Polacca, Polacchi e gli Italiani cz.4

Temat przeniesiony do archwium.
271-300 z 533
pewnie. po co. po co czytac. po co rozumiec. po co odczuwac. po co miec swoje zdanie. po co sie w ogole czyms interesowac! co nas obchodzi gdzie zyjemy i z kim (naprawde tak myslisz, ze jak tu nie mieszkasz, to wszystko jedno co sie tu wyprawia???) po co po co po co... badzmy OBOJETNI!! zycie jest takie przyjemne, po co zprzatac sobie glowke. hurrraa..

:(((((


ps.gdybym byla zlosliwa, to zapytalabym Ota "po co" Ci te wszystkie ksiazki w formie plikow, skoro i tak nic nigdy nie czytasz? (to juz kolejny raz, jak komentujesz cos, otwarcie przyznajac, ze nie czytalas tego co komentujesz, no bo "po co?") ale nie jestem zlosliwa ;-))))))
Nie było mnie troche i widzę, że atmosfera nam się zważyła.Przykro mi z tego powodu.Cały czas nadrabiam zaległości z czytaniem co napisałyscie przez czas mojej nieobecności a te zaległości rosną i rosną..Nie wiem nawet czy doczytywać bo wpisy pewnych osób wprawiają mnie w kiepski humor.Całe szczęście, że są tutaj i takie osoby, które zawsze miło mi tu widzieć , czytać...;-)))
Muszę wam zdać relację z mojego pobytu..;-))) Tylko pracy mam dużo i nier idzie się dorwac do komputera tak na luzie coś popisać ;-(((
witajcie z deszczowego i tylko 12 stopniowych katowic!przerazajaco zimno!!!
co do postu, to nie przeczytalam go dokladnie, rzucily mi sie w oczy dosc wulgsrne i malo zrozumiale fragmenty, ktore az razily swoim negatwizmem, prowokacja....jak ktos moze tak sadzic!!!przeciez to tez podchodzi pod lekka dewiacje!!
podpisuje sie pod wami moniko, cucciola, ota!!!!obrzydliwstwo!!!!!nie rozumiem tak skonstruowanaych ludzi z takim bagazem nienawisci...czego sie boisz anonim??ze co????ze homoseksualaisci cos ci zabiora, odbiora,zawladna swiatem....???chyba sam nie wiesz co piszesz, ajesli wiesz, to sorki ale chyba jestes "glupkiem"!!!moze za ostre okreslenie, ale nawet nie wiem jak to opisac i cie zrozumiec!!chyba nie bede tego rozumiec!!!
wuitaj haniu!!nadal pilnujesz intetresu??:)
i fakt zrobilo sie malenkie zamieszanie, ale przynajmniej mozna pogawedzic na rozne temaciki!!
a jesli ktos uwaza inaczej to niech ominie moja wypowiedz, bo nie lubie sie klocic!!jesli cos mi nie pasuje to staram sie unikac komentarzy, i chyba wyjdzie mi to na zdrowie!!!:)lulilaj napisz napisz jak tam bylo:)ja jeszcze 2 tygodnie w polsce!potem szybka obrona a wieczorkiem juz italia i italiano:)
Nie mam czasu na czytanie wszystkiego, zmuszona jestem wybierac. Nie wybieram do czytania tekstow, kiedy mam powody podejrzewac, ze po lekturze
gotowalaby sie we mnie krew czy to z powodu meritum, czy tez uzywanego jezyka. Dziekuje z gory, dosc mam wlasnych stresow. Od wczoraj np. drugi synek na antybiotyku. Pozdrawiam, Claro.
Zycze wszystkim milego week-endu - wlasnie pakuje manatki i zamierzam wyjsc z pracy. Udaje sie najpierw do mojej codziennej "sala di lettura" - jade godzine do domu z dwiema przesiadkami i mam wtedy czas na czytanie (w domu nie mam, a jak mam, to tak od 23:30/24, a wtedy juz padam). Z metra prosto do przedszkola po dzieciaki - i wtedy zaczyna sie dopiero praca.
Weba, dopiero teraz otworzylam poczte hotmailowa i cos do Ciebie pospiesznie skrobnelam. Trzymaj sie!
Claro s........poczytaj sobie dokladnie co pisze , sory, pisal papiez Jan Pawel II odnosnie homoseksualizmu.....odnajdz tez list , ktòry pisal do duchownych w sprawie pedofili i wlasnie homoseksualizmu...po ekscesach w Stanach....
Wiec prosze...mozesz kogos kochac ale to co robi moze byc zle....na tym polega kochanie blizniego o ktòrym mòwil Papiez.
no, niestety podpisuje sie tez pod tym, ze Polcy sa szkalowani przez zydòw...ale w gazecie zadnej tego nie wyczytalam..samo zycie!
Poza tym dla jasnosci...
1.Nie uwazam ,ze homoseksualizm jest zgodny z natura
2.Nie lansuje rozwiazlosci seksualnej...bo uwazam,ze zwiazek miedzy dwojga ludzmi to ich sprawa intymna...i nie potrzebne sa do tego parady
3.Nie chce aby zalegalizowano malzenstwa homoseksualne ani bron Boze dzieci w takich zwiazkach
4.Nie chce aby za jakis czas ktos powiedzial,ze jak mu sie podoba uprawiac nekrofilie, zoofilie...to nikomu nic do tego..tak jak do homoseksualòizmu
5.Nie chce legalizacji eutanazji, aborcji, agresywnego feminizmu i sztucznego zaplodnienia...
I za swietym Pawlem....
"Wszystko mozesz...ale nie wszystko przynosi korzysc"..
To jest moje zdanie.....wy mozecie myslec inaczej...i kazdy ma do tego prawo.
:):):
witam tak szybciteńko

