baby boom?

Temat przeniesiony do archwium.
1441-1470 z 1785
sara my mielismy takie same problemy. kolki trwaly jakies 3 miesiace. zawsze od 19 mniej wiecej do 22. masakra. plakala mi letizia strasznie.porady sa nastepujace. kup sondino( czasami pomagalo) napewno twoj pediatra ci juz o tym mowil. krople niestety nie pomagaly letizi. nazywaly sie milicon. pomaga tez noszenie na rekach i ogolnie musisz znalesc pozycje w ktorej bedzie najmniej plakala. niestety na kolki wiele rad nie ma... same musza przejsc. ciezko jest jak dziecko placze i nie mozesz pomoc. glowa do gory. WItaj wsrod nas Carla!!
Hej, przeczytalam gdzies ze na kolki moze pomoc delikatny masaz brzuszka, zgodnie z ruchem wskazowek zegara, nie wiem czy to pomaga, bo moja mala jeszcze siedzi w brzuszku...ale a noz widelec...powodzenia
moja siostra miała termin na 16 września...ale jednak jutro robia jej cesarkę...ale mamy nerwa...Michałek jest strasznie malutki - 2600:(
Leczenie kolki niemowlęcej powinno polegać na ograniczeniu narażenia dziecka na bodźce zewnętrzne/pozostawienie go w spokoju podczas płaczu/ i żywieniu go przez tydzień hydrolizatem białek o znacznym stopniu hydrolizy
Trzeba ograniczyć bodźce zewnętrzne - żadnych wizyt, całkowity spokój,tylko widok najblizszych domownikow..cieple kapielo po klka razy dziennie,delikatne przyginanie nozek do brzuszka i prostowanie..
Dziekuje wam bardzo :) tak niestety przykro jest strasznie jak nie mozna pomoc malemu anioleczkowi :( agatkaf-nie martwcie sie,moja coreczka urodzila sie wazac 2680 i urodzila sie tylko tydzien przed terminem.napewno szybko przybierze na wadze.moja Carla przybrala juz 900 g w 19 dni.buziaki dla was
Agatka i co z Michalkiem?Jak sie czuje siostra?
siostra wymeczona, ale glownie srodkami farmakologicznymi...trochę było strachu, bo okazało się, ze w ostatnich dniach łozysko przestało prawidłowo pracować i dzidzius przestał rosnąć...także gdyby nie zrobili cesarki przed terminem to mógłby się zagłodzic...ale jest wszystko dobrze...zdrowy:-) i naprawdę sliczny..moze dlatego, ze to nie był poród naturalny to jest taki gładziutki i ładniutki:-)
krasnoludek:-)

pozdrawiam Was mamuśki!
miłego dnia!!!
a waży jedyne 2380 g i ma 49 cm...dlatego mówię, ze to krasnoludek:-)
wszystkiego najlepszego ciociu Agatko:-*
no i prosimy o Michalkowe niusy
:)
No cale szczescie ze i piekny i zdrowy! Ogromne gratulacje mamusi:)

A my po usg, mam za malo wod plodowych ale do martwienia jeszcze daleko. Zobaczymy za 3 tygodnie, tymczasem mam pic i pic i pic...
Agatkaf, i co z Michalkiem?
nie jesc kiwi..powoduja rozwolnienie ..u mamy i dziecka...jak ktos ma problemy z tymi sprawami to polecam.. zadne tam ziolka ,tabl.przeczyszczajace ...jesc kiwi minimum 3 wieczorkiem kolo 19..efekt rewelacyjny
Bocconcino,a Ty jak sie masz?Czy to juz czasem nie moment na Oliwke?

U mnie ok.Juz 26 tydzien.Zosia ma sie dobrze.
W srode z Nofika idziemy na test obciazenia glukoza.Ktoras z was to robila?Wiem,ze to rutynowe badanie w ciazy zeby wykryc cukrzyce.Zdziwilam sie,ze mi to przepisala,bo mam bardzo dobre wyniki cukru we krwi robione na czczo.Ginekolog powiedziala,ze lepiej zebym zrobila ten test, bo wedlug niej przytylam zbyt wiele no i jest ryzyko.
Uwazam,ze z ta waga to troche przesadzaja.Normalne,ze nie wygladam jak modelka ale nie interesuje mnie rowniez,zeby nie przytyc.Jesli przybiore 20 kg zamiast 15 to nie bede rozpaczac...ani sie glodzic,o!!

Asiu,czekamy na wrazenia z kursu:)
Tak tak, dzis byla pierwsza lekcja i musze przyznac ze polecam. Dzis duzo info o szpitalu, jak funkcjonuje oddzial mamus i dzieci. Beda rozne zajecia na rozne tematy, od karmienia piersia, przez wszystko co dotyczy porodu, po wycieczke po oddziale.

