baby boom?

Temat przeniesiony do archwium.
1411-1440 z 1785
Mi brakuja 4 tygodnie wiec juz zaczynam w portki robic ze strachu:)
A z przesadami roznie. Mowia tez zeby lepiej nic wczesniej nie szykowac ale przeciez tak wygodniej. U mnie w sypialni juz wszystko przyszykowane. Kolyska oczekuja na lokatora;) Ubranka i rzeczy dla dziecka juz uprane w szafie. Wiec nie martw sie zlozonym wozkiem, wazne ze wam duza frajde sprawilo jego montowanie. Teraz w koncu musze sie zabrac za torbe do szpitala bo to w koncu nic niewiadomo;)
o matko ludzie mamy XXI wiek !!! na miłość boska opanujcie się !!! :D
NO coz, ja musze w koncu wybrac sie do piwnicy po ubranka dla Olwiki,ktore przydaloby sie juz wyprac i poprasowac. Cale szczescie, ze nie musze nic nowego kupowac:-)
ale ty sie najpierw zastanow czy napewno mozesz prasowac zgodnie z tymi wszsytkimi poganskimi rytualami i przepowiedniami...czekaj zaraz zajrze do kieszonkowego poradnika malej czarownicy - rozdział: "prasowanie" - a wiec tak... mozesz ewentualnie juz prasowac te ciuszki pod warunkiem, ze temperatura zelazka nie przekroczy 75° inaczej to zly znak!!! :D prasuj na lewej stronie wykonując ruchy okrężne w kierunku przeciwnym do ruchu wskazówek zegara, a tez nic zlego sie nie przydarzy, nie urzywaj Bron borze pary, ani wody w zelzku tylko spluwaj wtedy tez wszystko pójdzie gladko, to tyle w tym rozdziale
Oj Mulino, ja w zabobony nie wierze, takze dzieki za instrukcje, ale nie beda mi przydatne;-)
...nie urzywaj Bron borze pary... :)))
..O matko!..co to za poradnik??...żartuję..
:)
to dobrze, chociaż jedna nie siedzi mentalnie w słomianej chacie ;)
zabobony zabobonami, ale jak cos (odpukac!) pojdzie nie tak to widok tych wszystkich rzeczy.... :(((
Witam dziewczynki :) Ja juz po wszystkim i mam swoje malenstwo przy sobie :) porod mialam bardzo ciezki ale jakos przezylam.teraz trzymam kciuki za was :) buziaczki
gratulacje!!!
oj Sara cudownie,ze juz jestescie razem:)))
Porod ciezki?Jesli bedziesz miala czas i ochote powspominac te ciezkie chwile to opisz po troszku co sie wydarzylo....
buziaki
Moze lepiej niech nie pisze jak ciezki byl ;) Ja wole na razie nie myslec choc czasem ciezko zapomniec ze to juz za 4 tygodnie. A najgorzej, ze mi sie jakies glupoty snia. Tez tak macie?
..posluchajacie ten bol zapamietacie do konca zycia..ale moze lepiej na gg te sprawy omawiac... na GG!...po co ten dlugi post wydluzac i drazyc tunel/szyb w glab ziemi.. koncu do ropy sie dokopiemy jak dalej sie bedzie go tak drazyc...juz i tak pol godziny zjezdzam w dół.. :D
jesli pozwolicie wtrace swoje trzy grosze na temat porodu..rzeczywiscie tego bolu nie da sie porownac z niczym...jest jedyny i nie powtarzalny...ale wierzcie do przejscia..i po pewnym czasie sie o nim zapomina
nie zapomina sie do konca zycia bede pamiet! jakby to bylo wczoraj i te suku wredne plozne...rodzilam 27 godzin..poszli sobie wszyscy..byla 6 rano...majowy poranek..zwloklam sie ..by zęby umyc...polozylam i sam sobie zaczxelam rodzic..samiutka..nie wspomne ze milam slady pobic od dloni poloznej na udach ..slady calych dloni..bila mnie ,bo chciala rozwrcie sprwdzac..a ja nie dawalm bo bolalo jak skurwysyn...powinnam byla to pozniej do prokuratora zglosci..lekarze to widzieli..takie mam cialo delikatne ze zawsze zostja slady, a suka polzna nie wiedziala!..potem sie zlecielie nie wiem jak i kiedy..juz maly sobie szedl..pchal sie do slonecznego majowego dnia....szyjka potem byla w 3 miescach zszywana,porozcinali mnie na szybkieko wkroczu..po sobie zeby wymylam i postanowialm ze dosc tej poniwerki z bolem w dole brzucha i ze smakiem syfu w ustach..zawsze robilam to co chcialam..jak rodze to macie byc a nier spac o 6 i czekac na to ze o 7 pojdziecie do domu i przyjdzie druga zmiana i mnie obsluzy..rozbudzilam pol szpitala..2 godz zamienieszania...a potem temperatura 2 dni wysoka...malego zobaczylam pozniej za 2 dni..jak slepia juz otworzyalam i oprzytomnialam po goraczce...i mnie zatkalo...Blondynek..z moch snow..ten ktory rozmawial, ze mna w moch wczesniejszych snach jako sniace mi sie 2 letnie dziecko i duze niebieskie oczy...znowu zamieszanie..wszyscy lecieli ogladac matke tego blondynka cy tez jest tak jasna blondynka..booolalo jaaak choooolera!!!!..i jeszcze miesiąc..pozniej..a najgorzej 'na deszcz'...szwy ciagnely..a macie..:D .../jestem dumna z mego syna!to najwazniejszy mezczyzna na swiecie..dla kazdej kobiety..nie ma innego rownie waznego i nie bedzie!..gadajcie co chcecie swoje wiem...:D
Matko Gaio wspolczuje!!! Mozna wiedziec gdzie ty rodzilas? A tej su... poloznej przy wyjsciu ze szpitala poprzebijalas opony albo jej glowe w kiblu pomoczylas bo sie nalezalo :)
taaa juz widze jak ma ochote wspominac ciezkie chwile ;) o ciezkich chwilach to czlowiek chce jak najszybciej zapomniec, wymazac, dziewczyny na litosc..bo zaczne was podejrzewac nie tylko o sredniowieczne praktyki, ale i sadomasochizm ;) wyluzujcie na boga kazdy porod to chyba sprawa indywidualna ;)
o matko gaio trzeba bylo faktycznie jej glowe w kiblu spuscic !!
Ja porodu wole nie opowiadac,kazda przechodzi inaczej!napisz tylko ze mi zajelo 40 godz,zaczynajac od bolow co 7-8 min.ciezko bylo,wiadomo ale za to jakie wynagrodzenie :)) jesli chodzi o polozne i ginekologow to bardzo mi pomogli!!az w szoku bylam.teraz zakladaja szwy ktore same sie rozpuszczaja po paru tygodniach.buzka dla was
Serdeczne gratulacje Sara! cudownie ze juz po wszystkim...zycze zdrowia i szczescia, buzka x
a ja slyszalam, ze wlasnie TEN bol kobieta zapomina bo inaczej nie bylaby w stanie zdecydowac sie na dalsze potomstwo... ehhh... sie zobaczy, sie poczuje;)
Dziekuje bardzo!
W zamian za ten bol dostajesz wynagrodzenie i to jakie!!
Gratulacje Sara:-)
Ja moge tylko powiedziec, ze nie pamietam juz zupelnie bolu przy pierwszym porodzie. Wlasciwie to zapomnialam o nim jak tylko ujrzalam swe malenstwo.
Bocconcino- dziekuje bardzo :) mam do ciebie pytanko.czego tak na prawde nie mozna jesc przy karmirniu piersia??ty juz masz doswiadczenie takze bedziesz wiedziec :) pozdro
Najlepiej, gdy jesz rzeczy jak najbardziej urozmaicone. Jeżeli każdego dnia na twoim talerzu znajdują się owoce, warzywa, nabiał, mięso, produkty zbożowe, a często też jajka i ryby, masz pewność, że twoje mleko jest superzdrowe i wartościowe. Takie urozmaicenie bowiem chroni malca (a także ciebie) przed niedoborami witamin oraz składników mineralnych. Choć w czasie karmienia piersią nie można stosować żadnych monotonnych diet, nie znaczy to, że możesz jeść wszystko. Czego ci nie wolno?

