Cytat: yamadawa
nie mogę sobie nawet przypomnieć toku mojego rozumowania...poprostu 'ściągnęłam' skądś...z przestrzeni?? ...z innego wymiaru???... :)))
:)
Bez przesady. W Twojej tworczosci forumowej nie widac nic, co byloby z innych wymiarow... tylko bezustanne kopiowanie czyichs slow...
Silva: Ja nie mowie tego od siebie, jedyne co, dopiero po latach skojarzylam, ze moze cos w tym jest. Moj brat urodzil sie jako wczesniak tego samego dnia i miesiaca, w ktorym zmarl moj dziadek.
Potem "moja" kochana Aida powiedziala tak: "teraz tylko gdybam-maj, luty- te dwie daty bym zaznaczyla-5 i 2, kto w maju zajdzie, ten w lutym rodzi...
Albo majowe dziecko ma prawo sie narodzic w rodzinie, albo lutowe, nawet to nie musi byc gwaltownie teraz i natychmiast, tylko to moze byc rozlozone w czasie. Ale jest EWIDENTNIE POKAZANE, ze to jest czas, na ile tata w 05 zamknal oczy, na tyle 05 tez moze byc drzwiami, w ktore ktos wejdzie...albo w maju, albo rowniez 5-ty lub luty..."
Powiedziala tez: "pani jest taka osoba, ze jakby pani poszla do psychologa, to by pani jemu powiedziala, jak zyc..."