via Nuovo Mondo, 3

Temat przeniesiony do archwium.
331-360 z 1787
no nie sadze by Twoje imie bylo tajemnica panstwowa?:-tylko nie zmyslaj
Magia doskonale Ciebie rozumiem... do mnie czesc zjedzie sie juz w czwartek a nastepna czesc w sobote:-(
i tez wzielam dzien wolny na porzadki ale cos mnie odrzuca:-)
zapytaj Agatki :)
no ja tez z powodu jednej wielkiej niechcicy :-D
Ja niestety musialam sie zmobilizowac do porzadkow bo moj (przesadny) chlopak mi nie dawal spokoju ;-P
Fajnie bedziesz miala, ja tutaj w ogole swiat nie czuje..
malwa, dociebie pewnie z pl zjada, co? swieta w it wiec i dla twojej rodziny przezycie. u mnie bedzie...hm.. niech policze.. dodatkowo 10 osob. sporo, zwlaszcza, ze mniewena opuscila..
a ja b. milo wspominam niedziele palmowa w it sprzed 2 lat. wracam do tych wspomnien. i galazki oliwne maja zamiast palemek... i pogoda byla cudna..milo bylo :)
magia, do mnie nikt nie zjezda w te swieta :-(
Kasia, to nie ma sensu bo ja mieszkam w Wawie.
malwa, to moze nie bedzieszmiala dziekitemu duzo roboty?:))
hehe to, to napewno i nie bede sie objadac bo zamiast siedziec przy stole z rodzina, pojedzie sie gdzies na przejazdzke w niedziele i poniedzialek.. Takze jakies zwiedzanie i spacerek, powinno byc i tak milo :-)
wlasnie :)

a co do obzarstwa swiatecznego :) w tym roku mnie ono nie skusi! tyle wysilku wkladam w silownie, ze jesli mialabym to zaprzepascic przez2 dni przy stole to gra nie warta swieczki :P. acha, i mame poprosilam o to, zeby zrobila takie ciasta, ktorych ja nie lubie :) ( miodownik, keks)
miodownik, keks.. hmm palce lizac. Ja obiecuje ze po swietach albo ide na silownie albo zaczynam biegac, bo mi glupio ze nic nie robie. A w swieta tak na zakonczenie mam zamiar zrobic ten Twoj tort ze smietana i owocami, taki wiosenny sie wydaje :-)
:)a zrob! zobaczysz, ze pyszotka :)
miodowniki, keksy- specjalnie mi nie leza.
za serniki za to dam sie poroic, a za Sernik Izaury (tak sie nazywa :)) -juz na pewno! czekoladowy, a w srodku ulozony jakos tak ladnie :) twarog. o ranyyyy juz mam slinotok. i takie ciasto tylko mojaciocia potrafi robic :) skubana
pokroic*
ojojoj nic lepiej nie mow :-)
Nareszcie przerwa objadowa, ide sie przejsc to mi wyleca moze z glowy te torty i inne cuda.
A jak mnie denerwuje moj szef to nie masz pojecia :-/ uff ide odreagowac, milego sprzatania magia :-)
magia, możesz pisać więcej... wszystko czytam i też już ślinotoku dostałem :)))
Oj tez bym takiego sernika zjadla, ale ty nie ma twarogu...
Witam wszystkich!!!Dawno mnie tu nie bylo, ale modem od jakiegos czasu zaskakuje raz na jakis czas.
Ja mam luz na te swieta. Nie sprzatam, nie myje okien, bo (i tu mowie szeptem, zeby nie zapeszyc) zmieniamy mieszkanie. Na wlasne. Duzo bylo zalatwiania, ale chyba wszyskto sie powiedzie.Trzymajcie kciuki!!!
bea- jasne, ze 3mamy kciuki:) czyli swieta juz beda we wlasnym M?:) tylkko net tam podlacz, zebys mogla do nas zgladac!:)
faccia- fajnie, ze dales info w wystawie zdjec dot. Sycylii. Na pewno sie wybiore.Moze ag zgarne podrodze :)
tylko nie zabłądźcie :) to jest w kuluarach teatru STUDIO.
Nie, niestety nie. Swieta jeszcze na wynajetym. A z tym netem to mam ubaw teraz, jak wiecej go nie ma niz jest. Wszyscy sie snuja po domu i kazdy co jakis czas pyta: "Jest internet?" Holender, wszyscy uzaleznieni ha,ha,ha
Na nowym mieszkaniu net zaloze najszybciej jak to bedzie mozliwe.
bea :) haahaaa dobre, ale moze pomoze to wam sie nieco od netu odzwyczaic?:)

faccia- trafimy, trafimy. nie wiesz w jakich godzinach jest czynne? rowniez w weekendy
:)***
:)*** Witam Panie!
Masz racje!!! Wlasnie "bractwo" wrocilo ze szkoly i:"ooooooooo jest internet,mamus daj, ja musze koledze odpisac. A ja musze sprawdzic poczte" wiec znikam i dam troche im posiedziec, bo jedno potem idzie na "pilke", a drugie bedzie sie uczyc. A nie wiadomo na jak dlugo nas zaszczycil swa obecnoscia net.
Zagladne pozniej (jak bedzie to mozliwe)
Podczytuję (podglądam) sobie co u Was, widzę, że pyszne placki pieczecie, mniammniam, faccia pisze, że nie potrafi kochać, a tu zobowiązuje się kochać aż do śmierci -hahaha!!!
Kasiu (jestem zazdrosny) Twój złoty chłopak (złoty budda?) dba o Waszą przyszłośc, i dobrze, ale co z teraźniejszością? Przyszłość dzieje się teraz, dzisiaj i On nie ma być złoty, tylko kochany i kochający,a w Twoich postach często 'słychać' SOS.
Agatko, nie lubię określenia 'partner, partnerka' - to mi się kojarzy z biznesem, ze sportem, w żadnym razie z miłością i takie bez romantyzmu...
...co to jest jlo??
no to widać od razu, że nas podglądasz vel podczytujesz od niedawna:)
chyba w okolicach nuovo mondo 1...albo 2 jlo zaczęło sie "jlo'owanie":)
dziewczyny, jak to bylo?:)

mniesię wydaje, że po jlo mialyście się "poznać" kiedyś przy pierwszym spotkaniu?:) jlo to co do zasady piosenkarka pewna, ktora ma kobiecy tyłeczek, a do jlo mowiąc to już sie peerunie domyśl co znaczy
jlo to taka piosenkarka- to wiedza wszyscy :) , a co znaczy jlo to juz wie tylko trio. i tak zostanie ;-)
nie, nie magia ja tez wiem co to znaczy ;-)
Temat przeniesiony do archwium.
331-360 z 1787

« 

Pomoc językowa - tłumaczenia

 »

Życie, praca, nauka


Zostaw uwagę