via Nuovo Mondo, 3

Temat przeniesiony do archwium.
661-690 z 1787
OK, BOSS, nie wchodzimy:)

a napisz agatka kiedy Tobie by najbardziej pasowalo ? wiem, że magia ma wiedziec wszystko we wtorek, ale ciekawa jestem czy Ty masz w ogóle jakies terminowe preferencje
wczoraj rozmawialysmy, że może byłoby fajnie, gdybysmy wszystkie wylatywaly tego samego dnia, w rzymie zmieniły samolot na pociąg (pod Twoim przewodnictwem:) i pojechaly na południe, a potem to już każda w swoją strone by wracala, ja do Rzymu
ja najchetniej polecialabym juz 30 lipca, ale w razie czego moge posiedziec w rzymie i na was poczekac i razem bysmy ruszyly w dol;)...naprawde to wszystko zalezy od waszych terminow ja ten tydzien moge ustalic dowolnie miedzy 30.07 a 18.08
wlasnie o to mi chodzilo, czy początek czy koniec sierpnia
magia mówiłą chyba cos o końcu sierpnia....
a ja w ogóle wczesniej sprawdzałam bilety na połowę sierpnia, i byly za ok. 360 zł, a na początek to pewnie droższe? no nic zobaczymy, ja w sumie mogłabym się dostosować do każdego terminu
nie nie- o koncu sierpnia w ogole nie bylo mowy:-)
ja tez bym preferowala pierwsza polowe.
ale, jak juz mowilam, szczegoly poznam we wt wieczorem

dziewczyny lekka zalamka... moja wykapana komorka nowiutka jest nie do uratowania.. moge ja wyrzucic :(((
Czesc dziewczynki:-) widze ze planujecie wakacje na Calabri. Pieknie, bylam tam 2 lata temu na wakacjach.
Magia, wiesz mi tez raz komorka wpadla do sedesu :-) wysuszylam suszarka itp ale nie dalo jej sie juz uratowac, po 2 dniach nie dzialal wyswietlacz ;-)
ale dzisiaj durny dzień...u mnie wpracy dziewczyny szukaja diety cud i dzwonia do telefoniczengo centrum zamowien....czy ja jestem w wariatkowie????????
dzisiaj to jest zalatany dzien, bo od 9 dopiero usiadlam.

ag z tym podbijaniem cen biletow lotniczych to raczej nie jest prawda. upewnialam sie w biurze, ktore bookuje bilety, hotele ecc. wiec spokojnie mozemy sprawdzac ceny :-)

picccc
to jest prawda magietko, oni licza wejscia strone i na konkretne daty...i w zaleznosci od zainteresowania tymi lotami, odpowiednio ksztaltuja ceny...jesli nie wierzysz, to bardzo prosze daruj sobie chociaz sprawdzanie 30 lipca, bo ja musze kupic za kilka dni bilet...inne daty mnie nie interesuja;)
hm.. nie mowie czy wierze czy nie wierze tylko tak mi babka powiedziala w biurze wiec sie dziele informacja, a ze jest pozytywna :-) to sie nie dziele :-)
nie= nia :)

mnie sie juz w oczach dwoi a nogi mam w d*****e/ jlo/
wiadomo co baka w biurze powie eheh
wiecie ja dzisiaj dwa razy ylam w cukierni...jestem uzalezniona..nie wiem co roic...siedze tu do 20 a potem ide na chinszczyzne
magia wpadasz?
....cos mi b nie dziala, o jak zwykle zarlam nad klawiatura i pelno wszedzie okruchow...no co za maniery
hej! ....gdzie jesteście?, tak pusto tu i cicho..
:(
ciemno wszędzie, głucho wszędzie...
co to bedzie, co to bedzie ??
..... duszeczki!
W jakiejkolwiek świata stronie:
Czyli która w smole płonie,
Czyli marznie na dnie rzeczki,
Czyli dla dotkliwszej kary
W surowym wszczepiona drewnie,
Gdy ją w piecu gryzą żary,
I piszczy, i płacze rzewnie;
Każda spieszcie do gromady!
Gromada niech się tu zbierze!
.....
CHÓR
Ciemno wszędzie, głucho wszędzie,
Co to będzie, co to będzie?

