Napsuje Ci krwi, durny adminie!!

Temat przeniesiony do archwium.
Temat zamknięty
721-750 z 1265
Sette, nie zrobiłaś nic niestosownego.. wystarczy przewinąć i zobaczyć..
to yamadawa zapytała Ciebie - "Sette, o co chodzi z tymi butami i zegarkiem?..
Ty tylko jej odpowiedziałaś..
Tak jak czujesz, tak jak podpowiada Ci Twoje życiowe doświadczenie..
yamadawa jest dorosłą dziewczynką i sama wie , jak się zachować..
Wszyscy mamy swój sposób na pierwszą (i nie zawsze prawdziwą..) ocenę drugiego człowieka..
Ty mówisz o 4 pierwszych sekundach.., yamadawa ocenia stopień wmanewrowania w trendy..Magdalena podświadomie też ocenia faceta, który jest obwiązany bandażem, ale jest prof. .. wszyscy zawsze coś oceniamy.. różnie.. bo jesteśmy różni..
i jeszcze coś powiem..
..oceniam..by nie marnowac mego czasu..tzn 'taksuje wzrokiem'..niczym taksmometr i taksiarza..jesli wartosc jest dobra..to warto zainwestowac moj czas..w ta sobe..jesli wartosc wypada slabo..czyli wysoce niezadowalajco...to nie investuje..w czas w poswiecenie czasu..wole wowczas aria fresca
..literowka..niczym taksmometr u taksiarza.:D
jesli ktos nie jezdzil duzo taksowkami tylko okazjonalnie. to nie zrozumie doglebnie o co mi biega
Nie wiem co mam najpierw zrobic, przywitac Chakotay czy udobruchac Sette:))
Zrobie to na raz.
Sette,nie obrazaj sie i nie odchodz, bardzo prosze.
Jako neurotyczka to ja sie lubie sama nakrecac, przeciez juz mnie znasz ponad 3 lata.
Przyznaje ze przyp...m sie do tych zegarkow jak rzep do psiego ogona:))
Co nie znaczy ze zmieniam zdanie:))
Bardzo ladnie mi to pan Chakotany wytknol, ze ja tez ocenialam w sumie.
Wiec spoko:))
Ja to bym chciala jeszcze nosic blaszane zegarki.....
Widzis Sette, i przz ciebie zapomnialam nowego pszywitac:))))
Witam pana Ckakotay:)
Wiecie dlaczego taka dzis lagodna jestem???
Wczoraj mi wino smakowalo i choc moj wybranek jest flecisto, to dobrze spalam tej nocy:)))
Buska
Chakotay, a nie miales ty cos powiedziec.
Wal rowno chlope:)))
Ja mam dzis tez duzo do powiedzenia.....
Ale bede milczec, zeby sobie opinij nie popsuc:))
Ide oblac woda wybranka, zeby sie obudzil i do domu poszedl zeby sie nie przyzwaczajal do mego wyrka:))
My sie juz tak 4 lata na wzajem wywalamy:))
Po jaki ch.. ja to pisze, sama nie wiem:))
Na kacu jestem, dlatego taka wylewna.
Nawzajem.
Teraz to chyba ja demoralizuje tu! I to nie tylko Yamadawe, ale wszystkich:))
Wyrzekala sie zaba blota.
Ok, koncze bo wstyd:)))))))))))))))))
Aż nie wierzę...tak trudno mi uwierzyć, że Sette poczuła się dotknięta. Dziwi mnie to niezmiernie bo obie panie dysponują tak ogromnym dystansem do siebie, że aż do ostatniej wypowiedzi Sette byłam przekonana, iż zwyczajnie wymieniły poglądy bez jakichkolwiek osobistych urazów a że użyły w tym celu takiego a nie innego języka cóż bo to ich pierwszy raz?:)

Dajcie spokój baby! Bo się rozczulę i napisze, że "bez Was to już nie to samo" a tego bysmy nie chcieli:D
Zaczynam czuc sie winna....
Calkiem z innej strony teraz Sette poznalam. Teraz widze ze Sette jest obrazalska albo delikatn. ALBO TO I TO RAZEM:)))
Ja to jak po lbie dostaje to najpierw oddaje ale pozniej z krytyki wyciagam wnioski. Wiec daj mi lopatka w leb i baw sie z nami dalej, ty sfochowana Sette.:)))
aha! to o taksówki chodzi..wprawdzie nie jeżdżę nimi, ale mogę sobie to wyobrazić...wsiadam, facet z klasą zdejmuje buty, szkatepetki, rozpina pasek (z klasą), ja mu kradnę rolexa i fru!...on mnie nie może gonić, bo mu portki lecą i na boso po naszych dziurawych drogach nie da rady, bo by sobie stopy z klasą poobijał :)))...dobry pomysł?
