Czy tylko ja tak długo szukam pracy?

Temat przeniesiony do archwium.
211-240 z 356
Degustibus, pracujesz w szkole publicznej we Włoszech? Jak tego dokonałaś???

Mi wprawdzie nie marzy się praca w szkole publicznej (nawet jeśli we Włoszech jest ona tak dobrze płatna-no właśnie, czemu włoskie państwo docenia nauczycieli?), ale tylko dlatego, że kojarzy mi się z rozbrykanymi uczniami. ;) Ale np. taką pracą jako lektor j.ang. na jakimś uniwerku nie pogardziłabym. :)

Wiesz, ja też lubię ciepło. :) Dlatego nie ciągnęło mnie nigdy do Anglii czy w północne rejony Włoch.
ja mam obywatelstwo wloskie od ponad 10 lat i skonczone tez wloskie studia,pozniej concorso pubblico i juz,nic trudnego,trudne dla gamoni Wlochow,ktorzy nawet po studiach ledwo wlasny jezyk znaja-i pozniej jecza,ze tak ciezko-po prostu jak juz pisalam majac dzieci uwazam te prace za spokojna i pozwalajaca na zycie rodzinne a nie harowke od rana do wieczoru
naprawde nie potrzebuje dowodow...napewno sa ludzie, ktorym sie oplaca mniej czy wiecej, jednak deneruje mnie to, ze wiekszosc mowie ze PL jest ble, jak dla mnie nie jest, oczywiscie mowie w swoim imieniu:)
to mnie cieszy. wystarczy poczytac jedno z najrzetelniejszych zrodel na temat Wloch aby sobie wyrobic obiektywna opinie:
http://www.rp.pl/temat/33.html
A tutaj jakie to w Polsce sa swietne samochody
wszystko sie zgadza, tu ekspedientka zarabia 4 razy wiecej, ale czy nie wydaje tez 4 razy wiecej ? Czyli suma sumarum jej 1400 euro we Wloszech = 1400 pLN w Polsce ;))
obiektywna opinie to po hardaku-infie nie nalezy sie spodziewac,dlaczego nie wkleisz artykulu,ktory mowi o polskich studentkach,z ktorych tak wiele jest prostytutkami
...czy tam ile one zarabiaja ;)
nie wiem, nie z nam sie, nie orientuje sie...wracam do roboty ;)
mulino,chyba zartujesz-ja za komputer place tyle samo(jesli czesto nie mniej) we Wloszech,za telewizor place mniej we Wloszech,za odziez place mniej we Wloszech-tylko moze jedzenie w Polsce byc tansze-a jak chce sie podrozowac to za taki sam dobry hotel w POlsce placi sie wiecej-ja licze wszystko,a nie tylko 'zarcie' ,kiedys linn pisala jak po powrocie z Warszawy byla zszokowana bo ten sam szalik (doslownie identyczna marka) w Warszawie kosztowlal kilka razy drozej-1400 zl to wcale nie 1400 Euro , dla mnie przynajmniej
wg mnie w IT usług ama inna cenę...czyli stoi wyżej
a jezeli chodzi o inne rzeczy nawet jedzenie relatywnie wydaje mnie się tansze
i chociaż by 1l benzyny ma taką samą cenę jak w PL ...
degustibus (gaio) pisz na temat
Pozdrawiam
Hadrak
wiem,ze tak jest-ale przeciez lepiej wierzyc,ze w Polsce wszystko tansze-bo wtedy psychologicznie jest lzej- i powtarzam , mi jest przykro ,ze w Polsce jest drozej niz we Wloszech a zarobki 'da fame' ale ktos,kto zyje tu od dluzszego czasu to wie,ze taka jest prawda
infie- ja nie gaio-dla niej Wlochy to okropny kraj-a dla mnie wspanialy-nie wspominajac o naszym wloskim-wiec pisz na temat infusie i nprzestan pluc na Wlochy-do roboty za 800 zl wracaj do Polski
co do pytania mulinooo...
czy 1400 e w IT = 1400 pln w PL,
pamietam takie badania praeprowadzone chyba w Niemczech (dokładnie nie pamietam) w kazdym razie chodzilo o wymiane waluty ....i
ze dla powiedzmy niemca 1 euro tj dla PL 1.85 pln...wiec nawet niech to bedzie wlosch to Pani sprzedawczyni w PL zarabia znacznie mniej
inf......bo zaraz Ci się nazbiera lepiej napisz coś od siebie a nie wciąz te przeklejanki,wklejanki...
napisz man w koncu czym sie zajmujesz ??? czy tylko zyjesz z tych poznanskich pyr???
no dobra, żartowałam ;)
żartownisia ta ze mnie ;))
faktycznie w Polsce drogo jak cholera :) Jak ostatnio wybralam sie w listopadzie na zakupy mialam wrrazenie, ze ciuchy sa zdecydowanie drozsze niz we Wloszech, ale w sklepach koleeeeeejkiii, pamietam jak musialam sie nastac w kilku sklepach w arkadii mamma miaaaa...wiec niby bieda, a towarzystwo sie stroi ;D
