baby boom?

Temat przeniesiony do archwium.
1021-1050 z 1785
Nio, lepiej nie wywolywac wilka z lasu;)
...no i wywołałyście wilka z lasu! oto jestem!
;-)

po pierwsze ślę serduchowe życzenia naszej Bocconcino kochanej:-)

po drugie pozdrawiam mamusie, córeczki, synków i ciocie

byłam ostatnio w odwiedzinach u mojego małego kolegi...to ta ciąża, o której pisałam na samym początku wątku...mały tluściutki, zdrowiutki i wesolutki Franek...mama co prawda ma trochę schizy i boi się powierzyć dzieciaczka komukolwiek, ale dyskretnie zrobiła wywiad co do moich doświadczeń z kruszynkami i była pod wrażeniem:-) także bawiłam się z Franiem i tuliłam później nawet ku uciesze mamusi, która mogła wreszcie coś tam zrobić wokół siebie bez dziecka na rękach

fajne takie małe cudo, ale chyba nie jestem gotowa, żeby przyjąc tego rodzaju obowiązki na CAŁY ETAT uffff

melatrata...widziałam twojego Franeczka na gronie...sama słodycz!

pzdr:)
bocco wszystkiego najlepszego!! mela podzielam twoje zdanie fiolet schodzi na psy. tematy sa naprawde ponizej sredniej. ja wlasnie zostalam wysmiana przez bardzo wscibska osobe ze po polsku nie potrafie pisac. naprawde ten fiolet zmienil sie strasznie... wchodze tylko na baby boom inne tematy omijam.
wiecie co a jakas durna stokrotkaverde (powinna chyba miec nick roza z kolcami )ktora sadzi mase literowek wystawia na posmiewisko inne osoby. nie ma chyba pojecia jak to jest byc mama 24 na 24.
pozdrawiam wszystkie mamy ciocie i dzieciaki
buzka
ps. mela zalozenie baby boom to byl strzal w 10 ... jedyny normalny temat ..
Hej dziewczyny! Wróciłam po ponad 3 miesiącach... Mam wreszcie net w domu. Poza domem nie korzystałam- wiecie jek jest mając kruszynę w domu, nie? Maja ma już 3 i pół miesiąca i jest moim największym skarbeńkiem. Siada podtrzymywana za paluszki, ale przestała gadać bo... nauczyła się piszczeć. I teraz z lubością się wydziera, wsłuchując się w swój głos, hehe. Jej zdjęcia są na http://paulinaipawel.drozda.eu/thumbnails.php?album=7. Buziaki.

PS. Obiecuję że teraz będę wpadać częściej.
PS2. Zostałam lektorką włoskiego w Polsce... Kto by pomyślał...
Nie zaglądałam kilka dni, a tu proszę, była impreza urodzinowa :)Bocco,Wszystkiego Najlepszego :))) Mam też pytanie czy dostałaś książkę kucharską bo nie dostałą potwierdzenie i nie wiem czy doszła.

Paola, śliczna jest Twoja Mała :) Taka kruszynka :) Jak sobie pomyśle, że mój Michi niedawno tak sobie leżał i się słodko uśmiechał, a teram jest już dwuzębny i wszędzie wchodzi gdzie go nie proszą :) Oj rosna nam nasze Dzieciaczki :)

W wątku widzę, że aktywnie dyskutujecie na temat jedzenia. U nas też królowały słoiczkowe owoce. Po pierwsze dlatego, że to produkt specjalnie przygotowany dla dzieci, a po drugie dlatego żeby nie faszerować małego chemią z owoców marketowych, bo z własnego sadu niestety nie mieliśmy żadnych. Teraz powoli daję Miśkowi już normalne owoce. W zasadzie wszystkie oprócz cytrusów, chociaż dostał juz do spróbowania pomarańcze i nie było żadnych niespodzianek. Dzisiaj zajadał maliny i mu barrrrrdzo smakowały :)
A z nowych rzeczy, to pojawił sie drugi ząbek :)

pozdrawiam serdecznie :)
Czesc mamusie, ciocie i cala reszta, serdeczne dzieki za zyczenia urodzinowe:-)
Dziewczyny, jak wygląda tutaj sprawa z wizytą u ginekologa. Muszę iść na kontrolę i nie wiem czy do przychodni czy lepiej może prywatnie. Słyszałam, że tutaj służba zdrowia jest podobna do naszej, więc sie zastanawiam czy np. na usg nie będę musiała czekać tydzień... Co radzicie? A i mam jeszcze takie pytanie, czy jest możliwość wynajęcia tłumacza na taką wizytę? Słyszałyście coś o tym?

pozdrawiam :)
ja chodze prywatnie, usg robia od razu podczas wizyty, jesli chodzi o tlumacza u ginekologa nie wiem, bo w jednej klinice mojemu chlopakowi nie pozwolili wejsc. bylam tez w panstwowym szpitalu na pogotowiu u ginekologa, wszystkie badania i usg zrobili mi natychmist bez zadnych ceregieli
a czy mogłabyś napisać ile średnio kosztuje taka wizyta? Chodzi mi o rząd wielkości.
witajcie mamy i dzieciatka :-)

pora chorob, czerwonych gardel i zapchanych noskow :-(
Żeby dzieciakom nie bylo smutno, ciotka magia im towarzyszy w przeziebieniu :-).

