Il Nuovo Mondo

Temat przeniesiony do archwium.
601-630 z 1688
d-noc...ja tez!!!!!!juz ide spac...prosze zanotawac jak wczesnie....
ciao ragazze
oggi c'e piccola festa per amici nella mia casa
se avete tempo - Vi aspetto:) saranno un paio di Principi Lublinensi:)
invece se avete altre cose da fares vi auguro buona serata!

(Agatka, popraw mnie bo czuję ze cos mocno nie po włsoku mi sie napisało:)

do spotkania!

ps. rozbawiona dziś powróci:) pod wpływem przyjaciół i wina:)
aloha ragazze !!

ech..cala noc sie komp do gory nogami :) suszyl- tak poradzili wszyscy moi kumple.rano wlaczyl sie na trybie awaryjnym. teraz uruchomil sie ladnie :) wiec moze obedzie sie bezpana serwisanta? spiaco i zimno mi jakos. to na pewno przez te ikee!! robia wielkie halo, ze wyprzedaze a ja tylko z lampka, bambusem, wazonem i szklankami wrocilam..phi!
i agatkaf- impreza-nie impreza-marcin nie marcin- dzis sobie daruje. swieczunia brzoskwiniowa sie pali , herbata ( bo vina brak ) i niech dzis bezie domowo- ilez mozna!
choc rozi dzis sie rozbawia :)
a ty agatkaf ? hmm
no tak...balety nie balety...ja wlasciwie caly dzien "na nogach"i juz mi sie nie chce ruszyc z domu...zimno jak w...
taaaa jak w kieleckiem... i ja caly dzien na nogach i zimnica taka- zrezygnowalam z baletow dzis to mi napisali smsa (dobrze, ze telefonu woda nie zalalam:)), ze doniosa o tym zdarzeniu na policje...i jak tu byc praworzadnym obywatelem ???
to jakis nalot pewnie dzisiaj bedzie
zle robisz dobra kobieto..temat PZPN znowu utknal w d...
a moze by byl nowy podtemat?
lojezu..ale jestem wypompowana...
jesooo- to ja sie dzis nie klade spac jak maja latac :P;)

agatkaf- qrna zle , ze PZPN??? iiiiiiiiitam ;)))- niechze bedzie oryginalnie
hmm...to dla podtematu isc- zastanowie sie :) - przy grzancu skonsultujemy ;):)

ja tez wypompowana- to przez ikee!!!!
i nie wiem czy dzis net slimak za sprawa wody czy innego gwinta..

czas sie chyba ewakuowac z tego baru ;) i isc wypelniac misje. choc raz porzadnie!

rozi szaleje- O.K. niech szaleje- my sie za nia wyspimy:)-dobry uczynek bedzie na koncie.
agatkaf- rucie pozdrow, wytarmos za uszy :)
w zet -zetdance- kolysanki graja..czas skorzystac :)))
notte bella
iii tam...
che cosa hai comprto in (czy a ?) ikea?
ja ide na kolacjeee...kolejna dzisiaj
na moje oko a ale ja cyklop :P.....

agatkaf- trabia o wyprzedazach a naprawde niewiele rewelacji. szklanki taaaakie jak z amerykanskich filmow kupilam :), bambusa i wazonik do tego, lampka i wsio. aaa i stolik bym kupila ale za wielki i nieporeczny do wiezienia autobusem- la prossima volta go kupie.a jak twoje sprzety na allegro?wystawilas?
ja jadlam obiadokolacje i 2 kolacje dzis- i co ?przebijesz mnie? jak jestemna diecie ( a jestem) to wtedy mysle, ze ja taka biedna jestem i ze wszystko mi wolno to i jesc chyba , nie ??
lepiej zebym sie o zarciu nie wypowiadala
bambusa to i ja u nich kiedys zdobylam
z tym allegro to musze to jakos dobrze logistycznie rozplanowac..na razie nie mialam czasu i natchnienia..ale lada chwila mobilizacja i wyprzedaz majatku to moze dziura w budzecie domowym chociaz sie nie bedzie powiekszala drastycznie ( bo ze zniknie to nie przewiduje )
jak zaczeniemy o zarciu, to zrobie napad na lodowke i 3 ostatnie moje dni pojda z dymem. tzn moje wysilki... agatkaf- polecam wode minerlna, byleby pita z dala od klawki :) tudziez jogurt 0% tluszczu...mmm...taaa- zalozmy, ze to dobre.
dobra, ide snic o KFC i innych makaronach.
dziura budzetowa domowa ? no jakos mi nie zaimponowalas :)))) posiadam takowa
torty marcepanowe, babeczkidrozdzowe, wafelki kokosowe, czekoladki waniliowe, batoniki kawowe, landrynki cytrynowe, ciastka zbozowe, serniki, pierniki, przekladance, karpatki, napoleonki, marsy, snickersy, wedle , blikle i inne milki.......poszlam snic-spac
notte
ps-lubie moja wode mineralna
ja to nie moge sie odchudzac..od razumi slabo albo mnie glowa boli jak za malo zjem....i musze miec stala dostawe slodyczy bo jest jak wyzej
jak mam cos ze soba zrobic to biore sie za trening!
no i sa efekty braku czasu na intensywne treningi!tzn.JLo