..może się i błąkająca dusza faccia zjawi??
:)
magia, opowiadaj! wy SPA łaś się ???
:-)
ja jestem ta blakajaca sie chyba duszeczka z dziadow haha:)

ag wy SPA lam sie! :-)- wiesz ile SPAlam? az 4 godziny! Nie wiem kiedy ten czas zlecial! A oprocz 'snu' byly takie rajskie drinki i takie zarcie, ze mi sie snily potem po nocy krewtki z kieliszka, tarta, boczek ze sliwkami i inne cuda niewidy na patyku :-).
-opalona
-wymasowana
-wykosmetyczkowana
-wysaunowana
-najedzona
....niewyspana haha :-)
ag, o 2:35 nie spisz????????? retyyy, widzisz dzis cos na o czy???
bo ja nie widze. red bull po mojej prawej :P
nie śpie ani o 2, ani 3, ani nawet o 9 heh.....nie wiem jak to moje życie w kawałkach pozbierać i ulepic cos solidnego...jestem tak rozbita, nie wiem jak sie wyrobic do sobotniego ranka...wtedy rzucam wszystko i jade..tylko , ze dobrze by bylo wszystko zamknąć do soboty, wiec nie spie jak nalezy hm
przydalo by mi sie takie SPAnie jak twoje wczoraj, ale zamiast SPA PARTY wieczorem zorganizuje sobie PIT PARTY
sluchaj, wszystko zalezy od nastawienia- PIT Party tez moze byc fajne. Ja juz je mialam-niezle sie bawilam ;-). A zobaczysz jaki bedzie urok, jak lampke czerwonego do tego dodasz. Oprocz PIT party jeszcze jakies party do soboty cie czeka? Bo jesli nie, to znaczy, ze balowac nie bedziesz i zdazysz do soboty. 3mam kciuki za twoje partowanie :-)
daj spokój...dzisiaj czuję, że tak jak źle się zaczęło, tak źle się skończy
nie narzekaj. bedzie dobrze- zobaczysz!
tak, nie narzekaj...juz nic nie wiem...chyba musze isc do psychiatry...juz ze trzy razy dzisiaj ryczalam..to chore
powod jest jeden!

Brak ci czekolady :-)))- dobra na wszystko!!
hej dziewczynki
jak magia z Twoje wakacyjne plany? już cos wiesz? daj znać, a Ty agatka kupiłas już bilet?
Agatko, non piangere!!! jeśli to jakiś sqrw..syn Ci zrobił krzywdę, to pokaż tylko, który to, nakopiemy mu do szmat, że się szybko nie pozbiera!!
...jak Ci pomóc???
Tujażko, jakaś ty miła:)
zapamiętam sobie i gdy na horyzoncie pojawi się jakis podejrzany typek, to piszę od razu do Ciebie
prawdę mówiąc to fajnie by było trochę popłakać przez mężczyznę.....to by był sensowny powód..a ja taka bez sensu i składu jestem...rozbicie totalne..pozbierac się muszę, ale nie wiem jak
pozbiera sie agatka samo wszystko po słońcem majowym
odpoczynku Ci pewnie trzeba beztroskiego, a chyba jedziesz gdzies, więc szanse są!
musi tak być

magia miala dzis omawiac swe objazdowkowe interesy....więc jutro jakoś się dogadamy i moze kupię bilet przed wyjazdem na Mazury....ale pewnie nie zdążę..bo z niczym nie zdążam
..dobrze Agatko, że nie z powodu żadnego drania...

Opowiem Ci bajeczkę:

Był sobie król, był sobie paź
i była też królewna.
Żyli wśród mórz, nie znali burz,
rzecz najzupełniej pewna.

Kochał się król, kochał się paź,
kochali się w królewnie.
I ona też kochała ich,
kochali się wzajemnie.

Lecz stała się pewnego dnia
rzecz straszna niesłychanie,
króla zjadł pies, pazia zjadł kot,
królewnę myszka zjadła.

Lecz żeby ci nie było żal
dziecino ukochana,
z cukru byl król, z piernika paź,
królewna z marcepana.

..a teraz...paciorek, siusiu i spać...:-)))
Temat przeniesiony do archwium.
661-690 z 1787

« 

Pomoc językowa - tłumaczenia

 »

Życie, praca, nauka