Polacca, Polacchi e gli Italiani cz.4

Temat przeniesiony do archwium.
181-210 z 533
Ja musilam sobie ostatnio zrobic zameldowanie tutaj we Wloszech i pozniej wyrobic sobie dowod osobisty, bo bylo mi to potrzebne zeby zrobic tutaj prawo jazdy. Wczesniej sama sie wymeldowalam z domu w Polsce, bo jak skladalam podanie o stypendium na uniwerek w Anconie to liczyli dochod tylko moj a nie calej mojej rodziny, co oczywiscie bylo mi na reke.
to bylo tylko niewinne pytanie :] w zasadzie to twoja odpowiedz bardziej podpada pod te hormony bo juz sie zacietrzewiasz to raz, dwa to nie kwestia cwaniactwa tylko tzw "krysztalowosci" ale nie bede rozwijac tematu bo mam za dobry humor na awanturki dzisiaj :]
Mdv,
zwracajac sie do Ciebie z pytanie, nie zdawalam sobie nawet sprawy, jakiej jestes plci, no ale wyjasniles to, widze, w ostatnim poscie - musi to miec dla Ciebie duze znaczenie?
Chetnie wroce do dyskusji o ksiazkach w formie elektronicznej, ale musze najpierw zapoznac sie z polskimi przepisami w tym zakresie. Szkoda, ze nie chcesz (nie mozesz?) podac mi namiarow na wlasciwy Dziennik Ustaw (ale moze masz owe przepisy gdzies zapamietane w kompie, skoro jestes sam autorem?).
Pzdr.
ok. to moze ja jeszcze raz powtorze. jestem "tworca". to trudne słowo, owszem ;-)))) ale kto powiedzial, ze tworca praw autorskiego?! :-))) o rany, ale awansowalem!
no, wiec dobrze przyznam sie zeusek: nie ma we mnie ani grama zacietrzewienia, zwlaszcza teraz, kiedy zasmiewam sie do lez...naprawde. dziwne ze trzeba to udowadniac, ze ma sie tylko dobre intencje.
pokoj pokoj pokoj
mdv
mdv.....zdradz tajemnice...w jakiej branzy artystycznej pracujesz...tworzysz....
piszesz, grasz, malujesz, rzezbisz, spiewasz?
Pracowalam swego czasu z artystami....szczegòlne dusze:):)
Troche trudni...bo prawie wszyscy sa indywidualistami, ale pieknie bylo ich sluchac na koncertach...tych grajacych...czy ogladac wernisaze...miodzio....
no prosze, nie sprowadzajcie nas kobiet tylko do hormonòw.....to ,ze czasem mamy destabilizacje...nie znaczy ,ze nadz mòzg nie pracuje.....
Mdv...nie widzisz jaki mòzgowiec jest z Oty?
to tylko przyklad na to, ze nie czytacie dokladnie i rozumiecie wszystko tak, jak chcecie. jak widac nawet dobre intencje mozna obrocic w pyl.
:)))
jeszcze mi sie geba smieje,
ota, no naprawde docenilas mnie. mam nadzieje, ze juz od tej pory nie bedziesz mnie atakowac, wiedzac, ze to nie ja jestem autorem tego wstretnego prawa. fuj. to co? pace?
mdv
hormony to takie cos cos w nas gra - jak sie je ma :]
franci!
alez to wlasnie nie ja was sprowadzam do hormonow!! powiem wiecej! kiedy weba uzyla tego argumentu (po sprzeczce z kaczkami), ze to u kobiet normalne, jak atakuja agresywnie, bo... HORMONY!!! to wscieklem sie strasznie, ale ze nie czytalem na biezaco, to nie warto bylo rozdrapywac starych dyskusji. absolutnie tak nie uwazam. nigdy w zyciu. nie podoba mi sie jedynie, ze wy same czesto tak mowicie.
moja dzialka jest dramatycznie-teatralna. wloska sztuka tez mi nie obca. tak jak i jezyk. dlatego tu do was zajrzalem :)
maestroso
ota_to_ja - nie chcę być niegrzeczny ale to ty zaczęłaś z tą kradzieżą - ktoś tego dokonał, kupił książkę, zeskanował i rozsyła w świat INNYM - to przecież nic nie kosztuje. To że koleżanka informatyk to nie znaczy, że może je rozsyłać. I to że ty je drukujesz to też nie zmienia postaci rzeczy. Jest to nielegalne - i podkreślam, nie tylko w Polsce, takie przepisy obowiązują w cały cywilizowanym świecie, o ile mnie pamięć nie myli to za sprawą Amerykanów. I wybacz, ale luki w przepisach nie znajdziesz - bo widać żeś nie prawnik, a te przepisy ustanawiali fachowcy. Tak samo jest we Włoszech. Rozumiem, że w przypadku tak niematrialnej rzeczy jak plik komputerowy trudno jest sobie wobrazić łamanie prawa, ale tak niestety jest. Chleba nie można powielić więc jak się go ze sklepu zabierze to wszyscy wiedzą że to kradzież. Z płytą to już nie jest takie oczywiste - przecież można ją przegrać, ale ... No dość marudzenia.

