Napsuje Ci krwi, durny adminie!!

Temat przeniesiony do archwium.
Temat zamknięty
181-210 z 1265
....'Świadomość własnej niedoskonałości postrzegania świata'..no kuzwa zeby tak choc jeden facet byl zdolny moimi oczyma przez cale 28 dni , i to co 28 dni ogladac swiat..wlasnie moimi oczyma..toz to kazdego dnia zmienia sie jak w kalejdoskopie!po jak cholere miesia ma 30/3 dni ..powinno to sie zmienic i wszystkie kobiety calego swiata wyregulowac dokladnie na ten cyl 28 dniowy/oj ale arabom by pasowalo odrozniacz kobiety 'nieczyste' od 'czystych"..wtedy dla was facetow swiat kobiet bylby bardziej 'czytelny'!
sama chemia niby taka skomplikowana! i jaka duza roznica pomiedzy 'wykladaniem chemii' ..na półki w Tesco, a wykladaniem chemii na Uniwersytecie :D
>>Obawiam się, że wasze próby "wyjaśnienia świata" przy pomocy jakiegoś narzędzia, są z góry skazane na niepowodzenie.
"Interpretujemy świat na podstawie tego właśnie umysłu, który przecież jest niedoskonały i ułomny, więc siła rzeczy nasze wnioski są równie niedoskonałe."
Bla bla bla:))Mamy gusniec i klaskac jak glupki?
Chyba pomyliles ze zmyslami, te sa zludne i zdradliwe.
Ale to sie ma jak wiatrak do piernika.
Majac zle info umysl wyciada zle wnioski, chyba ze zna logike i wie ze nie ma rzeczy nieprawdopodobnych:)
Z Tym Heisenbergem, to dobrze wyskoczylas:)
Umysl ludzki jest naprawde wysmienitym narzedziem!
Atom tez czlowiek tylko wymyslil, choc go nigdy nie widzial:))
Matematyka i poezja jest jak rozaniec i taniec:))
Chemia jest oczywiscie tez bardzo super:)))
Pozdrawiam i tak trzymac dziewczeta i chlopoki:)
no tak ..udowodniono naukowo kobiety inteligentne nieumiejetnie przeżywaja zwiazki partnerskie..analizuja taki zwiazek,pod katem przyszlosci zamiast go przezywac emocjonalnie danym momencie...acha i nie wiedzialm, ze wloscy faceci powiekszaja sobie usta botoxem http://www.dziennik.pl/kobieta/emocje/article517110/Jak_mezczyzni_zaspokajaja_swoja_proznosc_.html Wloscy mężczyźni coraz częściej proszą o korektę ust tak, by były one bardziej "uwodzicielskie"
Włosi zawsze byli znani ze swojej dbałości o wygląd zewnętrzny, jednak te liczby porażają. Chirurdzy podkreślają, że o ile kilka lat temu przełknęli fakt, że Włoszki pragną mieć pełniejsze wargi, o tyle dzisiaj są zaszkowani, że pragną tego także mężczyźni! Mężczyźni młodzi, dodajmy, bo wśród pacjentów klinik piękności dominują trzydziesto- i czterdziestolatkowie. W tym bowiem wieku panowie zauważają, że palenie papierosów, picie alkoholu i brak dbałości o urodę odciskają się piętnem na ich twarzach. A czasy mamy takie, że każdy chce być jak model z reklamy: młody, piękny i nieśmiertelny.
Obawiam sie ze zwariowalam:))
Nie mialam ja psuc krwi adminowi?
Chyba mi nerwy puscily i zrobilam sie dobrotliwa bo i tak i tak jak nas Andromeda dogoni to zginiemy marnie jak ten slawetny watek tysiaca postow. Wiec moze zemste zamienie w nowe wpisy:)
Ale o co mi chodzi? Zle troche uzylam zwrotu ze umysl jest dobrym narzedziem.bo jest JEDYNYM narzedziem co dziala. Laik, co nie zna dobrze zasady Heisenbergera moze zle zrozumiec moj wpis. No trudno:)
I wcale ale to wcale nie jestescie poje...e, jestescie niesamowite:))))))
A Prawie nie robi, tez dobrze gada, ale jeszcze mu nie poleje:))
Sette di Nove , kochana mylisz sie strasznie!
Im inteligentniesza kobieta tym bardziej wyjatkowego kochanka potrzebuje:) Durny ja znudzi szybko!
Milosc nie dla idiotow.
Znasz to:))
domniemywam ze admin zachowuje zimna krew ze wzgldeu na sniezne zaspy..taaaa zasypalo ta nasza Warszawe, kochani oj zasypalo..kurcze do polowy ud siegaja mi stosy sniegu zagarniete na pobocza z chodnikow..cos wam zdradze o sobie.. uwielbiam snieg..i uwielbiam odsniezanie! macham szufla jak zwariowana ,az piszcze zeby wyjsc sobie' poszuflowac'..pomagam naszej biednej chudzienkiej dozorczyni do spolki z kilkoma sasiadami,ktorym smialo sie przyznaje ,ze uwielbiam odsniezanie i robie to prawdziwa przyjemnoscia smiejac sie przy tym radosnie ..kurcze spalam poswiataczne kalorie pry okazji! Poczekj nier ch snieg stopniej to admin moze stracic zimna krew..a moze jakies pijawki/lecznicze/ sobie przystwia i krew mu sie nie psuje?..podobno ta stara nowoczsna metoda jest najlepsza!
ja mam antarktydę na balkonie a pingwiny w łazience (popływać chciały) więc mi tam zima nie straszna:)
haha! Sette, ja też dzisiaj odśnieżałam...szłyśmy na Rynek pograć w Orkiestrze i po drodze jakaś babuszka mordowała się z szuflą... 'migiem' odwaliłyśmy cały chodnik i kawałek jezdni...fajna zabawa..
:)
aagnese, daj jednego pingwinka... już go widzę, jak drepcze mi tu po pokoju, jak jakiś elegancki pan we fraku, z wielkim nosem i trzepie 'skrzydełkami':)))