- o autorze tego postu można chyba śmiało powiedzieć że jest "chory z nienawiści". Może się boi , że mu się to spodoba i też tak będzie chciał?

- franci - błagam, zostawmy Żydów w spokoju, równie dobrze możemy czepiać się do cyklistów.

- jeszcze co do homoseksualizmu: jakiś czas temu czytałem, że homoseksualizm to nie tylko ludzka domena, także wśród populacji innych zwierząt, ponoć to sprawa genów. Nie osądzajmy tak pochopnie. A tak na marginesie - w innych kulturach homoseksualiści są traktowani zupełnie inaczej, po prosu ich się toleruje. Tylko w tej naszej zachodniej i arabskiej.
A, i nie mieszajmy homoseksualizmu, zoofilii, pedofilii, aborcji itp. to są naprawdę różne sprawy. I nauczmy się odróżniać homoseksualizm od pewnych skrzywień, które czasami mu towarzyszą - hetero też potrafią być "stuknięci", napewno są agresywniejsi. I czy nieuważacie, że gdyby K. zgodził się na ich przemarsz było by już po wszystkim, a tak co się wyrabia? Chyba że chciał im reklamę zrobić - to mu się udało.
no i zapomniałem z pośpiechu:

pax et bonum



Czy wiecie dlaczego Św. Mikołaj jest taki uśmiechnięty - bo zna wszystkie niegrzeczne dziewczynki ;-)
O kurka wodna!!!!!!!!co się porobiło!!!

No to uważajcie teraz: to ja wysłałam tego "anoima" ale nie z zamierzeniem by był to anonim. Po prostu spieszyłam się i szybko wkleiłam tę wypowiedź z tamtego forum z tytulem zamiast podpisu. Nie wiedziałam, że wzbudzi on takie emocje w niektórych z Was i nie to było moim zamiarem. Mój błąd polega na tym, że nie wskazałam na co chciałam zwrócić uwagę w tej wypowiedzi-ja dostrzegam inne rzeczy-agresja tego pana jest dla mnie kwestią dalszą. i jeszcze tylko dodam, że nie mogę pisać bo mam zapalenie oka i muszę odczekać aż będę mogła je otworzyć, wtedy pozwolicie, że na spoko napiszę co chciałam przekazać. Wybaczcie, że Was poruszyłam nieświadomie ale o tym też podyskutujemy. Jest to przykład jak czytamy wypowiedzi-każdy inaczej....:-)))) i w ten sposób powstają sprzeczki na forach.

A i tylko dodam: spróbujcie znaleźć różnicę w geju i dewiancie. Jest kolosalna. A "normalni "geje nie lubią tych z parad-nie utożsamiają się z nimi i nie są to moje słowa ale zainteresowanych. Spróbujcie spojrzeć na to całkiem z innej strony. Czy już może mi ścięłyście głowę?:-)))))
Czesc Kobiety i Mezczyzni :)
Forum jest swietne, dyskusje niesamowicie wciagajace.
Weba to moja idolka, zdecydowany nr 1. Chyle czola :)
Aha, mam slowko do tej zakochanej w Italiancu. Powiedz swojej siostrze by tu zajrzala, no i przede wszystkim, jak ten jej Wloch zareagowal na ten list, ja jestem bardzo ciekawy, bo mialem podobna historie w zyciu.
Zanidbalem kobiete, ona w podobny sposob wyznala mi milosc, a dzis... NO coz, jestesmy najszczesliwszym malzenstwem i chwalam jej za to, ze wtedy odwazyla sie to wszystko napisac (tak miedzy nami, to ten list jest jeszcze piekniejszy, ale nie moge tego powiedziec glosno z wiadomych powodow ;) ). Milego Wieczorka!
CUCCIOLA, kiedy spotkasz sie ze swoim ragazzo z netu? Kibicuje Ci, wiesz? Przezywalam to samo w lipcu - rany, jak cudnie... To juz prawie rok, uff... Pozdrawiam:)

