Napsuje Ci krwi, durny adminie!!

Temat przeniesiony do archwium.
Temat zamknięty
541-570 z 1265
Prawda jest tez ze ja mam grupe B, ale nie prawda jest co tu na ten temat wypisala Gaio:)))
Ale nauka si rozwija, no nie??
Takie bzdury badaja NAUKOWCY!!!
Zbulwersowalam sie niepotrzebnie:))
To nie naukowcy to wymyslili. Zle doczytalam, za co przepraszam.
Moj syn ma problemy tego typu:))
W przedszkolku mial namalowac swoj znak zodiaku i namalowal byka.
Jest ze znaku Panny:))Ale blagal mnie zebym nikomu o tym nie mowila:))
Dzieki Bogu, ma krew grupy A, czyli nie bedze musial ukrywac:))
rosnie maly geniusz :D..moj ma 0
Witajcie...


a tak postanowiłam się przywitać...zrobiła się tu dziwna cisza:(
..nie tylko TU ......bo i ogółem :D..pewnie zmeczenie wiosenne :D
tcne troche zycia w ten post..usta usta..Che cosa si dice di una donna?
Solitamente che ha avuto tanti amanti, che indossa bei gioielli e che infondo non era poi così stupida.
Ma nessuno dice quanto ha amato e sofferto, nessuno quanta luce avesse nel cuore e nessuno quanta fatica le è costata la sua intelligenza.
Forse anche la stessa donna chiedendole "Chi sei?" Risponderebbe "Ho avuto degli amanti"...dlaczego mezczyzni nie rozumieja kobiet? Problemem tkwi w mózgu.
Głos kobiety dla mężczyzny jest bardziej skomplikowany i trudniejszy do odczytania niż mowa innego faceta. Odkrycie naukowców z University of Sheffield może wyjaśniać dlaczego tak często panie narzekają na to, że ich partner wcale ich nie słucha i nie rozumie. Neurolodzy odkryli, że kobiecy głos aktywuje dużo większe obszary męskiego mózgu. Mowa pań jest dla nich bardziej skomplikowana, bo zawiera szerszą skalę częstotliwości. Kobiecy głos analizuje większą liczbę komórek nerwowych mózgu mężczyzny. Także te obszary, które odpowiedzialne są za przetwarzanie muzyki. To pokazuje, że zrozumienie kobiety jest dla męskiego mózgu naprawdę złożonym procesem.
Naukowiec podkreśla, że rozszyfrowując głos mózg stara się określić także wiek czy wygląd osoby mówiącej. W przypadku głosu kobiety dochodzi jeszcze analiza barwy dźwięku.Dlatego mężczyzna słuchający kobiety musi naprawdę mocno się skoncentrować, żeby zrozumieć co słyszy
literowka mialo byc: tchnę troche zycia
prawda,prawda..... dobrze, ze do testu nie uzyli osobnikow wloskich
ale wyszlyby j....ja.
no co Wy dziewczyny...

wiecie dlaczego przecietny facet nie słucha pzrecietnej kobiety? bo ta zamiast jasno i zwieźle powiedzieć o co jej chodzi zaczyna rozwijać temat przez 10 minut po to aby na same sendo poświęcić kolejne 20...więc co robi facet? wyłącza się po pierwszych 5 minutach twierdząc, że same nie wiecie/my o co Wam/Nam chodzi...no i racje mają ...niestety
...bo rozmowy są różne: dla przyjemności, dla wykazania rozmówcy, że jest ignorantem, żeby go przekonać, żeby się czegoś od niego nauczyć, żeby się razem czegoś nauczyć...aagnes, nie da się tego osiągnąć przez 10 minut...:)))
:)
Yamadawa...ależ ja to wiem :)

