Nie zaglądałam kilka dni, a tu proszę, była impreza urodzinowa :)Bocco,Wszystkiego Najlepszego :))) Mam też pytanie czy dostałaś książkę kucharską bo nie dostałą potwierdzenie i nie wiem czy doszła.
Paola, śliczna jest Twoja Mała :) Taka kruszynka :) Jak sobie pomyśle, że mój Michi niedawno tak sobie leżał i się słodko uśmiechał, a teram jest już dwuzębny i wszędzie wchodzi gdzie go nie proszą :) Oj rosna nam nasze Dzieciaczki :)
W wątku widzę, że aktywnie dyskutujecie na temat jedzenia. U nas też królowały słoiczkowe owoce. Po pierwsze dlatego, że to produkt specjalnie przygotowany dla dzieci, a po drugie dlatego żeby nie faszerować małego chemią z owoców marketowych, bo z własnego sadu niestety nie mieliśmy żadnych. Teraz powoli daję Miśkowi już normalne owoce. W zasadzie wszystkie oprócz cytrusów, chociaż dostał juz do spróbowania pomarańcze i nie było żadnych niespodzianek. Dzisiaj zajadał maliny i mu barrrrrdzo smakowały :)
A z nowych rzeczy, to pojawił sie drugi ząbek :)
pozdrawiam serdecznie :)