P.S. Wspolpracownicy trydenckiego Centro S. Chiara nadal pilnie poszukiwani. Fascynaci tez! Nie lekajcie sie....
oj kochani, ale mnie rozbawiliscie... geje i parada szerza rozwiazlosc???hahaha, to sie ubawilem. wlaczcie sobie tv, pogladajcie REKLAMY!! (wlasnie mognela mi nowa reklama magnum, sam sex!! mlody czlowiek jak to widzi dostaje jasny przekaz) ale tez filmy i inne programy.. otworzcie czasopisma mlodziezowe! poczytajcie co tam sie dzieje!! jakis czas temu wybuchl skandal, bo pismo dla dziewczyn (nicol czy cos w tym stylu, nie pamietam, w kazdym razie target nastoletni) dodawal gratis w okresie wakacyjnym TEST CIĄŻOWY...!!! naprawde, ale to naprawde my hetero PROPAGUJEMY ROZWIAZLOSC, a zadna parada nie zaszkodzi nikomu. i uswiadomcie sobie, ze to co sie teraz dzieje, to wylacznie KAMPANIA WYBORCZA. takie haselka jak te wklejane przez pana Webe, padaja na podatny grunt u nas. niestety.
pozdrawiam wszystkich
z szacunkiem
maestro_da_vi
najmocniej przepraszam za literowke,
Panią Webę oczywiście, przepraszam Panią.
wybaczcie

mdv
ciao trentinissima, fajnie że ty też coś tekiego przeżylas, kurcze to musialabyś mi opowiedzieć jak to bylo co??;-))))) strasznie jestem ciekawa , oczywiscie jak chcesz;-) ah ta babska ciekawość:-PPP
Ja z Emanuele spotykamy sie jakoś na początku sierpnia- dopiero:-((( ale to co jakoś przeleci. Dużo by tu pisać, a ja wpadlam sie pozegnac, bede dopiero pod koniec nastepnego tygodnia, po egzaminach wypuszczam sie do Niemiec do znajomych i rodzinki...dawno nie bylam. Nalezy mi sie troche wypoczynku..po tych egzaminach...ale jeszcze zapomnialam ze rosyjski zostal :-(( pod koniec czerwca. A juz sie cieszylam heheh.
Ok to życzę wszystkim super odpoczynku, bede tesknic:-((
Papa kochani!!!
No dobra moi kochani,
znalazłam czas zaraz po rozmowie z moim italiano na wejście na nasze forum..
Weba, jak to ty wkleiłaś ten szajs to masz po łapach ;-))) Jesteś tu naszą "przodowniczką" i takie numery robisz..o ile to byłaś ty...;-))) bo coś do ciebie to wogóle nie jest podobne ale niech będzie i tak..

Zdam wam relację, którą już "wiszę" od dłuższego czasu.Wróciłam w nocy z niedz. na pon. ale nie miałam czasu aby wszystko wam tu poopowiadać.;-))) Postanowiłam nadrobić zaległości i najpierw was tylko czytałam ale w trakcie jakoś mnie zniechęciły niektóre wypowiedzi i zraziłam się..Potem doszłam do wniosku, że szkoda naszych opowiastek, smiesznych, smutnych, łzawo rzewnych, opowieści o ząbkowaniach, porodach, bigosie, fasolce i biurokracji wloskiej..Szkoda mi więc zostawiłam wszystko za sobą, nie doczytywałam niektórych postów rozmyślnie..Lepiej pozostać nieświadomą...;-))) I zacząć nasze "głupoty" (co dla niektórych) na nowo...