1. Alkohol
Przenika do twojego mleka. W dużych ilościach może spowodować u twojego maluszka objawy głodu alkoholowego, senność, wymioty, nadmierne pocenie się, a nawet zaburzenia wzrostu. Lepiej więc w ogóle go nie pić
2. Kofeina
Jest w kawie, herbacie, pepsi, coli. Lepiej tych napojów nie pić podczas karmienia piersią. Kofeina działa pobudzająco, wypłukuje z organizmu witaminy z grupy B, witaminę C, wapń, potas, cynk oraz podnosi ciśnienie krwi. Twoje dziecko może otrzymać z mlekiem 1–10% kofeiny, którą wypiłaś! To spora dawka jak na takie maleństwo, przecież jego waga to około 5% twojej! Jeśli nie możesz żyć bez kawy, jedna dziennie (najlepiej z mlekiem) musi ci wystarczyć. Podobnie jest z herbatą. Możesz ją pić, ale niezbyt mocną. I nie w czasie posiłku, który jest dobrym źródłem żelaza, bo pogarsza ona jego wchłanianie (podobnie jak wapnia). W czasie karmienia piersią i tak jesteś narażona na niedobory tych składników. Kawę i herbatę zastępuj więc wodą mineralną, sokiem, owocową herbatką.

3. Izomery trans
Najgorszy rodzaj tłuszczów. Powstają w wyniku utwardzania olejów roślinnych. Są więc w wielu margarynach (głównie twardych, polecanych przez producentów do pieczenia), ciastkach i pieczywie cukierniczym, chipsach, paluszkach, fast foodach. Co powodują? U ciebie tycie i zwiększenie ryzyka miażdżycy. Natomiast u dziecka ich nadmiar źle wpływa na mózg. Niestety, przenikają one do pokarmu!
Przyznam szczerze, ze jadlam praktycznie wszystko. Oczywiscie unikalam jedynie potraw pikantnych.
Dziekuje wam bardzo
witajcie mamuski. jak sie macie? gratulacje sara :) jak ma na imie twoja coreczka? u nas wszystko dobrze. juz niebawem wybieramy sie do domku na dwa tygodnie ..mialysmy jechac centralwings! i co? i nam odwolali lot jak zreszta wszystkim. lecimy wkoncu ryanair z bergamo. troche daleko no ale mus to mus.
jak tam bocco? na kiedy masz termin? jak sie czujesz? kasia a ty ? moja letizia jest tak bardzo aktywna i pelna energii ze trzeba ciagle za nia biegac. czasami to jestem wykonczona wszedzie jej pelno- ale dobrze .pozdr
Ciao :) moja coreczka nazwalismy Carla.dziekuje!wczoraj przezylissmy pierwszy dzien z kolkami :( macie moze jakies dobre sposoby na kolki?pediatra przepisal mi krople ale czy ja wiem czy one pomagaja....pozdrowionka dla was wszystkich
Temat przeniesiony do archwium.
1411-1440 z 1785

« 

Pomoc językowa

 »

Pomoc językowa - tłumaczenia