baby boom?

Temat przeniesiony do archwium.
1531-1560 z 1785
Kasiu z Milano..ja w warszawskich szpitalach od 3 lat rozkrecam mode na dresiki..a ze systematycznie raz na rok tam trafiam na kompleksowe badania i jakies tam zabiegi operacyjane..tak ze moja nienaganna sportowa prezencja robi furrore..babki w koszmarnych koszulach..czy nawet sprytnych pizamkach..a ja niczym na silownie..No bo 'siluje' sie z zyciem..kazdego dnia..wiec..dresy..pastelowe.Toczymy dyskusje potem na korytarzach..podchodza pytaja sie: skad mi to przysszlo do glowy? A ja ze nie uzywam niczego do spania ,spie nago cale zycie/nawet w szpitalu..niezle co?lekarz rano przyszedl i czekal az sie przyodzieje ciągnac dresy spod poduchy../..jak juz musze skorzystac z pidzamy ..no to by podefilowac do lazienki?lepiej dresiki..a koszula?..mooooowyyy nie ma!.. chociaz raz upalnym latem wzielam czerwona krociotka na ramiaczkach..w szpitalu zrobilo sie ciszej..jak szlam rano cukier badac.. he he..Grunt to indywidualanosc i wlasne zdanie..i wygoda! Mysle o Twej Zosience..pozdro
Jutro wchodze w 37 tydzien.Od jutra moja Zosia moze spokojnie przyjsc na swiat.
Dowiedzielismy sie na kursie,ze mozna "przyspieszyc" narodziny maluszka w sposob baaardzo naturalny....otoz doradzili duuuzo seksu:)
Nigdy nie widzialam 30 przerazonych mezczyzn i 30 przeszczesliwych kobiet jednoczesnie:)
Od jutra dzialam!!!
kasienko z milano-ja jak byłam w ciąży to tez chciałam przyspieszyc i tez lekarz poradził duuuużo seksu-no to zastosowałam porady lekarskie i....."przenosiłam" jeszcze 8 dni poza terminem :D ale to juz zależy od kobiety-dziecko w końcu będzie chciało opuścić brzusio ale jak będzie samo chciało...Jak już urodzisz to napisz i powodzenia:)))
p.s. ojjj będzie bolało...;P ale opłaca sie :)
ale opłaca sie ?...co sie oplaca?..potem to juz tylko wydatki wydatki wydatki:D Eksperci z Centrum imienia Adama Smitha obliczyli, że minimalny koszt wychowania dziecka do osiągnięcia przez nie 20-tego roku życia wynosi 160 tysięcy złotych... :D
Kasia :) ty lepiej sluchaj tesciowej i wdziewaj szybko te koszule :) Pomysl sobie jak bardzo beda przeszkadzac Ci spodnie od pizamy po porodzie...przynajmniej w pierwszych godzinach ;-) mysle nawet, ze beda ZBEDNE :)

a co do kosztow wychowania dziecka ....ludzie biora kredyty na samochod albo meble... na dziecko tez mozna :)
OPŁACA SIE-przeżyć ten ból żeby później zobaczyć swoje maleństwo-a wtedy nie myśli się o wydatkach,co ile kosztuje itp.Ja nigdy w ten sposób nie patrzyłam na to.Nigdy nie byłam bogata ale zawsze miałam dla dziecka wszystko co mi było potrzebne.Jakby kazdy tak patrzał na to "ile kosztuje dziecko" to połowa zrezygnowałaby z bycia rodzicem...Nie ma aż tak źle jeżeli chodzi o wydatki!
aha,i przesadą byłoby brać kredyt "na dziecko" :D
ale sa tacy...slyszalam historie jednej zamoznej pary ,ktorej urodzily sie bliznieta i nie zgodzli sie zabrac obojga dzieciatek do domu..bo mieli wszystko przygotowane dla jednego..chcieli jedno z bliznait pozostawic do adopcji w szpitalu..
ale sa tacy...slyszalam historie jednej zamoznej pary ,ktorej urodzily sie bliznieta i nie zgodzli sie zabrac obojga dzieciatek do domu..bo mieli wszystko przygotowane dla jednego..chcieli jedno z bliznait pozostawic do adopcji w szpitalu..
no tak :) to ciezko sie zorientowac, ze blizniaki w drodze :) taka zamozna para a na USG nie stac bylo ????