Dziekuję, dziewczyny, za pamięć i pytania co z moim wyjazdem...;-)))
Byłam tylko kilka dni jak zawsze...rzadko się widzimy ale zawsze staramy się czerpać jak najwięcej z naszych spotkań..;-))) Przyleciałam wieczorem wiec trzeba było jechać do domu do 'teściów"..Bidulki musieliśmy sobie w nocy łóżka zsuwać po kryjomu bo głupio tak spać oddzielnie jak czeka się cały miesiąc na takie spotkanie..;-0)) Postanowione mieliśmy jechać na Elbę ale italiano nie pomyślał aby zarezerwować miejsce na prom z Piombino..No i zanim dojechaliśmy brnąc przez korki (ok 190 km z Pistoi) to była 15..a tam wariactwo setki samochodów poparkowane wszędzie, całe Włchy postanowiły spędzić długi weekend na wyspach..;-/// Tułaliśmy się próbując zaparkować bo niestety po wizycie w kasach przewożnika okazało się że lipa, biletów niet na samochodowy transport, ew. na piechotkę z torbami..Piechotkę czyli wio na stary wodolat i jazda...Zostawiliśmy autko w jakiś krzaczorach, 15 min. marszu z tobołkami do portu ;-))) A właśnie, najgorsze było, że miasteczko w którym jego rodzice mają letni dom jest odosobnione na wzgórzach Elby..wygwizdowo, że hej i jak tu bez samochodu być? Okazało się że będzie też jego przyjaciel z Mediolanu z dziewczyną, którego nie widział już od Sylwestra wieć bardzo się cieszył tym spotkaniem. ja też byłam ciekawa ich..jacy są, jak on się będzie zachowywał.no i przekonałam się...;-/// Gadali tylko po włosku między sobą w 3 (mój italiano i ta para) bo angielski Stefano i Elide był taki "poor", że głowa boli;-/// A mój italiano stwierdził, że zmuszać ich nie będzie..;-// może głupio zrobiłam mówiąc, że częściowo rozumiem więc niech się mną tak nie przejmuje tłumacząc nawet te proste dla mnie wyrazy..;-/// Więc sobie potem odpuścił-towarzystwo wzajemnej adoracji się stworzyło bo ja czułam się jak kosmita mimo, iż często gęsto rozumiałam co mówią ale nie jestem w stanie się odblokować i gadać, szczególnie jak on jest w pobliżu..Było mi przykro...ponadto zaprosiał ich do nas 2 dni z 2 jakie tam spędziliśmy na kolację..I kto chcąc nie chcą brał udział w kucharzeniu?!?!?! nikt mnie nie zmusił, mogłam walnąć focha i siedzieć i palić głupka ale jak goście mają przyjść więc mi głupio było...Pytał owszem, czy nie mam nic przeciwko ale co miałam powiedzieć, że nie chcę żeby się z nimi widział choć nie miał tej okazji z pól roku?! Tym sposobem nie spędziłam tam wymarzonego zaplanowanego wieczoru przy winie sam na sam...;-(((
Generalnie było miło, opaliłam się okrutnie po 2 dniach tylko ..no i teraz sa efekty..obrzydliwa opryszczka z powodu nadmiaru słońca, pod noskiem jak jakiś hitlerek..;-))

No tak, było miło...tak sielsko razem tylko zobaczyłam po raz pierwszy jak mój luby się zachowuje sam na sam w mieszkanku..Zawsze tułamy się po hotelach więc posprzątane, pomyte, ugotowane..A tu... robi taki bajzel jak służby bezpieczeństwa na rewizji..Otwier szafki i szuflady i nie zamyka..Jak kiedyś wyjdę i się rozminiemy to jak wrócę to pomyslę, że do selera, napad jakis był lub służby specjalne, wywiad obcy rewizję zrobił..Prosiłam umyj garki, talerze..tak póxniej ,jutro..a to tylko 2 dni były..Masakra..buuuuuuuuuuuu Czy wszyscy Włosi tacy?!!?!? Ta mamma to mu krzywdę zrobiła podając mu wszystko..Nie jest aż tak źle bo ma ambicję i zapał (słomiany natenczas ;-))) ) aby samemu coś robić ale na tym się skończyło... Co pozostaje zrobić?! Chyba tylko walnąć babskiego focha i wprowadzić babski terror bo prośby i przymilanie nie pomogło..;-))) Niech może jakiś facet podpowie jak gadać z nimi, jak pertraktować? może my kobiety nie umiemy tego?

No i dziewczyny, jak wygląda to z waszymi Włochami? Mam już sobie strzelić kulkę w głowę czy nie zniechęcać się do naszego mieszkania razem? A to już blisko-sierpień lub prędzej (po zastanowieniu-) wrzesień..Przyznam się, że mam kubeł zimnej wody na głowę po tym 4-dniowym pobycie..Za mało aby oceniać aż smiech bierze żeby z tego wyciągać wnioski ale dało to mi, oj dało, do myślenia..;-)))))
Weba,
JAK OKOOOOOOOOOOOOOO?!?!?
och weba - agresja autora tego artykułu to nie kwestia dalsza, to kwestia ZASADNICZA. A cały artykuł to jeden wielki bełkot. Już to kiedyś świat przerabiał. Nie było to miłe, oj nie.