magia ja lece w swiat z ruta zjem poczytam i misja...taki mam plan
c u 2morrow
o qrcze...bita smietana od grycana! miala byc do ciasta ale ciasto"nie zdarzylo sie zrobic".....zeby sie nie zmarnowala to trzeba ja zjesc...katastrofa
dobry wieczor paniom:)
mniam bita smietana czasami mozna uzyc do innych celow niekoniecznie kulinarnych heheheh :P
jakich,lozkowych?;)
to sa cele kulinarno poscielowe...przyjemne z pozytecznym....chociaz nie raczej przyjemne z przyjemnym....mmhhh
ale jestem niewyspana..........
do 3 siedzielismy
pizza wino..dużo wina... gadaliśmy i muzyczka i świece ale parkiety zostały w spokoju, teraz kawa...duuuuużo kawy......................
ja tez duuuzo kawy- niewyspana wstalam. rozi- slabo misje wypelnilysmy. musza nas na jakies szkolenie wyslac co najmniej na 3 m-ce. ( ekhm urlop??)- no nic- pogadam o tym z makaweszem.
OK-ambitna jestem-zaczynam dzien od spaceru-ladne slonko -zdjecia beda ladne wlazienkach...
a dopo
bacione
zwariowalas?!!
gdzie tam u ciebie slonce?
ja mieszkam w sumie niedaleko lazienek i powiem ci ze slonca od rana tu u nas nie bylo....wrecz przeciwnie dzisiaj jest obrzydliwie ziiiiiimno szaro i buro ble
to ja chociaz chwile dalej od łazienek to świat mam za oknem podobny jak agatka..zimno szaro i do wiosny daleko..ehh..a poszło by sie na spacer majopwy, pachnący i zeby zielono było i wiaterek lekki...rozmarzona come back:)
no to ja mam taka wizje a wy mi to wszystko obalacie???????? no way- slonca promyk widac ;)
juz jestem w "ocieplaczach"- jade na godzinkeeeee
pozdrowie od was lazienki ;))
w cieplaczach, hi hi:)) (Magiczny) Spacerowicz Fotograf rusza do akacji:))
a Ty agatka Potworowi taki fajny kubaczek zakłądasz w takie mrozy?
magia to pewnie kalesony zaklada..takie long johns
a potwor na golaska zasuwa w najgorsze mrozy...na takich obrotach to zawsze goraco
no tak, jak się po parkietach latem szaleje to żeby sobie nóg nie odmrozić i piekne miec, to kalesonki podstawa:) Magia wie co robi:))

a jak się Psiak w Twoim życiu pojawił?
j ato zawsze miałam marzenie,że kieys pod choinką w wigilię będzie stałw iklinowy koszyk a w środku szczeniaczek będzie...zdrajca Mikołaj z rodzicami trzymał a nie ze mną i sie nie doczekałam:)
widzisz pomysl byl mniej wiecej taki sam...wigilia prezent 2 lata temu.....ale to piesek mojego taty..jego prezent......niestety duzo sie zmienilo od tamtej pory..glupio tu na forum sie tak uzewnetrzniac..piesek mi tylko zostal
..no ale piesek fajny..
czasem jak tak tu z Wami rozmawiam zupełnie zapominam, że to jakies forum, że poza Wami - i każdy czytać może
kilka razy łapałam się na tym, że nie chciałabym, żeby np. o P. i innych niektórych sprawach o kt. wam tu przy okazji - niektóre osoby z mojego świata czytały..chociaż chyba nikt nie wie że rozi. to ja...
dziwny net to miejsce
można się czuć anonimowym a jednoczesnie tak łatwo wpuścić wszystkich do swojego świata
Temat przeniesiony do archwium.
601-630 z 1688

« 

Nauka języka

 »

Życie, praca, nauka