polacca e italiano cz.14

Temat przeniesiony do archwium.
121-150 z 330
witajcie!ja w domku!!nareszcie!!
co do wczesniejszego, "glupiego wpisu" kogos,to pozostawie to bez komentarza!logiczne ze jak mnie nie bylo w kraju to jak mialam pisac z chello!ale to obojetne!ja nie musze nikomu nic udawadniac!no i tyle!!moze to jakis glupi zart kogos,kto mial na to ochote!!:)
pozdrowionka i do uslyszenia!!
ale sciemniasz Alisa, az ci z nosa dym leci...nawet male dziecko zauwazy ze to ty pisalas ostatnio...a ze chcesz sie zajajko wielka podrozniczka przed dziewczynami przedstawiac i wymyslasz jakies podroze po emiratach....zapomnialas jeden szczegol, ze niestety widac skad piszesz, a ty to zrobilas z pl.
nie musisz sie tlumaczyc oczywiscie, przeciez wiadomo ze winny sie tlumaczy...
nie wiem jaki ma sens pisanie o sobie jakis bzdur...zeby polepszyc swoje mniemanie o sobie???? bez komentarza!
A juz sie balam, ze jestem sama ;-)
No , Alisa.. opowiadaj jak bylo w indyjskim Dubaju. Jezdzilas na sloniu, czy na wielbladzie?
A teraz gdzie jestes? I na czym jezdzisz?
Na swojej fantazji?
Zreszta co za róznica... i tak cale forum z ciebie leje hahaha!
Najwazniejsze to dobre samopoczucie :]
Tak trzymac :]
Hello.pl :DDD
Spostrzegawcza - do prowadzenia prywatnych dyskusji odpowiedniejszy bylby e-mail. Zwlaszcza, jesli masz zamiar raczej klocic sie, niz rozmawiac.