współczuje tylko temu mojemu...biedak tyle będzie musiał się nasłuchać:)
http://www.kciuk.pl/Poznajcie-roznice-miedzy-mozgiem-kobiety-i-mezczyzny-a13241
SOS! Potop! Wisłę mamy już w piwnicy! Jak nie przestanie, to będzie checa...most Dębnicki, którego Hitler, jak 'podawał tyły' nie dał rady wysadzić w powietrze, może spłynąć dzisiejszej nocy...przeżyłyście coś takiego? Magda, Ty też 'płyniesz'? Odezwij się...
:)
Jeszcze Wisla mi w piwnicy nie plynie, ale ja tone w smutku o Krakow:(
Cos strasznego!!!
Zrobie co najlepsze w tej sytuacji i kupie sobie jakies sexi gumiaki:))))
kurcze ..ciotce w Tarnobrzegu Wisla dobila do bloku i pod balkonem plynie a to niski parter
i cos zabawnego co Anglik o nas Polkach napisal:http://wiadomosci.wp.pl/kat,119594,title,7-rzeczy-o-ktorych-musisz-pamietac-gdy-masz-zone-Polke,wid,12283398,felieton.html
A ja sie dzis zabawialam caly dzien na "wrzucie":))
Jakie piosenki tam znalazlam!!!Oczwiscie nic nie ugotowalam, nie posprzatalam i nie myslalam ani o tym ani o owym...TYLKO darlam kufe do monitora i do czasu do czasu tanczylam:)) Od diskopolo po orie operowe:)
I czuje sie swietnie:)))
a ja w przypływie złości na "niedomyślnego" poszłam do fryziera i co?
ryk...a najgorsze, że na własne życzenie:(
Agnieszka, chodz, Magda Cie przytuli:))
Mam dla ciebie dobra wiadomosc. Wlosy urosna a fryzjerow jak psow:))))
A tak na serio to znam ten bol:(((
Agnese..widze ze ty nie bylas u fryzjera..heheh tylko trafilas na STYLISTE..to jest takiego co tnie ile chce i gdzie chce wg lasnej artystycznej wizji i danego natchnienia..weny ,ktora go po wlasnie wypalonym joincie 'najszla'..hehe ja juz kilku takich przerobilam wzyciu..i od tamtej pory ide..wylacznie do 1.kobiety 2.takiej co sie nie uwaza za stylistke czyli artystke ,po prostu potrzebuje fryzjerki co mi utnie tylko tyle na ile ja jej dam permesso..i tam tylko gdzie jeje palcem pokaze.Oj twrde warunki stawiam..od razy na wstepie mowie zejesli nie bede zadowolona to nie zapalce..Ja bym na twym miejscu wpadla tam na ostro i zadzadal rekompensaty za to co zrobil "wielki artysta"..czyli stylista..Zapytsaj sie go zakogo sie uwaza ..za fryzjera czy styliste..odpowiedz ci pozwoli zrozumiec czy mam racje..Np ja zazadalbym rekompensaty ..poprawki..nie chyby to byl na ich koszt nowy KOLOR wlosw..niech odczuja finansowo...ze stylista jest nie profesjonalny..i to on ci musi zrobic ten kolor a od nozyczek WARA mu!..tak mu powiedz, ze nie zdzierzysz jak w jego dloni zobaczysz nozyczki..z emoze cie poniesc ..trauma jaka masz od czasu wizyty u niego. na sam koniec jak juz bedziesz wychodzic powiedz ,ze kolezanki ostrzezesz i w tobie tez juz stracil klientke..ja mam taka wyprobowana fryzjereczke ,ze jak ide do niej to spokojnie nos w gazete wsadzam i wcale nie patrze/w lustrze/ co ona robi..mam gwarancje, ze zrobi super..od lat mi przyjaciolki mowia ,ze mam zawsze perfect wlosy...Gdzie sekret?..jest tylko jeden! Ona/fryzjereczka bo jest malutka:D/ ma takie same wlosy jak ja ..ten sam rodzaj wlosow kolor miekkosc delikatnosc..wszystko wczesniej wyprobywowuje na sobie ..wszelkie nowosci, plyny, lakiery, kolory..i mowi mi co jest nowego i czy mi sie to nada czy nie..Taka fryzjerka to skarb..jak dawniej krolowe mialy sluge co probowal z ich kielicha wino czy nie ma w nim trucizny..tak ona testuje nowosci na swoich wlosach
eee dziewczyny...problem w tym, że fryzierka zrobiła niemal to co chciałam to ja nie przewidziałam, że moje włosy mogą żyć jednak swoim życiem.
ale dziś bez emocji oceniam, że nie jest tak źle. Kobiety się nie czepiam bo zna się na rzeczy.
Zmuszona zostałam do "dostosowania" się do fryzury a więc założyłam kwiecistą sukienkę i odjeło mi jakieś 5 lat:)
na małolatke Cie zrobila?:D
:D
na taką małą pięciolatkę:P
jednym słowem "uroczo"...ale powoli się przyzwyczajam...nie patrzę w lustro zbyt często i pomaga:)
Specchio, specchio delle mie brame, chi è la più bella del reame...?

Tu, Quasi, tu..:)
:D
no nie ma co...skromny jak zawsze:P
aha!!... to już teraz wiemy kto jest tą wstrętną czarownicą, która chciała zamordować Królewnę Śnieżkę :)))
pozdrawiam
:)
No to obsadzamy role:P

-Zła czarowniaca - Quasi:)
-Królewna śnieżka - ?
-Krasnoludki:
-Mędrek -?
-Grubek-?
-Absik-?
-Śmieszek-?
-Śpioszek-?
-Gapcio-?
-Nieśmiałek-?
-Lustereczko-?
no i:
-Książe-?

w sumie to ja się piszę na rolę "Lustereczka" ...no chyba, że są inni chętni to ustąpie:P
ah zapomniałam...potrzebi również inni mężczyźni do całowania ale należy zaznaczyć, że z góry ich pozycja jest przegrana no wiadomo Książę to książe:P
ja moge byc Apsikiem..mam alegrie i kocham
sorry mialo byc: kicham :D ..calymi dniami kicham i kicham,jak zapomne tabletke Folnidanu wziac :D
Temat przeniesiony do archwium.
541-570 z 1265

« 

Pomoc językowa - tłumaczenia

 »

Pomoc językowa - tłumaczenia