Jak już mieszać to do końca. Mam nadzieję że mnie nie znienawidzicie:

Może taki mały eksperyment myślowy: a co by było gdyby nasze dziecko oświadczyło że jest homoseksualistą? Czy wtedy też bylibyśmy tacy pewni swych postaw (tych negatywnych i pozytywnych), czy chcielibyśmy aby inni pałali nienawiścią do naszej pociechy wogóle nic o niej nie wiedząc? Nawet gdyby założyć że to jest choroba? Czy z drugiej strony potępiamy osoby chore na świnkę, stwardnienie rozsiane itp.? Czy to wina danej osoby że jest chora?

Czy bardziej demoralizujący dla młodzieży jest widok dwóch wymalowanych facetów całujących się na jakiejś paradzie czy filmy, w których pełno jest scen zabójstw oddanych z taką dbałością o szczegóły, filmów będących wręcz instrukażowymi w dziedzinie pozbawiania innych życia, korzystaniu z narkotyków, pokazywaniu że tylko frajerzy chodzą do pracy, cool ludzie się bawią i mają dobrze?

i dalej pax et bonum
dobra, jak wklejki to wklejki. ja wam tez cos wkleje! ha! zwracam delikatnie uwage na art.57 a takze art.83, ktory kaczor ignoruje teraz, a ignorowac bedzie i wtedy zapewne, kiedy - jezeli - prezydentem RP zostanie (oby nie,strach pomyslec i wcale sie nie dziwie artystom-desperatom, ktorzy robia takie oto stronki: http://www.kaczynskimamalegofiutka.org )

i blagam chianti, nie zakladaj nawet przez chwile, ze to choroba. jak sam przytomnie zauwazyles, geny maja cos tu do powiedzenia. i to nie tylko w obrebie naszego gatunku! a to z dzieckiem moze troche obrazowo podziala. i niech Panie mamy nie mowia, ze "mi sie to nie zdarzy, bo ja dziecko dobrze wychowalam" :))))) to by dopiero byl argument, nie?

no to wklejam! uwaaaaaagaaaa!


Art. 1. Rzeczpospolita Polska jest dobrem wspólnym wszystkich obywateli.
Art. 5. Rzeczpospolita Polska strzeże niepodległości i nienaruszalności swojego terytorium, zapewnia wolności i prawa człowieka i obywatela oraz bezpieczeństwo obywateli, strzeże dziedzictwa narodowego oraz zapewnia ochronę środowiska, kierując się zasadą zrównoważonego rozwoju.
Art. 7. Organy władzy publicznej działają na podstawie i w granicach prawa.
Art. 8. Konstytucja jest najwyższym prawem Rzeczypospolitej Polskiej.
Art. 13. Zakazane jest istnienie partii politycznych i innych organizacji odwołujących się w swoich programach do totalitarnych metod i praktyk działania nazizmu, faszyzmu i komunizmu, a także tych, których program lub działalność zakłada lub dopuszcza nienawiść rasową i narodowościową, stosowanie przemocy w celu zdobycia władzy lub wpływu na politykę państwa albo przewiduje utajnienie struktur lub członkostwa.
Art. 25. Władze publiczne w Rzeczypospolitej Polskiej zachowują bezstronność w sprawach przekonań religijnych, światopoglądowych i filozoficznych, zapewniając swobodę ich wyrażania w życiu publicznym.
Art. 30. Przyrodzona i niezbywalna godność człowieka stanowi źródło wolności i praw człowieka i obywatela. Jest ona nienaruszalna, a jej poszanowanie i ochrona jest obowiązkiem władz publicznych.
Art. 31. Wolność człowieka podlega ochronie prawnej.
1. Każdy jest obowiązany szanować wolności i prawa innych.
2. Ograniczenia w zakresie korzystania z konstytucyjnych wolności i praw mogą być ustanawiane tylko w ustawie i tylko wtedy, gdy są konieczne w demokratycznym państwie dla jego bezpieczeństwa lub porządku publicznego, bądź dla ochrony środowiska, zdrowia i moralności publicznej, albo wolności i praw innych osób. Ograniczenia te nie mogą naruszać istoty wolności i praw.
Art. 32. Wszyscy są wobec prawa równi. Wszyscy mają prawo do równego traktowania przez władze publiczne.
1. Nikt nie może być dyskryminowany w życiu politycznym, społecznym lub gospodarczym z jakiejkolwiek przyczyny.
Art. 53. Każdemu zapewnia się wolność sumienia i religii.
Art. 54. Każdemu zapewnia się wolność wyrażania swoich poglądów oraz pozyskiwania i rozpowszechniania informacji.

Art. 57. Każdemu zapewnia się wolność organizowania pokojowych zgromadzeń i uczestniczenia w nich. Ograniczenie tej wolności może określać ustawa.

