via Nuovo Mondo, 3

Temat przeniesiony do archwium.
181-210 z 1787
tak, tylko nie wymieć czegoś, co kiedys może sie jeszcze przydać
no co ty? rozi to ty????
kto by pomyślał...
;-DD
wymiatam wszystko bo posegregowac teraz nie umiem (wszystko przez tę wiosnę, móilam że kurz osiada na wszystkim i strasznie mnie wkurza)
mam nadzieję, że jak coś ważne to z ogniska zdążę uratowac...albo w ogóle...pieprze troche pseudofilozoficznobezsensu ale po prostu muszę sobie...no jakoś tak powyjaśniać pare rzeczy
a na żaglówki to bym najchętniej sama pojechała, ot co
a to że pisalam ze fajnie jest to może mi sie tylko wydawało?
tak na mnie dziala ta wiosna
miałem nic już nie pisać... no ale ostatnie zdanko... Nie Rozi, to forum odkryłem niedawno i tu całkiem niedawno spotkałem naszą wspaniałą Agatkę (której dziękuję za kolejny szepcik i jeszcze raz życzę dobrej nocki) :)

A tak swoją drogą, to czemu nazywasz mnie faccia straniera? :>
hi hi tak!! rozi to ja! juz nie moglam dlużej przed Tobą udawać, ukrywac tej wielkiej tajemnicy!!:)) rozi to ja!!
i jeszcze jedną WIELKĄ TAJEMNICE Ci wyjawię, ale obiecaj, że zachowasz ją dla siebie....Magia to....magia!
......noc wyjawionych sekretów:))
ja takie wewnętrzne (w sumie i zewnętrzne tez) porządki rozpoczynam od dwóch tygodni...rozpoczynam i znowu rozpoczynam, i jakoś tak ugrzęzłam w tej nieszczęsnej fazie wstępnej...ciężko mi się wymiata te śmieci, bo mam tą przeklętą naturę zbieracza..i zbieram wszystko, i nawet te drobnostki jakos tak czasem niepotrzebnie zbyt głęboko tkwią
no widzisz, a agatka to tak naprawde zosia samosia;)
długo sie ukrywałam, co?
Zofia, milo mi Cię poznać, już zdekonspirowaną:)
idę, idę, odpływam, muszę jeszcze parę rzeczy zrobić, a dzisiaj mocne postanowienie poprawy - kładę sie max o 1!
buziaki...moja rutka jest dłuzsza niz zazwyczaj! czy to aby na pewno moj pies?
no ja też, i to spać już teraz
męczące sa te porządki
kolorowych!
:-D
Zofa Samofiejewna żegna się, gdyż nocny patrol wzywa;P
sogni d'oro moja droga koleznako od Romana...
:(
:-*
rany, rany, coz za nocne rozmowy zagorzale...

Witajcie Zofie.
Ja tez sie przedstawie. Otoz Zyta jestem.

Zofie drogie, jak wy zaczynalyscie nocne gaworzenie, ja przekladalam sie na drugi bok :). W czoraj jak normalny czlowiek, po raz pierwszy od wiekow, bylam w domu o ludzkiej porze! Uwierzyc nie moglam! bylam po 18!!! widzicie to?! po 18! nie o 22! ach jaki wieczor byl dlugi i cudny i leniwy i ach i och :).
Zadne porzadki zewnetrzne mi w glowie nie byly, oj zadne. Wewnetrzne- a, owszem. Te sa najtrudniejsze, rozi wie, ze nie latwo smycz uporzadkowac ;)...

Podgrzanym grzancem poczestujemy rozalinke w wiosenny upal :), no, chyba ze na siebie w kwietniu dlugo czekac nam nie bedzie kazala :)!

Ag- ubarwisz wiazanka mowisz? Nie moge sie doczekac!:)
ja już nie śpię i mogę gadać znowu :) A ja wczoraj jak zacząłem pracę o 10.00 to wróciłem do domu o 20.00 :/ Dziś mam wolniejszy dzień... A Agatka (którą pozdrawiam :) i rozi chyba jeszcze śpię w najlepsze!
A nie boisz się, że na rozi po tym grzańcu wystąpią siódme poty? :)))
faccia, ja sie niczego nie boje! :-)
to ja też Was pozdrawiam, wpadłem na chwilę, na papieroska (już spadam):)))
peerun, wpada, wpadaj ale bez papieroska!

dziewczyny dymu nie nawidza!!!!!! i zdrowy styl zycia promuja ;-)
Na pewno jest coś, czego się boisz... Np. moim zdaniem powinnaś się bać swoich szalonych pomysłów... Agatka bała się wczoraj, że kogoś przypadkiem zadusi :) Na szczęście jej rozsądek zatriumfował... Czytałaś? :)
ale peerun jak pali, to odwraca głowę od monitora, nie musisz się bać :D
hmmm.. ależ zapracowany z niego facet... pewnie zarabia na liczne alimenty :D
peerun!!! ile to się wypukłych brzuszków w życiu zrobiło??? Co??? :D
witam i ja , juz z pracy pozdrawiam ale zaraz stad spadam!
nie wiem czy czytaliście uwaznie nasz watek..i czy pamiętacie ze agatka ma blizniaki (dwóch ślicznych chłopców:)) to tak a propos wypukłych brzuszków:))
wlasnie, wiec ag jest ekspertka od dzieci, brzuszkow i... facetow :)
oczywiście żartowałam!:)
oczywiście peerun maczał w tym palce... :(((
a ja wcale nie zartowalam!
hmm... może podzieliłaby się z nami swoją ekspercką wiedzą? co?
no way!
hahaha, no to wyszło że Ty magia też ekspertka jesteś... bo ja wcześniej pisałem o Agatce, a tu się okazuje... no proszę... :D
A ja jeszcze nikomu wypukłego brzuszka nie zrobiłem :(
Temat przeniesiony do archwium.
181-210 z 1787

« 

Pomoc językowa - tłumaczenia

 »

Życie, praca, nauka