Serdecznosci wszystkim! :-)
okolo 8[tel]euro, z niektorymi sprawami mozna sie udac do pronto soccorso,(jesli powiesz ze cie troche boli czy cos w tym stylu) gdzie cie przyjma bez zadnych problemow i za darmo. ja tak raz zrobilam, byli bardzo uprzejmi i w ciagu kilku min. zrobili mi wszystkie badania
kasia999, dziękuję Ci za wszystkie informacje :)

Dziewczyny, życzę żeby te choróbska wszystkie poszły sobie daleko. Trzymajcie sie cieplutko :)

Nie wiem czy mogę to tutaj napisać... Założyłam forum dla rodziców we Włoszech. Jeszcze niewiele się tam jeszcze dzieje, ale zapraszam wszystkie mamy i ciocie.... :) http://forum.gazeta.pl/forum/71,1.html?f=49501

pozdrawiam :)
Witam mamy! Jako samozwańcza nowa ciocia mam pytanie,może dziwne ale...Będąc z wizytą we Włoszech zaobserwowałam u "tubylców" dziwny sposób karcenia dzieci,to takie "pac" w tył głowy,jako nie-mama lecz tylko etatowa niania w Polsce,powiem szczerze,zszokowało mnie to.Czy to norma w tym kraju/regionie(okolice Milano)?Zaznaczę,że to nie patologiczne środowisko...czułam się zażenowana.Czy Wy też widziałyście coś takiego? Nie jestem fanką bezstresowego wychowywania dzieci ale bicie po głowie??
hmm, nie sądzę, żeby to było typowe dla Mediolanu
wydaje mi się, że to akurat taki dziwny "zwyczaj" panował w rodzinie, którą poznałaś...w końcu i w Polsce wymyśla się bardzo dziwne sposoby karcenia dzieci
do orsa - ja tez we wloszech spotkalam się z tym " pstryknięciem w głowę " dziecka. dość często. w okolicach rzymu byłam ;- )
A ja pierwsze slysze
wiecie,to karcenie to wyjątek w jednej rodzinie,dla nich to taka norma,zero zażenowania i ogólne przyzwolenie..
Mój mąż pochodzi z Turynu i tam w jego środowisku rzeczywiście istnieje takie "pacnięcie" w tył głowy ale tylko w formie żartu (nie twierdze, że mądrego) i to wśród młodych, poza domem, i żadnym wypadku wobec dzieci. Dzieci to u nich świętość. Nie spotkałam się z jakimkolwiek karygodnym traktowaniem dzieci, nawet uważam, że w tym środowisku dzieci są zbytnio rozpieszczane a w konsekwencji nie znające podstawowych zasad dobrego zachowania i ograniczeń.
widzialam to starych wloskich filmach,przewaznie komediach
to fakt, raczej te " packnięcia " miały formę żartu ale często były dosyć MOCNE. w moim kregu znajomych włoskich jest różnie. jedni traktują dzieci jak świętość - kształcą itp a inni puszczają samopas. wg podobnie jak w Polsce.
Potwierdzam, że pacnięcia w tył głowy są MOCNE;)))!!!
Może to zabrzmiało jakbym ja też je otrzymywała, nie, ja tylko byłam świadkiem!!!!
walą te biedne dzieci po czaszkach a potem....no właśnie.W Polsce to jak ktoś ma nawet w zwyczaju dawać klapsa w pupę dziecku to raczej przy obcych nie karci go w ten sposób.
drogie MAMY! co u Was słychać ? jak trawicie zimową aurę ? tak jak sądziłam- gdy przyjdzie dziecko na świat nie ma czasu na nic. mam nadzieję, że dzieciaczki nie chorują poważnie i mają tylko niewielki katarek. moja córcia teraz kaszlała przez 3 msc. i lekarka zdecydowała się dopiero teraz podać antybiotyk. mam nadzieję że to jej pomoże bo ile można kaszleć ... byle do wiosny , no nie ;- )
ucałowania dla wszystkich Mam i dzieciaczków
polska Flegamina w tabletkach,nic innego nie pomoze..cena ok 8 zl,warto w domu miec
gelato dzięki za informację. antybiotyki już pomogły i nie zakaszle ani razu dziewczynka moja ;-)
Czesc Mamusie i Ciocie:)))
Troche sie nie odzywalam...
Ale juz wrocilam,
Wiec dla wszystkich: Wesolych Swiat i Najszesliwszego Nowego Roku.
Tak tradycyjnie, ale jestem tak przejeta przygotowaniami do pierwszych swiat Franusia, ze nie umiem nic lepszego wymyslic:)
Wybaczcie, u Was pewnie jest podobnie.
I gory prezentow dla Wszystkich Dzieciakow:)))
świeta i poświetach !
teraz SZCZęSLIWEGO NOWEGO ROKU 2008 ZDROWIA, SIł, DUZO UśMIECHU I SPORO PIENIęDZY BO TERAZ JEST NA CO WYDAWAć ( MAłE UBRANKA , ZABAWKI itp. ) ;- )
do siego roku dla wszystkich !
po świętach ( chciałam napisać ) ;- )
Witajce mamuski,
Szczesliwego Nowego Roku dla was i dla waszych skarbkow.chcialam sie tylko pochwalic ze prace znalazlam w szkole jezykowej. bardzo sie ciesze bo tylko 15 godzin 3 razy w tygodniu wiec bez problemow.szukam teraz opiekunki.
pozdrawiam
papap
Temat przeniesiony do archwium.
1021-1050 z 1785

« 

Pomoc językowa

 »

Pomoc językowa - tłumaczenia