Pozdrowionka dla wszystkich!
I to sama ze sobą..
Zalosna jestes spostrzegawcza i szachrajka.
Przeciez od razu widac, ze to ta sama osoba...
Alisa - nie przejmuj sie. Kazdy mozesz pisac o czym chce i jezdzic gdzie chce.
P.S. Tez kiedys bylam w Bombaju!
Alisa juz wrocila:) i jak wrazenia kochana:)? mialas mnie zabrac ze soba!
czesc dziewczyny!!!!
ooooo!!!!!-OTA-jak zawsze milo cie czytac!!!!szkoda ze tak krotko!wszystko ok?
Franci-co tam nad brzegiem pieknego morza slychac?zamarzlas?;)
witaj Alisa!pisz pisz jak tam bylo, czekam z niecierpliwoscia!
jak pisalam wczesniej u mnie zaczyna sie koszmar przed carnivale,dzisiaj ide kupic wszystkie materialy!co rok wieksze wydatki.ale co wam powiem!!ja rowniez bede przebrana jak jedna z mam!!!!!no to beda jaja!
narazie ,lece do pracy, w ceramice jak jest zimno jest kupe problemow!pa
Anka, dzieki za pamiec, wszystko w porzadku, dni tocza sie swoim (napietym) rytmem. Mam nadzieje, ze u Ciebie wszystko OK.
Pozdrowka!
Hej spostrzegawcza pchla nie mieszkasz chyba we Wloszech - bo pewnie wiedzialabys ze spotykamy sie na forum bo potrzebujemy kontaktu z innymi , a nie dla takich tam... porachunkòw
Pozdrowionka
I dlatego potraficie uwierzyc nawet w najwieksze bzdury.
No chyba, ze brednie wypisywane przez niektore oszolomki wystarcza wam za kontakty towarzyskie.
Az przykro czytac...
A co do porachunkow, to wlasnie Wy najbardziej przezywacie ten sztuczny swiat...
A pchla szachrajka po prostu znalazla jedna z wielu bzdur, na co zareagowalyscie histerycznie.
Pozdrawiam z Dubaju!
hahaha!
Zauwazylam, nie pierwszy raz, ze wszystkie wpisy zlosliwe i krytykanckie( nie mylic z krytycznymi) pochodza z pl....Dlaczego?
Byc moze jest to nierealny swiat, wirtualny, choc z niektòrymi osobami spotykamy sie face to face w realu...ale dobry i taki swiat, kontakt...niz zaden.
Mysle,ze trudno jest komus w Polsce zrozumiec, ze jak slysze tutaj,ze ktos mòwi po polsku...to robi mi sie cieplej na sercu.....taki patetyczny zwrot...nostalgia za OJCZYZNA.....na obczyznie nabiera innego wymiaru.
Napiszcie lepiej dziewczyny co robicie w Polsce, jaka jest pogoda, jaka ksiazke teraz czytacie, w jakiej nowej knajpie bylyscie, na czym ostatnio bylyscie w kinie....a moze chodzicie na kurs tanca...albo na jakas nowa odmiane silowni, aerobiku...etc...czekamy....w tym wirtualnym swiecie...na was...
Nikt z nas nie jest idealny, zdajemy sobie sprawe.....moze nasze wpisy was draznia...to piszcie o czyms innym....co was interesuje
pozdrawiam
Wczoraj zwiedzalam przyszle przedszkole mojego dziecka....zaczynam sie bac jak to bedzie...dobrze ,ze ktos tu wpadl na pomysl aby przez jakis czas rodzice chodzili wraz z dziecmi,zeby dzieci mogly sie oswoic z nowym miejscem, paniami wychowawczyniami, z nowymi dziecmi....Mysle ,ze w Polsce brakuje takiego czasu na wdrozenie sie dziecka...stad te placze...wiem co mòwie bo kiedys pracowalam w przedszkolu jako logopeda...i plakac mi sie chcialo wraz z maluchami i ich rodzicami.
Widzialam tyle zaplakanych mam...ze szok.
Franci, nie boj sie, nie Ty pierwsza (jesli to Cie pocieszy).
To bedzie prywatne przedszkole?
Ja mam to, na szczescie, za soba, chociaz poczatki moga byc nielatwe, ale to norma. Dzieci zaczely chodzic, gdy skonczyly rok, dokladnie: mialy 13 miesiecy, przez rok chodzily, oprocz dwoch zimowych miesiecy, kiedy to sporo chorowaly, piec godzin dziennie. Teraz chodza do 16:30, scuola dell'infanzia (materna), wszystkie klasy sa do 16:30...
Milego weekendu!
Dzis niestety dopiero teraz mialam chwile na forum i chwila wlasnie sie konczy.
czesc dziewczyny!
Ota- jest ok, maly dochodzi do siebie ,mial okropna grype!
Franci-no to trzeba przejsc, ale korzystaj jak najbardziej z mozliwosci rozpoczecia przedszkola z dzieckiem.ale stres bedzie i tak wiekszy dla ciebie, chociaz bedziesz wiedziala ze jest ok, jak pierwszy raz dziecko zostawisz zakreci ci sie lezka,taki matczyny odruch, a potem........nawet nie bedziesz wiedziala jak zacznie sie szkola!u mnie poczatki byly okropne bo moj syn 2 tygodnie byl w przedszkolu a 2 tyg. w domu (chory)i tak przez pol roku. juz bylam przed decyzja zrezygnowania z przedszkola, az tu jak reka odjal!!!!!!i zrobil sie o wiele bardziej samodzielny i otwarty bo to jedynak, wiec byly w sumie same plusy!!!!!nie martw sie bedzie ok!!!!!
a jak tam nasza mama na etapie pieluch;)))))
dzisiaj stracilam 2 godziny stania w kolejce (az sie smialam z kolezanka ze u nas tak bylo za dawnych czasow) za materialami na carnivale!!!!!!!biznes sie kreci, cale miasto sie przebiera i sklepy (a to wszystko jest narzucone, jedna mafia) sie nie wyrabiaja!a jutro jade do krawcowej. a mowilam wam ze tez sie przebieram;)))?
milego weekendu,
pozdrawiam
czesc dziewczyny, dlugo sie nie odzywalam, jestem teraz w Polsce i jest mi zle. Moja tesciowa nie daje mi zycia:(
no siemka wszystkim!

