieje ze nie.
Ok. koniec tego mojego tasiemca
Weba informuj nas na bieżąco co u Ciebie i malucha, bosmy ciekawe;)
pozrawiam wszystkie serdecznie
Cucci:)