Art. 79. Każdy, czyje konstytucyjne wolności lub prawa zostały naruszone, ma prawo, na zasadach określonych w ustawie, wnieść skargę do Trybunału Konstytucyjnego w sprawie zgodności z Konstytucją ustawy lub innego aktu normatywnego, na podstawie którego sąd lub organ administracji publicznej orzekł ostatecznie o jego wolnościach lub prawach albo o jego obowiązkach określonych w Konstytucji.
Art. 80. Każdy ma prawo wystąpienia, na zasadach określonych w ustawie, do Rzecznika Praw Obywatelskich z wnioskiem o pomoc w ochronie swoich wolności lub praw naruszonych przez organy władzy publicznej.

Art. 83. Każdy ma obowiązek przestrzegania prawa Rzeczypospolitej Polskiej.

szacunek
md_vinci
32 tez niezyl. podoba mi sie :)
dobrej nocy, choc to forum juz chyba dawno spi.
mdvinci
dzien doberek!!oj widze lulilaj ze nie do konca wyszlo tak jak chcialas:)ale przynajmnie pare dni z italiano naladowal cie jakos do nastepnego spotkania!!!
co do ich metod "wkurzania"nas w sprawach sprzatania, niezdarnosci to nie tylko twoj do nich sie zalicza!moj jest taki sam!!choc moze troszke w innym znaczeniU!!juz kiedys pisalam, moj nie uznaje punktualnosci..dla niego zawsze jest na wszystko czas...jesli chodzi o sprzatanie to nie narzekam robi to sam lub z moja pomoca, bo jak mieszkamy sami to sila rzeczy trzeba!!!gotowac gotuje,....na zakupy chodzi....naprawic wszystko naprawia....garki myje....recznie bo zmywarki nie posiadamy....ale wczesniej roznie bylo...ale to moja wina byla,bo sama go nauczylam ze ja posprzatam, ja zakupy zrobie, ja mu podam kawe...itp...ale potem doszlam do wniosku ze przeciez ja jego sluzaca nie jestem...i byla rozowa i teraz robiwmy wszystko wspolnie lub dzielimy sie na role...ja niestwety musze robic pranie i prasowac.....choc to lubie wiec nie ma problemu....aha i ogrod musze sprzatac:(tego nie znosze:)
ale ty musisz nie dac sie zaszufladkowac, zeby twoj italiano nie byl przygotowany ze ty wszystko za niego za was zrobisz....zbuntuj sie....a pewnie pomoze...fakt matki wlochow robia im niezmierna krzywde, chuchajac na nich, dmuchajac, ze to ich kochani synkowie....ale to duzo zalezy od rodziny, jak zostal wychowany...pisalismy tez juz o tym...:)
ja zawsze stawiam na swoim i teraz italiano sie podporzadkowuje, i ja mam racje a nie jego matka....z tego jestem dumna...
ty tez badz twarda....jak razem zamieszkacie to sprobujcie moze jakies reguly ustalic, nam to pomoglo i funkcjonuje...ale [potrzeba duuuzo dobrej woli obojga:)
co do spedzania razem wieczorkow sam na sam, to ja tez nie amm o czym marzyc, ale to dobrze bo jestem rozrywkowa osobka, wiec na dluzsza mete mnie by to meczylo:)my jak sie nie widzimy dluzszy czas, a potem nagle ja laduje w italii to mur beton pierwszy wieczor jest z naszymi znajomymi....wiec zadnej intymnosci nie ma , nawet pozniej...czasem musze ja wyegzekwowac:)
nie zrazaj sie lulilaj:)na pewno to sie uda przejsc!!!!zycze tego!!!
a tak abstrachujac znow dzis o kaczynskim glosn na necie....ja juz nie wypowiadam sie...geny maja duzo wspolnego z nasza orientacja seksualna, odpowiedzialne sa geny, nasz mozg itp....i nie da sie tego wyleczyc jak zwykla chorobe, ....u mnie w rodzinie jest homoseksualista, moj kuzyn, i to byl szok na poczatku jak powiedzial rodzicom,...i jak cala reszta rodzinki sie dowiedziala...ale nigdy nie mial z tym potem problemow,...wszyscy to przyjeli, zrozumieli i teraz jest tak jak powinno....tylko czasem babacia nasza nie potrafi tego zrozumiec..ale jak przyszedl moj kuzyn ze swym partnerem to babcia zostala pokonana:)polubiala go i teraz czesto sa u babci na obiadkach...:)wiec nawet i starsi ludzie to akceptuja, zalezy od naszej otwrtosci an swiat...
ok koncze ten monolog...milego!!u nas zimno!!brrrr:(
witam. ale tu czytania na tym forum... mam pytanko. nie wiecie jak jest z wloskimi zlobkami lub przedszkolami dla dzieci? ile sie placi? w jakich godzinach sa czynne? a czy wogole polskie dzieci moga uczeszczac do wloskich placowek? czy trzeba meldunek?
Hej AGAROZA i pozostale osobki!!
Juz jestem ze swoim italiancem i....jesli masz nadal ochote mozemy sie spotkac.....a chcialabym zaznaczyc ze mam 3 zubrowki w lodowce!! hehe!!
Takze jak mozesz i chcesz oczywiscie,podaj mi swoj adres mailowy a ja ci wysle swoj nr.kom lub na odwrot.Tak latwiej bedzie sie nam spyknac.
Moj mail- [email]
Aaa!!--apropos zubrowki -to prawda z ta trawka,tak przynajmniej moj znajomy twierdzi, bo sam z nia eksperymentowal..
Tak wiec....do zobaczonka mam nadzieje!!Szykuj sok jablkowy!!
papa
tak czytam te wasze posty i....wyglada na to ze homoseksualisci sa wielkimi meczennikami przesladowanymi za to ze istnieja. ja osobiscie nic do nich nie mam ,ale zastanow sie czlowieku(ktos napisal ze nikt nie chcialby zeby sie wysmiewano ..czy cos takiego-z jego dziecka.ok-zgadzam sie)teraz w druga strone.chcial/abys miec zamiast tatusia i mamusi -np2 tatusiow?
jeden ze znanych publicystow slusznie zauwazyl ,ze jesli pozwolimy im na te przemarsze to za rok zaczna sie dopominac o legalizacje zwiazkow malzenskich ,a za 2 kto wie -o adopcje dzieci.
nie jestem homofobem, powiem wiecej ,mam znajomego ktory jest gejem,ale sam mi powiedzial ze nigdy by nie wzial udzialu w takiej paradzie ,bo nie czuje potrzeby demonstrowania swojej milosci,bo najwazniejsze jest to co on czuje .
uwazam tez ze homoseksualizm MOZE ,aczkolwiek nie musi byc zagrozeniem.popatrzcie chocby na holandie, tam bycie homoseksualista zaczyna byc trendy(wiem bo bylam i widzialam),a w polsce tez juz czesto widuje calujace sie nastolatki po wypiciu kilku piw,a chlopakowi wogole to nie przeszkadza.kaczynski popelnil blad nie zezwalajac na ten przemarsz. zrobilo sie glosno o tym w calej europie, ze to polska niby lamie prawa czlowieka nie zezwalajac na takie demonstracje.
zamiast nich powinno sie organizowac wiece na temat tolerancji,nie tylko wobec gejow i lezbijek,ale -a moze przede wszystkim -niepelnosprawnych ,ktorzy sa dyskryminowani jeszcze bardziej i zasluguja na wiecej uwagi.