Dzieki za pozdrowionka i pamiec dziewczynki. U nas "pelna chata" bo i reszta rebiaty pochorowuje sobie czasem. Maly przybiera na wadze w zstraszajacym tempie i dobrze, bo stracil w szpitalu ze 300 g ale teraz nadrobil z nadwyzka. Wreszcie poodobny jest do czlowieka :-DDD Ja juz wrocilamm do zycia odwozenia i przywozenia dzieckow, zakupy itp...... jednym slowem-tryskam energia co jest dla mnie nowoscia bo zawsze trzeba bylo miesiecy bym wrocila do sil.
Mammina- witaj- mialam tte tzw. grappette wlasnie-nie uzywaja nici od dawna.
Maluszek spi, je - odpukac - budzxi sie raz w nocy-tez nowosc dla mnie......oby tak bylo dalej. Daje mi bardzo duzo radosci...chyba to macierzynstwo jest najbardziej swiadome i dojrzale....... ciesze sie naprawde bardzo bardzo.
Dziewczyny- duzo calusow i usciskow, trzymajcie sie, a Ty Aniu moglabys zadzwonic wreszcie............
pa
Weba cieszę się ,ze tak czujesz ,ze wszystko wróciło do normy,wyobrazam sobie jaką radosc czujesz,jakie to piękne byc mamą znowu.
jak pomyślę,to łezka mi się kręci w oku,ale mam nadzieję,ze jeszcze i mnie to spotka.a tak w ogóle to mam dobry nastrój :)))
pozdrawiam
No superek......wròcila Weba:)
Caluski dla maluszka.....i calej reszty....
Agaroza, dziewczyno.....chyba cie sciagnelam myslami, zobacz wyzej ,ze cie przyzywam.....
Jak to jestes w Polsce?
I co to znaczy ,ze tesciowa nie daje ci zyc, czy przez nia wròcilas do Polski?Ale wròcilas tylko na chwile.....skonczyliscie juz swoj dom?
Napisz cos wiecej, martwimy sie o ciebie.
Agaroza- co sie dzieje? napisz wiecej. Jesli nie chcesz na forum do wal maila.
Nie chowaj sie-powiedz jaki problem...... tesciowe potrafia-moge cos powiedziec na ten temat i rozumiem Cie doskonale. Nie poddawaj sie-sroce spod ogona nie wypadlas i nie daj sie!Przytulam mocno, mocno!

Emra-"i kiedys przyjdzie, przyjdzie czas.........i przyjdzie czas na Ciebie...." spoko. Niech no sie pojawi tylko ten odpowiedni! Bedziemy rodzic z Toba :-DDD

Franci - dzieki za wszystko.
czesc wszystkim, nic specjalnego do napisania nie mam, ale nie wytrzymalam, zeby was nie pozdrowic chociaz!
Agaroza: wiec jestes z powrotem w T. ? mam nadzieje, ze chociaz tam ci dobrze, w ogole tez cie rozumiem, moja tesciowa nie jest zla i nie mieszkamy razem na co dzien (tylko wszystkie weekendy..ehem ehem), ale tez czasem mi daje w kosc, jak dzis np. kiedy orzekla ze jestem "cicciotella" grgrgrgrgrgrgrgrgrrrrrrrrr...i ze chyba rozmiar nosze 50, oczywiscie niby zarty, ale z trudem sie postrzymalam przed rekoczynem...:))) mam nadzieje, ze wam sie szybko ulozy (czytaj: szybko zaczniecie mieszkac "na swoim"), trzymaj sie i w ogole, abbracci!
Weba: witaj ponownie, ma che brava che sei:)
poza tym pozdrawiam wszystkie raz jeszcze i uciekam, bo glodna jestem, i cos zjem, czy jestem cicciotella czy tez nie:PPP
bacioni
no prosze prosze wreszcie ignoranckie wlochy zaczely cos mowic o polsce.szkoda ze z takiego tragicznego powodu. a republika to nawet mape polski opublikowala :-/
Tak to smutne co sie stalo.
Wszystkie dzienniki w Italii , mòwia o tym i informacje sa aktualne.
Ta informacja pojawia sie jako pierwsza w dziennikach telewizyjnych.
Az trudno w to uwierzyc ,ze zginelo 66 osòb...czesc ich pamieci.
ciao dziewczyny, wiecie ze przed chwila weszlam sobie na polacca e italiano1 i tak od poczatku sobie czytalam jak ten watek powstawal i czy wiecie ze tydzien temu w piatek 21 stycznia obchodzi on swoje roczne urodziny?;))))