...mam pytanie do Pana Genia (przyznam, że nie chce mi się szukać)...czy 'pri pòmoszczju' to jest rusycyzm w języku polskim?...tak gdzieś słyszałam...

Sette, pożyczę sobie od Ciebie ten doskonały pomysł z pijawkami :))), nawet wiem, komu poradzę, żeby sobie postawił :)))
:)
dobre uczynki powinny byc czyms naturalnym i towarzyszyc nam na co dzien, nie powinny byc powodem do przechwalek i wzbudzac poczucia chodzby przez jedna nanosekunde "ach jaki jestem wspaniomamyslny i mam dobre serce".
"Przy pomocy" jest rusycyzmem, Sempre jeżeli tamto wyrażenie oznacza właśnie to.
Dzięki! Jeszcze nie wiem skąd jest w j.polskim 'sz', 'cz', np: w wyrazie 'jeszcze'...czasem nam takie głupie pytania zadają...podobno z łaciny, ale w łacinie nie ma takich dwu-nie wiem jak to nazwać, bo chyba nie 'dyftong'??
:)
Tomaszu agencie, chyba Ci nie muszę tłumaczyć, co jest dobrym uczynkiem, a co fajną zabawą :)))
:)
Tego nie wiem, ale dyftongi to nie są z pewnością.:)
No, ale to chyba wyczerpywało znamiona dobrego uczynku.
Gdyby to była tylko dobra zabawa, to równie dobrze mogłybyście znaleźć jakąś inną starowinkę, która właśnie skończyła odśnieżanie i przysypać jej wszystko z powrotem.
W końcu machanie łopatą takie samo.:)
Dobry uczynek jest nagroda samom w sobie
Przepraszam w polowie mysli nacislam wyslij :))
Wiec dobry uczynek jest nagroda sama w sobie, wiec pownno sie cieszyc.
Czyli zabawa jest, ty nie wierny Tomaszu, robie dobry uczynek ze Cie INFormuje!
Sama w sobie:) Sprwdzilam jak sie pisze:)
Jesli sie mysli ze droga jest celem w samej sobie, to nagle wszystko ma sens i nie trzeba pytac sie "dlaczego". Ja bym sasiadce pomogla, ale nie moge.
Bo ta baba mi kiedys policje wezwala jak spiewalam karaoke:)
Chos doznalam wtedy tez emocji o szerokim spektrum bo jak policja przyjechala to powiedziala zebym radio przyciszyla.
A ja na to ze to nie radio tylko ja tak ladnie spiewam:))Czyli wyszlo na dobre, wiec zrobie dobry uczynek i nie bede juz jej miec to za zle.
Ale jesli bym tam zapukala i powiedziala ze odsnieze, to bym lopata zarobila.
Chyba zaspiewam jej piosenke jednak:))
"...pograć w Orkiestrze .." To ty grasz?
No to super sie sklada bo ja spiewam, co prawda falszuje ale za to glsno:))
Sasiatka bedzie w niemo wzieta:))
Ale dodam na usprawiedliwienie ze to ona pierwsza zaczela.
Musze sie wyzalic!
Lustrowalam znajomemu teleskop dla syna. Wiec wynioslam go na balkon, a ta baba szumu robi ze ja podgladam. Oberwalo mi sie od szwabow i poje...nych.
Nawt ochraniarzy wezwala:))
Nie, nie ma mowy, nie bede jej dobrych uczynkow robis. Uratuje jej zycie tym ze ja nie udusze:)))
Zartuje:)) Powiem jej dzien dobry, ale o zdrowie sie nie zapytam bo baba ma slonnosci godzinami o swych narzadach mowiec:))
Dziekuje za wysluchanie, ufff, az mi sie lzej zrobilo:))
Musze jeszcze dodac ze ona w sklepie jarzynowym, tuz za rogiem mamy taki, powiedziala do tej tlenionej blondyny co tam sprzedaje ze do mnie jakis ciemny typ przychodzi.
I ze ona sie boi:))