oj juz gaio nie wymyslaj
no co,jedno za drugim "stalo":)
plywalo ;)
gsio wiecznie wymyśla i wymyslać będzie-albo cos słyszy skądś albo kopiuje kawałki z gazet (neta) "statystyki wykazały...." itp itd.....czasem az do przesady...
Takiego czegos to jeszcze nie slyszlam...hihihi watpie ze matka ktora oczekuje dzidziusia nie robi usg!!!A z tym seksem to mi tez moja mama to mowila.u mnie chyba to zadzialalo,uroszilam tydzien wczesniej.buziaki dla was!!
generalnie chodzi o to zeby sie porudzac, nie chodzi tu o sam sex ;) np. mozna porobic przysiady, poprosic meza zeby przepedzil po lesie, pobiegac wookol domu, albo zwyczajnie isc na spacer :D
*mialo byc- poruszac :D
o sex wlasnie chodzi:)
sperma zawiera prostaglandyny,ktore wywoluja skurcze macicy

a ruch to swoja droga...no moze podaruje sobie ganianie po lesie,bo do porodu to raczej niedozyje:)
dokładnie o tej spermie mówił mi lekarz,powiedział też że jak już sperma dostanie się "do środka" to mam POSTARAĆ SIĘ zrobiś tzw świecę-nogi do góry i tak poleżeć chwilkę az spłynie dobrze w srodek he he ciężko było bo brzuch miałam ogrooomny:D z drugiej strony jak dzidzia będzie chciała wyjśc to wyjdzie-na zewnątrz pogoda listopadowa więc woli pozostać w cieplutkim brzusiu mamusi;))
stellino zajmij sie lepiej poszukiwaniem pracy zamiast plotkowaniem.Nic nie wymyslam,autentyczna historia,facet naukowiec,terroryzujacy zone,dominujacy typ,ona bezwzglednie poszluszna i ulegla ,ludzie dojrzali,zawierajc zwiazek malzenski zawarli umowe "tylko jedno dziecko".Przygotowali pokoj ubranka zabawki..dla jednego dziecka.usg zrobili..jasne ze to nie dzilo sie 100 lat temu..ale oile dobrze pamietam bo ta historia zrobila na mnie niesamowite wrazenie,zmrozila mnie.Takiej ludzkiej znieczulicy nie widzialam i nie slyszalam ..maz zdecydowal i juz..rozmowa z lekarzem po porodzie ,ze biora tylko jednego syna,drugiego zostawiaja.../wiadomo mniejsze wydatki mniejsze problemy..czysty egoizm i wyrachowanie ekonomiczne/Takie rzeczy dzieja sie u nas w kraju..jak i takie, ze zwloki dziecka trzyma sie w beczkach w szafie lub 4 zwloki niemowlat w zamrazarce przez lata i nie ma sensu poddawac w watpliwosc tego co pisze.Faktem jest, ze ta historia sie wydarzyla..wierze ,ze oboje rodzicow zostalo objete dyskretna opieka sluzb socjalnych celem obserwacji czy nie czynia czegos zlego wychowywanemu synowi..jak sa losy odrzuconego syna,nie wiem..chlopiec wg opisanej histori powinien miec obecnie 10 lat.Wiecei takich histori jest pelno i to tragicznych,pelnych bolu i upokorzen..ale Baby Boom to przeciez radosny watek..a ja przez taka jedna co szuka pracy od miesiecy i sie nudzi i usiluje dowalac ,bylam zmuszona napisac cos szerzej.Nie ma sensu dyskredytowac slow kogos po to tylko by sie samemu dowartosciowac... Zapamietaj to!Wczoraj znalazlam prace dla bezrobotnej sasiadki od sierpnia szukajacej pracy...az wrzasnelam na nia by sie sbrigała...bo usilowala sie pralka zajmowac ..a ja w locie i na fali wiodacej celem oraganizowania spotkania o prace/mialam tylko 5 min/...Ach ci nielogiczni ludzie..
i ja wchodze w 37 tydzien, wiec jeszcze dokoncze ukladanie ubranek dla synka i tez bierzemy sie za sex:) chociaz najpierw tak sobie pare dni odpoczne i nic nie bede robic zeby nazbierac sil na nowy etap w zyciu, na kursie tak radzili:) z tymi koszulami to tez slyszalam od znajomej poloznej, ze lepiej nie miec spodni pierwsze dni po porodzie, hmmm dostalam tez jedna "w spadku", dokupie jeszcze ze dwie taniochy jakies a potem wywale do smieci:)
takich historii jak z ta para jest naprawde sporo, niestety, sa ludzie i nieludzie...
Magda,jestes gotowa?
Czasami sobie mysle,ze ja chyba nie zdaje sobie sprawy z tego co wydarzy sie za 20-30 dni:-OJak bardzo zmieni sie nasze zycie....
Salvik chyba bardziej gotowy ode mnie.
Salvik jest bardziej gotowy, bo jego życie mimo wszystko nie zmieni się tak bardzo jak Twoje.:)
gaio-ja po prostu widze,ze temat ten jest założony dla przyszłych matek i matek,opowiadają sobie,dzielą sie przeżyciami,liczą dni do porodu-ciesza się że za "chwile" pojawi sie mały człowieczek na świecie-to miłe i fajnie sie czyta a ty wyskakujesz z drastycznymi opowieściami co robią ludzie z dziećmi co się dzieje na świecie-masz racje bo ludzie potrafia być okrutni ale jak chcesz pisać te drastyczne rzeczy to po prostu załóż nowy temat i tam pisz te okropne historie....Co do mnie że mam się zając poszukiwaniem pracy to juz mi nie musisz przypominac..
klapki na oczach jak kon w kopalani..swiat jest taki jaki jest ...a nie taki jak nam sie marzy...i ten post jest taki jaki jest a nie taki idealny jakby ci sie marzylo,przynajmniej ja mam obie nogi na ziemi,a ty bujasz glowa w oblokach.Przerazilo mnie to ze od sierpnia jestes bez pracy.Nigdy ale to nigdy nie odwazylabym sie jechac do obcego kraju w ciemno..mysle ze masz 'chandre'z powodu braku pracy,wiec ci wybaczam.Nie koncentruj sie na mnie ,mysl o sobie.Real..twoj klub to Real Turyn..a ulubiony zawodnik to Italian Job :D/o ile sie znasz na zartach/Zagladam tu bo sama mam syna/bardzo ladnego/ i interesuje mnie co sie nowego rodzi,a ze tam sobie mrucze pod nosem...to docen ma szczerosc i basta :D
kto powiedział ze mam chandre? to że od sierpnia szukam pracy nie oznacza,że jestem załamana,zdenerwowana i wchodze tu żeby sie rozładować i powyżywać na innych;] ty masz obie nogi na ziemi a ja bujam w obłokach-dobre:) wiesz co? tak od pewnego czasu jak czytam twoje wypowiedzi to....może sie myle ale mam wrażenie,że tobie sie wydaje,że jesteś najmądrzejsza,wszystko wiesz najlepiej (tylko dlatego,że wkleisz jakies wiadomosci przeczytane w necie) a cała reszta to ludzie którzy nic nie wiedzą o swiecie,o życiu itp (w tym ja oczywiście;] )
nikt nic nie wie tylko i wyłącznie GAIO! poprostu czasem twoje wypowiedzi mnie powalają :D twoje "mruczenie pod nosem" czasem zajmuje pół strony ale to już szczegół:) i mam inne obiekty do koncentrowania sie a nie akurat NA TOBIE ;]
a na żartach znam się bardzo dobrze.Pozdrawiam;)
Kasiu ja mam dokladnie tak samo, ciesze sie jak sobie pomysle ze niedlugo bedziemy juz w trojke, ale jakos czuje ze to jeszcze daleko...chociaz mam ogromna potrzebe robienia porzadkow, ukladania ciuszkow dla michalka itd., to chyba jest dobry znak:) leo twierdzi ze jest gotowy...ale dokladnie, jego zycie nie zmieni sie tak bardzo jak moje, on po swietach juz pojdzie do pracy i dopiero pod wieczor bedzie wracac do domu...
dziwne jest to uczucie...teraz mam wiecej czasu zeby o tym myslec bo od wczoraj jestem przeziebiona, mecze sie okrutnie, nie wychodze z domu i leze sobie w lozku...heh;)
Kobietki.....przeciez czeka Was najpiękniejszy moment w życiu!
Jak ja Wam zazdroszczę !!!!
Przygnebienie? O rany..........a co mają powiedzieć kobiety w np Bangladeszu gdzie rodzą dzieci i matki nie mają im dać co jeść :(
To jest smutne.
ooo,dzisiaj mialam ostatnie klucie.