fajnie sie czytalo od poczatku...jak to wszystkie panie sie zebraly tu razem i utworzyly grupe wsparcia Polek na obczyznie:):):) sto lat sto lat. Watek ma swoje pierwsze urodziny;)))

Weba cudownie ze zyjej na pelnej parze:):)
ja zapare minutek jade odwiedzic moja kuzynke ktora urodzila 2 tygodnie trmu malego Wojtusia, kupilam mu slodkie spioszki:P juz sie nie moge doczekac jak bede go nosila na rekach:):):)

pozniej tu jeszcze zagladne:)

aha odnsnie hali w katowicach...straszna tragedia:(
mialo byc pelna para;)
Ja tez dowiedzialam sie o tragedii najpierw z miejscowej gazety - m.in. napisano, ze swietnie dzialaly sluzby ratownicze i strazacy, szybko i sprawnie. Zaraz potem otworzylam polskie gazety w internecie... jak to bylo mozliwe... to straszne dla tych, ktorzy stracili kogos z rodziny...

Weba, podejrzewam, ze tryskasz energia bardziej niz niektore wypoczete osoby... Troche pewnie dzieki hormonom, a troche... dzieki Twojej naturze - osoby z natury silnej, radosnej i nie poddajacej sie! Gratuluje i serdecznie pozdrawiam!
Czesc Wszystkim. Tu prawdziwa Agaroza. Nie wiem kto sie tak zabawil moim podszywajac sie pode mnie. Dziwne.
Pozdrawiam wszystkich bardzo cieplo i buziaczki dla synka Weby, oczywiscie dla Weby rowniez i wszystkich dziewczyn ktore sie o mnie pytaly. Juz pisze co u mnie.
Ostatnio troszke pod gorke bo szukam pracy ale nie przejmuje sie tak bardzo, jakos damy sobie rade. Jestem we Wloszech caly czas i wszystko jest ok. Domek juz prawie skonczony. Czekamy tylko na dokumenty ze mozna podlaczyc ogrzewanie i wode i sie przeprowadzamy. Moja przyszla tesciowa jest w kochana i zawsze moge na nia liczyc. Po tak dlugim czasie juz sie rozumiemy w pol zdania. Stosunki mojego Amore z nia tez sie poprawily, chyba wszyscy potrzebowalismy czasu zeby sie przyzwyczaic.
Niedlugo jade do domu na dwa tygodnie zobaczyc mojego siostrzenca. Juz sie nie moge doczekac. Jest taki slodki, ma dopiero tydzien i ma na imie Mikolaj.
Pozdrawiam wszystkich!
Witam wszystkie fioletki,muszę co nie co nadrobić w czytaniu.Ale chciałam się z wami podzielić ,bo jakoś mi tak dziwnie.Mój małżonek był na tej hali godzine wcześniej.Jak wrócil do domu i usłyszeliśmy we wiadomosciach co się stalo to zamarłam.Powiedział że on mógłby być miedzy tamtymi ludzmi.
Wloszka ciesze sie razem z toba ,ze nie spotkala cie ta straszna tragedia.
Franci ja ci napisze potem meila.Widze że znow się tu pojawiają jakieś szurnięte .Już kiedyś było powiedziane JAK SIE KOMUS NIE PODOBA TO CO INNI PISZĄ TO NIECH SPADA. Teraz jest napisane drukowanymi to może coś zrozumieją.
Temat przeniesiony do archwium.
121-150 z 330

« 

Życie, praca, nauka

 »

Studia językowe