Tylko ciekawe czego? Bo jesli gwaltu sie obawia, to znaczy ze zmysly stracila!
A jesli zmysly stracila i ja opentalo, to ja jej wybaczam:))
Koniec, ide zasypac jej sciezke do bramki z piesnia na ustach:))
Nakrecilam sie:)))
Dla Tomasza wyjasniam ze to nie calkiem serio co pisze.
Zeby chlop nie siedzial z krzyzem i czosnkiem przy monitorze:))
BUZKA!!!
Wiecie co, zostawiam sasiadke i admina w Swietym Spokoju bo wzielo mnie zeby pasc zmysly czyms innym, a mianowicie....
"Świadomość własnej niedoskonałości postrzegania świata....to jeden z elementów mądrości(nie mylić z inteligencją)."
I tu ku zdziwieniu Waszemu powiem 3 razy TAK!!
Najlepszym przykladem jest atom:)
Znamy strukture atomu, a raczej HIPOTEZE planetarnej konstrukcji atomu, ale WYLACZNIE na podstawie teorii. Nikt nie widzial atomu i nikt pewnie go nie zobaczy nigdy. Byloby to niemozliwe zreszta z uwagi na zasade Heisenberga.
W sytuacji kiedy nie da sie czegos empiryczne udowodnic, mozna INTELIGENTNIE dane zjawisko wykorzystac, np elektrownia atomowa. Ale MADROSC nam mowi ze tak naprawde nie wiemy nic:)). Co mi absolutnie nie przeszkadza pasc zmysly naukami fizyki, matematyki i oczywiscie chemii:))
Pycha i ograniczenie panujacej nam nauki troche to utrudnia, ale miejsce na wielka niewiadoma jest duze:))
Nowa teoria mowi ze atomy to takie niteczki, co to jak struny drgaja...
Jakos wole te niteczki zby se potancowac mozna jak sie zwoje przegrzeja:)))
Jak cos jeszcze wymysle to oczywiscie napisze:))
Żaba coś wie..
Pies coś wie..
Małpa coś wie..
Człowiek też coś wie.
Każde następne stworzenie wie więcej, niż poprzednie, ale tylko człowiek wie, że wie. Tylko człowiek ma świadomość własnej wiedzy.
Ta samoświadomość może doprowadzać człowieka do przeświadczenia, że może wiedzieć wszystko. Wydaje mu się, że sam fakt bycia najbardziej rozwiniętą formą życia SPOŚRÓD INNYCH, daje mu nieograniczone możliwości poznawcze.

Ta samoświadomość tworzy paradoksalną sytuację, w której człowiek zdaje sobie sprawę z ograniczeń niższych worm życia(wie, że nie nauczy jamochłona pisać), ale nie przyjmuje do wiadomości istnienia własnego horyzontu poznawczego.

W swojej pysze więc, skłonny jest uznawać za całkowitą i obiektywną prawdę te hipotezy, które uznał za słuszne po przeanalizowaniu ich przez swój mózg.
nie mam czosnku, ani tym bardziej krzyza, za to wszystkie babki na mnie leca, ciebie tez juz owinalem sobie wokol paluszka tylko jeszcze o tym nie wiesz :D
niewierny Tomaszu...

Tak, tak... bredzisz:P
Dziwak kurna, ja Ci mówię masz przerąbane, miałeś mnie uprzedzać!!!! No ale fakt tylko wtedy gdy znikasz na dłużej więc to się chyba nie liczy?prawda?:P ;)
no wlasnie, i nie swietowal Dnia Dziwaka!
musze was rozczarowac- potencjalne wy moje ofiary, ale zadnym dziwakiem nie jestem, czy to jakis miejscowy lovelas, ktory tu bryluje?
a do czego pijesz?
Temat przeniesiony do archwium.
181-210 z 1265

« 

Pomoc językowa - tłumaczenia

 »

Pomoc językowa - tłumaczenia