I jeszcze jedno, ja mam w komputerze wszystko legalne - w pracy zakupione z licencjami itp. A w domu korzystam z tzw. oprogramowania wolnego opartego o licencję GNU.

pax et bonum
tak se mysle ze jedni nie czytaja bo im sie po prostu ni kce a drudzy...
a tak gdzies posrodku tych wszystkich srodkow to ogromnych rozmiarow "wypracowanie" to spore wyzwanie jesli ktos rzeczywiscie ma zamiar byc na biezaco we wszystkich tematach od poczatku "polacca e italiano" ... luuuuudzieeeeeeeee jutro piatek :]:]:] wezcie jakis kawal wrzuccie czy cus :P
kawał może być nieprzyzwoity? Bo mam taki o piersiach i udach.
Dobrze, niech bedzie - ja zaczelam z kradzieza, bo powiedzialam, ze dostalam w prezencie kilka ksiazek. Czyli ukradlam, jako ze dostalam. Ukrasc = otrzymac (przynajmniej tak wynika z postu powyzej), co nie bylo mi wiadome.
Jako ze nie jestem prawnikiem, najpierw zapoznam sie z przepisem, oczywiscie przygotowanym przez fachowcow lub "fachowcow", zeby ew. sprawdzic czy ma luki, poza tym z ciekawosci rowniez, zeby sprawdzic, czy w jego kontekscie otrzymac = ukrasc. Ciagle z jakimis przepisami sie zapoznaje... najpierw pracujac w konsulatach, teraz w kanc. prawnej, tyle ze nie z tej branzy. Dlatego czekalam chciwie i z nadzieja na jakis gotowy namiar, bo nie mam czasu/nie chce mi sie/odrzuca mnie od szukania kolejnego przepisu przez wyszukiwarke. Ale kiedys tam go znajde i przyjme do wiadomosci.
co do mozgowca, to juz zauwazylem dawno... kiedy pani O. zaciekle polemizowala z artykulem, ktorego, jak sama przyznala, nie czytala, bo jej sie nie chce i jej nie interesuje co kto wypisuje w gazetach, bo to i ak bzdury sa i nieprawda :))))))))
francifranci
baci
booooooosz!

aiuuuuuuutoooooooooooo!!!




ps.ale bylo oprocz "otrzymac" rowniez "przeslac" i chyba o tym dyskutujemy. koniec tematu. basta. jak ktos tepy i nie chce nic skumac co inni do niego mowia i mowia, i mowia. nie moj to juz problem. ekskiuzemła.
ota -wyluzuj. Ja nigdzie nie pisałem, że ty ukradłaś. Jeśli tak zależy ci na ścisłości to skorzystałaś z kradzieży dokonanej przez kogoś innego. Sama przesłałaś dalej.

Moja pierwsza wypowiedź to była prośba, żebyście się tym głośno nie chwaliły. Bo doprawdy nie ma czym. I przypuszczałem, że nie wiecie iż to jest nielegalne. I tyle.

I naprawdę nie ma co tego ciągnąć - przy całym szacunku, praca w kancelarii nie czyni prawnikiem, tak jak praca w przychodni lekarzem. I proszę, nie miej do mnie pretensji bo to nie ja to wymyśliłem.

pax et bonum
Wyraznie widac, ze jestem tepa, bo rozmawialam ostatnio tylko o otrzymaniu przeze mnie plikow. Chcialabym jeszcze jakies otrzymac, wiec na razie jedynie to mnie interesuje. Prosze wybaczyc, jesli nie chce dyskutowac o ich przeslaniu, co interesuje mnie duzo mniej, albo wcale (w takim razie moze jednak nie jestem tepa? jak by to sprawdzic?). pzdr.
może być jakiś "pieprzny",ale nie taki całkiem nieprzyzwoity chi chi,lepsze to niż polemizowanie,czy to jest kradzież,czy nie?zrobiło się znów "nieswojo",po co wam ta dyskusja,dla podniesienia poziomu adrenaliny?
no dobra skoro tak prosicie oto i kawał:

jak nam się uda to będziemy pier(w)si. - Durne nie?