to tak jak we Wloszech-jecza,jecza,ale sie stroja-wszedzie tak samo,ale kartek na buty chyba nie pamietasz
tak jest mulinooo ale teraz rozwinę kolejny temat ...
zobacz ile kosztują u nas zwykłe szmatki..bezmarkowe wlasnie w Arkadii np H&M,Reserved...a o Sisley'u nie wspomnę ze ceny mają wywalone w kosmos i kreacja na nie wiadomo jaką markę...tj wspomniala Degu ze w IT Benetoon too rzeczy za 9.90 e aaaa u nas jest postrzegany jako półka wyzej...i bez 200 nie masz co wchodzic
jak to nie pamietam, pewnie, ze pamietam, jak po piapier toaletowy a bratem i mama stalam tez pamietam i wiele innych historii ;)
idylla- mamy identyczne opinie,chcialam to samo napisac-no jak jakies blizniaki syjamskie-nie wystarczy ze zarabia sie 4 razy mniej-jeszcze Polak musi kilka razy wiecej placic za 'szmatki' i to czesto z kolekcji sprzed kilku lat,oj dziki kapitalizm rzadzi
Nie rozumiem my Polacy to chyba jacyś masochiści jesteśmy.Żyjemy w tak cudownym kraju,zarabiamy tak świetnie,możemy z powodzeniem pozwolić sobie na zakup samochodu oczywiście nowego albo max 4-letniego,bierzemy bez problemu kredyty na zakup mieszkania o wysokiem standarcie,a potem......okazuje się że większość młodych studentów pracuje po barach,resteuracjach,fabrykach czy przy zbiorach w Angli,Niemczech,Hiszpani a nawet przyjeżdżają do takich biednych Włoch,nie mówiąc już o tej masie badante,które za 700 czy 800 euro zostawiają swoje rodziny,często maleńkie dzieci aby usługiwać jakimś makaroniarzom 24 na 24...tylko Polacy są tak walnięci,bo każdy w miarę dobrze zarabiający człowiek czy to Włoch czy Anglik siedzi w swoim kraju ze swoją rodziną i najbliższymi i ma w nosie pracę za granicą,tylko jacyś tacy inni....
tylko my jacyś tacy inni....
Dziewczyny, tak dobrze to ja się w cenach we włoskich sklepach nie orientuję, faktycznie w warszawskim Benettonie jest dosyć drogo. Ale byłam też w Benettonie w Catanii i w zeszłym roku zajrzałam do Benettona w Palermo. Ciuchy dla dzieci kosztowały tyle samo, co w Polsce, a i oferta była identyczna. Gdzie ten tani Benetton konkretnie ?
I dlaczego w IT włoskie, czyli KRAJOWE płyty kosztują 20 euro ? (chodzi mi o nowiutkie, właśnie wydane płyty). To BARDZO drogo. Stosunkowo drogie są też, moim zdaniem, książki.
Jedzenie, ciuchy, buty, torebki, okulary (markowe) są znacznie tańsze niż w Polsce, zgadzam się.
ja te kartki na buty to pamietam zachowane jako-cos do pokazywania-nie pamietam czy rzeczywiscie byly w uzyciu-a mimo,ze duze miasto, to wlasnie pamietam kolejki po ten okropny szorstki papier toaletowy(jedna znajoma mi mowila,ze pierwsza roznica to wiele lat temu na lotnisku w Rzymie weszla do toalety i tam byl taki niesamowity mieciutki papierek)-a wlasnie a propos papieru toaletowego - to we Wloszech kosztuje mniej niz w Polsce i jest o wiele bardziej miekki - scottonelle - nawet na tym w POlsce oszukuja
:):):)........cos w tym jest...zaraz inf napisze ze idylla to Degu....ahaha

ja mysle ze nadal "wszystkim firmą zach" wydaje się zee ...w PL to nic nie ma i na "gownie w papierku" mozna zrobic duzą kase...ale my jestesmy sprytnym narodem iii dlatego tak bardzo mocno w szybko rozwija się sprzedaz internetowa rowniez poza granicami PL
Ellison-wiec relatywnie te plyty krajowe czyli IT sa tansze...
bo u nas rownie ok 50-80 pln..
Podaj mi, proszę, przykład płyty za 80 zł w Polsce. Ostatnio sporo kupowałam i nie widziałam takich cen, a nie mówię o wielopłytowych składankach tylko o 1 płycie (np.najnowszy Ferro).
no wlasnie ciuchy "kosztowaly tyle samo" wiec znowu ...relatywnie tansze
bo zarobki w IT wyzsze a ceny takie same...i w PL i w IT
Problem jest w tym,ze my sie nie zgadzamy , bo to wlasnie we Wloszech jest taniej
www.empik.pl
do woliiii .........plus koszt wysyłki dodaj wieccc w sklepie są jeszcze inne ceny
Temat przeniesiony do archwium.
211-240 z 356

« 

Pomoc językowa - tłumaczenia