to tylko moje zdanie


pozdrawiam
Lulilaj....przy calej sympatii do ciebie....dlaczego weba...ma po lapach ,ze wkleila takiego posta?
Moze weba wydawala ci sie "bardziej normalna", nie tak radykalna?
Choc to nie ona go napisala, tylko zacytowala....
A moze to jest wlasnie normalna postawa.....
Tak, polar...ja tez nie chcialabym miec 2 tatusiòw ani dwòch mamus....
Swoja droga......... mdv...nie wiedzialam,ze naszym dziedzictwem narodowym....jest homoseksualizm:)art.5
sorki polar... ale chyba niezbyt uważnie czytasz.

A co ci na przykład przeszkadza małżeństow homoseksualne? Czy ktoś cię do takiego zmusza??? Rozróźnijmy dwie sprawy to co wolno robić od tego co trzeba robić. Dlaczego dwoje ludzi nie może być w świetle prawa parą? Dlaczego żyjąc razem, tworząc dom, dorabiając się tak jak hetero nie mogą po sobie dziedziczyć? Na przykład.

Co do dwóch tatusiów
- nie wszystkie pary homo od razu chcą adopować dzieci, więc nie przesadzajmy
- pewnie, lepiej mieć mamusię alkoholiczkę, tatusia alkoholika i psychopatę, którzy gaszą na tobie papierosy , zamykają w klatce i dają jeść jak sobie przypomną. Ale to przecież prawidłowo. Lepiej siedzieć w domu dziecka jako sierota, licząc na okazjonalne dobre serce sponsorów, może jakiś hurotwnik czyszcząc magazyny da coś sierotom. O ile wiem to spawa o adopcję to nie jednorazowy wypad do hipermarketu, więc nie szalejmy i nie twórzmy obrazu dwóch drag queens wybierających sobie słodkiego aniołka pod kolor sukienek i samochodu. Także pary hetero nie wszystkie dostają zgodę na adopcję.