Wiem ze duzo mam mowi ze nie chodzily na corso preparto i nie widza potrzeby,ale mysle ze zebranie do kupy wszystkiego o czym sie czyta w gazetach, ksiazkach i na necie, to dobry pomysl (przynajmniej przy 1 ciazy). No i poznanie jak to jest w danym szpitalu (np co wziac ze soba kiedy sie zacznie).

Co do kilogramow, no wlasnie, to nie sa zbedne kilogramy a Ty Kaska wygladasz kwitnaco!!!
Kasia, ja mam termin na 22 wrzesnia, wiec juz niedlugo. We wtorek mam wizyte u ginekologa,zobaczymy czy to potwierdzi. Jesli chodzi o kg, to niczym se nie przejmuj. Ja za pierwszym razem przytylam 20kg i lekarz nie mowil mi, ze musze uwazac, bo moge miec cukrzyce itp itd. Tym razem zas przytylam juz 15kg, ale zostalo mi jeszcze troche czasu. Zobaczymy jak to bedzie. Najwazniejsze, zeby nie jest tzw. "pustych kalorii", czyli slodyczy, chipsow i tym podobnych. Buziaki
kasia mam do ciebie prosbe z innej beczki. masz jakies namiary na tanie noclegi w milano? moja siostra sie z kolezanka wybieraja i potrzebuja jakiegos schroniska . wiesz pokoje moga byc nawet 4 osobowe albo i wiecej . takie typowe schronisko mi potzrebne. dzieki wielkie.
jak tam zosia samosia?
hej Martinaduli,
osobiscie nie znam zadnego schroniska ale jesli chcesz poszukam w necie.
Mam szukac w centrum miasta czy gdzies na obrzezach?Prowincja raczej nie,prawda?
dzieki kasia. ja tez szukam w necie tylko ze nie mam pojecia gdzie znajduja sie te schroniska. jakbys miala namiar na jakies w miare w centrum. dzieki.
Hej, jestem tu nowa, dopiero niedawno zainteresowalam sie ta stronka i bardzo sie ciesze, ze znalazlam kobiety polki (mamusie i przyszle mamusie) mieszkajace we wloszech. Jestem tu od 2 lat, mieszkam z moim partnerem wlochem, ktory prawie perfekcyjnie mowi po polsku, dlatego ja troche srednio po wlosku:) chyba za wygodna jestem...
jestem w 27 tygodniu ciazy, chodze tu do lekarza i tez tu bede rodzic (termin 18 grudzien), bo w koncu mieszkamy, pracujemy i tak sobie zyjemy w tych wloszech:) mam maly problem jesli chodzi o corso preparto, troche glupio mi tam isc jesli nie mowie tak super biegle po wlosku, rozumiem wszystko, tylko mam jakies obawy, ze cos nie bede wiedziala...chcielismy isc na ten kurs razem z leo, ale jemu jest glupio ze byc moze bedzie tam jedynym facetem;) czytalam wasze opowiesci jak jest na kursie itd. nie chodzi mi o przygotowanie psychologiczne, wolalabym jednak troche praktyki, jak mam umyc moje bambino, jak karmic itd:) poradzcie mi cos dziewczyny...
Czesc Magda,
jesli chodzi o corso preparto, to na tym na ktorym ja jestem, przychodza mezowie i narzeczeni i jest to normalne. no i jesli nie masz problemow ze zrozumieniem, to polecam jak najbardziej, duzo mowic nie trzeba, chyba ze masz jakies pytania, ale to moze zawsze twoj leo...
ja mialam jak na razie tylko dwa zajecia, na nastepnych beda cwiczenia miesni, tych dolnych:), wiec naturalnie tatusiow nie bedzie:) na kolejnych i ostatnich zajeciach pewnie beda rady praktyczne, no i niedlugo spotkanie z neonatologiem. na pewno w kazdym szpitalu jest inaczej, ale mysle ze zalozenie ze wszedzie takie same, no i uwazam ze warto, szczegolnie przy pierwszej ciazy.
ja jestem w 31 tygodniu, termin na listopad. jak znosisz i jak sie czujesz...
pozdrawiam
asia