A co do piątku - ja mam jutro przechlapane! I nie będę do was pisać prawie cały dzień. Ale nie cieszcie się za bardzo - potem to sobie odkuję z nawiązką.
chianti! nie wysiliłeś się, rzuć coś do śmiechu,bo jestem dziś strasznie powazna,a to do mnie nie pasuje,allora?
ciao!
szukam cuccioli!!!!!!! Aiuto me!!!
Gdzie jestes ? dlaczego sie nie odzywasz???
Widzialem twoje zdjecie na pewnej stronce i teraz na pewno nie odpuszcze,doszedlem do twoich danych i nie spoczne dopoki cie nie znajde!!!
Jestes dla mnie stworzona!!!!
Czy ktoś ma namiary do niej?
Proszę o Pomoc!!!
Najfajniej, jak wysylamy jednoczesnie posty na ten sam temat, ale dyskutujac w roznych kierunkach, potem wyjasniamy itd. i konca nie widac.
Ale: lubie scislosc. Stad nie moglam twierdzic (co widac wyzej) iz praca w przychodni czyni lekarzem itd.
Chianti, niekoniecznie abstrahujac od tematu: mily jestes czlowiek; albo moze to ja wole wywazone wypowiedzi, bez zarzutow_docinkow_wykrzyknikow itp.
Szkoda, ze kawaly mnie sie nie trzymaja: wlatuja jednym uchem i zaraz wylatuja drugim...
Ale lubie tzw. "pure nonsens'y" - znacie jakies?
Cos jak "wsiada baba do tramwaju, a druga tez w trampkach".
Zaraz Was opuszcze (na pewno ktos tam sie ucieszy), bo musze leciec na, he he, wazne spotkanie. Oby tylko wszystko zalatwic.
słuchajcie: najpierwe piszę a potem przeczytam wpisy. Mam taki problem. Muszę założyć jakieś zabezpieczenie do samochodu na czas pobytu wPolsce. Co radzicie? Wiem, że nic właściwie nie jest pewne. Ja jestem bardziej za opcją nie elektronicznych zabezpieczeń-wydają mi się łatwiejsze do pokonania. Macie jakieś pomysły?
Dori-Ty jakoś rozwiązałaś ten problem? Bo w moim regionie to cholerstwo kradnie wszytsko.
No to do lektury.
to na początek taki baaaaaaaaaardzo stary kawał:

Lew zarządził zebranie wszystkich zwierząt i powiedział, że w celu uporządkowania tej całej mnogości niech zwierzęta piękne staną po lewej stronie a mądre po prawej. Zrobił się rwetest , tumult. Gdy opadł kurz na środku została żaba. Lew zdziwiony: "A ty co?" Żaba: " No przecież się, cholera nie rozerwę"

Po łące chodzi bocian. Zaczepia go żaba usiłując na siłę nawiązać konwersację. Po dzięsiątym pytaniu żaby "co robisz, bocian, no powiedz" tenże odpowiada: "poluję na takie małe, zielone z szeroką mordą" . Na co żaba: " o to krokodyl ma dziś przerąbane"
jesli nie chodzi u ubezpieczyciela tylko o samo zabezpieczenie auta to spece od tych rzeczy mowia ze przerwanie za pomoca wylacznika obwodu elektr. w jakims sobie tylko wiadomym miejscu jest najlepszym rozwiazaniem ; mozna tez nosic ze soba rozne "kawalki auta typu" przewody od elektryki i inne tym podobne wnetrznosci :] w moich dwoch autach ktore warto bylo w ten sposob zabezpieczac pierwsza z metod zdala egzamin :]

a teraz zagadka, czesc pierwsza :
kurde zagadke gdzies wcielo hahaha

no wiec jaki ssak jest najszybszy na swiecie ?
gepard - chyba znam dalszą część tej zagadki
taa :] to juz zeby nie przedluzac
najszybszy ptak ?
ptak geparda :]
Zeus, chianti może któryś z was ????????????????
Pomóżcie-męska soloidarność
może detektyw Rutkowski pomoże? Albo Bednarski - dobry na kłopoty?
moze... tu
http://www.chatta.it/2.0/site/home.asp?pag=http://www.chatta.it/2.0/chatters/chatters_profilofull.asp&uid=520160
albo tu ...
http://85albakiara85.splinder.com/
albo jeszcze tu :D:D:D
http://www.novellanet.it/foto/foto-gratis.php/u/cucciola
:P
Temat przeniesiony do archwium.
181-210 z 533

 »

Nauka języka