Wczoraj na kursie oprowadzili nas po salach porodowych.Musze powiedziec,ze sa fantastyczne.Travaglio i porod odbywa sie w tej samej sali.Kazda z nich zaopatrzona jest w przerozne fotele i taborety do rodzenia,pilki,drabinki itd.Sa tez 2 wanny .Sale wygladem nie przypominaja szpitala lecz hotelowy apartament:)Jest lustro i umywalka,prysznic,stereo,fotel dla meza ...cuda niewidy:)Nic tylko rodzic:)

Dzisiaj jestem umierajaca.Mam kaszel jak stary gruzlik.Temperatura na zewnatrz obnizyla sie niesamowicie.W sobote ma byc -4st....w szpitalu i w domu z kolei goraco,i ot kaszel gotowy.

Od kilku dni mam bole pod brzuchem i w kroku.Wczoraj "skoncentrowalam sie "na bolu i musze powiedziec,ze przypominal bol miesiaczkowy...czyzby skorcze przygotowawcze?:))))))))O twardnieniu brzucha nie wspomne.

Juz sie nie moge doczekac.
kasia masz racje co do bóli które miałaś-przygotowawcze i są takie jak przy miesiączkowych;) W którym to szpitalu są takie bajery? pozdrawiam:)
Kasiu, opis porodówki - bajka! Ciekawe jak wyglądają sale w innych szpitalach.
Dziękuję za odpowiedź w sprawie Prenatala. Wybiorę się tam za jakiś czas :)

pozdrawiam :)
Temat przeniesiony do archwium.
1531-1560 z 1785

« 

Pomoc językowa

 »

Pomoc językowa - tłumaczenia