dziekuje asiu:) ach, to w takim razie w poniedzialek chyba tam zadzwonimy zeby sie zapisac, moja lekarz to znajoma leo, juz mi pokazala wczesnej szpital, pokoje itd, ale fajnie byloby dla mnie wziac udzial w tym corso, bo na pewno czegos bym sie tam jeszcze douczyla...dzis czuje sie swietnie, wstalam o 6 bo tak mi sie poprzestawialo w ciazy i co widze? pada deszcz!:) nareszcie... w czerwcu i lipcu do godziny 18 siedzialam w domu i krecilam sie z kata w kat, bo na dworze sie zle czulam, mam niskie cisnienie...natomiast w sierpniu bylismy caly miesiac w polsce i bylo bosko, odzyskalam energie i od rana bylam aktywna. Mam nadzieje ze teraz tez tak bedzie. A generalnie jest super czuc jak tam maly michele w moim brzuchu sobie akrobacje alpejskie urzadza:) czytalam ze bylas z kasia na tescie obciazenia glukoza, wczoraj moja pani doktor nie zaznaczyla mi tego w ksiazeczce bo stwierdzila ze nie musze (bo chyba nie kazdy musi), robie co miesiac za to toxotest i test di coombs bo mam negatywne...
a jak ty sie czujesz, wszystko w normie? ja jak czasem naczytam sie w necie o tych wszystkich dolegliwosciach, wczoraj np o cholestazie to przez chwile wkrecam sobie ze tez to mam, ale na szczescie mam czlowieka ktory sprowadza mnie na ziemie:)
dzieki jeszcze raz i pozdawiam:)
wlasnie przeczytalam cos o cholestazie, w zyciu o tym nie slyszalam, jej! rzeczywiscie dobrze ze masz kogos kto cie na ziemie sprowadza, nie wkrecaj sobie zadnych cholestaz:)!!
jesli chodzi o to badanie obciazenia glukoza, to ja nie mam jeszcze wynikow...
Kasia a ty?
toxo mialam wiec jeden problem z glowy, i z testami i z jedzeniem:) poza tym czuje sie ok, chociaz ciezko i brzuch boli czasami ale mala przynajmniej slucha sie mamusi i idziemy spac razem (w sensie ze przesypiam cale noce, bo nie skacze mi po kiszkach).
Magda, zapisalas sie na kurs?
Kasia, jak tam babysitting?
Czesc dziewczyny, jak samopoczucie?? U mnie wlasnie rozpocelosie odliczanie, jeszcze tylko 6 dni:-)
Bocco, to z Ciebie teraz tykajaca bomba, jej! jak sie czujesz w tych ostatnich dniach? okrutnie ciezko?
mnie czasem sie wydaje ze ciezej juz byc nie moze, a tu kazdego dnia brzuch coraz wiekszy:)
zapisalam sie na kurs, zaczynam od pazdziernika, okazalo sie ze sporo dzieci ma sie urodzic w grudniu...:) w szpitalu sa dwa pokoje, gdzie mozliwy jest porod w wodzie, mam nadzieje ze sie zalapie:) ja jak narazie nie mam duzego brzucha, wyglada jak pilka, lubie sobie czasem podniesc bluzke i tak z gory na niego popatrzec...jak teraz:) samopoczucie swietne, pogoda dopisuje:)
hej Magda,no to rodzimy "razem":)
Ja tez jestem w 27 tygodniu....i zdecydowana na porod w wodzie:)a czy bede mogla to sie okaze w praniu...najwyzej bede rodzic aktywnie-za chiny ludowe nie dam sie polozyc...mam nadzieje:-I
oj Bocco:)))))
Ty juz doswiadczona w tych sprawach ale pomimo wszystko trzymamy kciuki.

Asiu,jeszcze nie odebralam wynikow.Boje sie troche,ze bede musiala pic 100:((
W kazdym razie jutro Salvio podskoczy do Melegnano to sie zobaczy co i jak.

Bylam u fryzjera ,bo wygladalam jak 7 nieszczesc...teraz wygladam jak,uff,brak slow.
Czuje sie bardzo dobrze i odliczam juz tylko dni do porodu. Nie wiem jak we Wloszech, ale w Niemczech, by moc rodzic w wodzie trzeba miec aktualne testy na zoltaczke typu B i C oraz Hiv, wiec moze lepiej sie dowiedzcie dziewczyny. Jeszcze nie jestem pewna, czy zdecyduje sie na porod w wodzie, ale testy wrazie czego przeprowadzilam. Buziaki
dokladnie Bocconcino, tutaj tez tak jest, trzeba powtorzyc testy na zoltaczke i hiv, wczesniej natomiast twoj lekarz musi stwierdzic czy nadajesz sie do porodu w wodzie.
Kasia, ale fajnie, moze nawet tego samego dnia nam sie uda:)
Temat przeniesiony do archwium.
1441-1470 z 1785

« 

Pomoc językowa

 »

Pomoc językowa - tłumaczenia