piszesz: "a w polsce tez juz czesto widuje calujace sie nastolatki po wypiciu kilku piw" - widzisz, jakoś to że nastolatki piją piwo ci nie przeszkadza. To że telewizja narzuca jeden schemat udanej zabawy tylko z udziałem alkoholu to nic zdrożnego. Jakoś nikt nie widzi obłudy i demoralizacji gdy producenci piwa mówią, że polacy coraz więcej spożywają alkoholi niskoprocentowych - a że rośnie to spożycie wśród nastolatków to fajnie nie?

zgadzam się co do niepełnosprawnych - ale też nie w całości. Problem nie polega na tym, że ich się nie toleruje. Problemem jest to że państwo im nie pomaga. Płacimy składki na ubezpieczenia społeczne, między innymi na renty dla tych ludzi, firmy płacą parapodatek na PFRON - organizację mającą pomagać niepełnosprawnym ale to wszystko gdzieś niknie, chorzy nie mają chociażby na wózki inwalidzkie, na protezy, rehabilitację itp.

Moim zdaniem nie da się oddzielić tolerancji osób niepełnosprawnych od tolerancji miejszości narodowych, religijnych czy seksualnych.

maestro - to założenie z chorobą było na użytek osób, które swą nienawiść tłumaczą tym iż jest to choroba.

I jedna prośba - nie dajmy się zwariować, nie dajmy sobie wciskać kitu. Pełno jest oszołomów i demagogów, którzy wiedzą lepiej co dla nas jako jednostek i całości jest dobre, co jeszcze lepsze a co bee. Większość widzę nie pamięta jak to było fajnie za tamtego systemu, kiedy mówiono nam co możemy czytać, oglądać, czego możemy słuchać. Bo właśnie byli tacy co dobrze wiedzieli co dla nas jest dobre. Kiedyś za słuchanie nie tej rozgłośni radiowej można było trafić do więzienia. Podobnie za czytanie nie tej co trzeba literatury. Wyobrażacie sobie, że ktoś mówi wam jakiej muzyki chcecie słuchać? A jazz w Polsce był na cenzurowanym wiele lat temu.

Zanim kogoś pochopnie osądzicie przypomnijcie sobie jak wam było na początku ciężko na obczyźnie ile musiałyście włożyć trudu i wysiłku, żeby pokazać że jesteście "normalne" to że polacy to tacy sami ludzie jak inni itp. Pewnie nie raz musiałyście udowadniać rodzinie najbliższego, że nie jesteści wielbłądami.

pax et bonum
franci - radykalizm nie jest rozwiązaniem, czym się to skończyło to przypomnij sobie Hitlera.

Pewnie ty byś nie chciała dwóch tatusiów, ale zapytaj się dziecka z domu dziecka czy z pogotowia opiekuńczego co by wolało.

pax et bonum
Franci,
proszę zwracaj uwage na całość wypowiedzi-także a może aż na emotikonki (które sa tu jedynym wyrazem naszego tonu wypowiedzi-czy to żart, czy jest to złośliwość).To co napisałam Webie o poscie , który wkleiła było formą żartobliwą, jak nie powiem pieszczotliwą ;-))) Jesli muszę juz pisać co mi się wydawało na jej temat to faktem jest tyle, że zauważyłam, że to własnie ona załagadzała wszystkie mniejsze i większe spory między nami, nieporozumienia więc zdziwiłam sie, że podsunęła chcacy bądx i nie temat który wywołał drazliwą dyskusję..Może ja po prostu szukałam tu zawsze ukojenia i rozrywki, ludzi, którzy poprawia mi humor..:-((( teraz się tu gubię..:-((( alisa, dzięki że chociaz ty zauwazyłaś głupoty, które napisałam o swoim wyjeżdzie (głupoty= nasze codzienne troski i smieszne zdarzenia dot. zwiazków polsko-włoskich, życia we Włoszech).Fajnie, że jeszcze kogos to interesuje..Tymczasem nie wtrącam sie do waszej dyskusji..kontynujcie...Nie to, żebym nie miała swojego zdania na ten temat, ale tu szukam czego innego niz takich rozmów..to mam na codzień jak włączę telewizor lub posłucham ludzi na ulicy...

Na wszystko jest swój czas..Ja nie mam czasu na psucie sobie humoru i to tutaj...;-(((( Z dwojga złego moze przetłumaczcie te wklejki na włoski- bedzie to korzystne dla wszystkich z punktu nauki języka..;-))

Pozdrawiam...;-)))

P.S. Nie oceniam kto jest mniej lub bardziej normalny pisząc to czy owo w swoich postach..
Temat przeniesiony do archwium.
271-300 z 533

 »

Nauka języka