Witaj Panie Architekcie, wprawdzie mnie nie zaprosiłeś do stołu, ale czy zostało Ci coś z tego pysznego jedzonka...jakby się miało zmarnować, to szkoda by było..a w ogóle przyjedź do Krakowa i przetłumacz kolegom architektom, żeby nie stawiali tu takich koszmarnych konstrukcji, bo szpecą mi miasto...
Magda, myślę, że Ty też widzisz te koszmary z betonu, stali i szkła w papuzie kolory w centrum starego, zabytkowego miasta...
pozdrawiam
:)
...W nocy zupelnie naga kobieta wsiada do taksowki i kaze sie wiezc do
domu. Taksowkarz bez przerwy spoglada na nia w lusterko wsteczne.
- Co nie widziales golej baby? - pyta blondyna.
- Widzialem, ale ciekaw jestem, skad wyciagnie Pani pieniadze!!!
Ja naprawdę nie wiem skąd oni nas wzięli:d
Niczego nie podejrzewając Prof wsiadł do taksówki.. siedziała tam yamadawa, która chciała mu ukraść rolexa..(a Prof, jak wiemy nie miał zegarka)..
-jak to nie masz..? - yamadawa nie dawała za wygraną..
-już ja cię przeszukam.. Prof rzucił się do ucieczki.. Czynność ta była jednak mocno utrudniona ponieważ spadły mu kapcie, a bandaż nie chciał dłużej podtrzymywać jego lichych spodni.. ale biegł.. Kątem oka ujrzał faceta z dobrym ZEGARKIEM, PASKIEM I BUTAAAAAMI..! Jakże mu teraz zazdrościł.. usłyszał, jak facet nagabuje napotkaną staruszkę, aby go oceniła go w ciągu 4 sek.
-to wstrętne, wstrętne..!! dobiegł go stłumiony głos osuwającej się na ziemię staruszki.. Ale Prof biegł dalej, jeśli to można nazwać biegiem.. Nie wiedział, że nie musiał już uciekać, bo yamadawa już go nie goniła.. Zatrzymała się przy leżącej staruszce i facecie z dobrym ZEGARKIEM, PASKIEM I BUTAMI..
-ja cię ocenię - powiedziała.. Tego się nie spodziewał, jej kop w krocze był tak silny, że stracił przytomność..yamadawa ściągnęła mu zegarek i radośnie podśpiewując ruszyła w stronę taksówki, gdzie czekał na nią taksówkarz joe, jej nowy przyjaciel i wspólnik..................................
>>yamadawę namierzył i zadenuncjował emerytowany ormowiec i były członek trójki rodzicielskiej, spędziła 5 lat w ciupie (z 3-letnim zakazem odwiedzania fioletu..), kończąc tam zaocznie fizykę i astronomię i wychodząc za mąż za trendowego klawiszowca..
>>joe wziął ślub ze staruszką, która okazała się transwestytą..
>>facet z dobrym ZEGARKIEM, PASKIEM I BUTAMI po amputacji (a właściwie kastrac ji) został słynnym śpiewakiem i zrobił światową karierę jako nowy Farinelli..
>>Prof kupił sobie dobry ZEGAREK, PASEK I BUTY..
HOWGH..!
? :))) czy :(((
:)
Witam Ciebie, yamadawa..
Zapraszałem wszystkich do stołu.. a wymieniłem tylko osoby, które do mnie się odezwały.. roladek już dawno nie ma.. były pyszne.. :))
Proszę, nie traktuj tego (opowiadania) zbyt osobiście.. to przecież tylko taka fantazja.. żart.. ku przestrodze..(..?).. Nie słuchasz rad dobrej i pięknej Sette.. ona Cię przestrzegała, abyś rolexa nie chowała do torebki.. :)))))))))
A co do wieżowców w Krakowie.. to problem miast z historyczną zabudową.. o ile wiem, Florencja zakazała całkowicie budowę budynków wysokościowych..
Ale może nie będzie aż tak źle.. widziałem zupełnie niezły projekt modernizacji szkieletora, który was straszy od wielu lat.. są też rozsądne pomysły, aby drapacze chmur lokalizować ( wzorem paryskiej La Defense) z dala od centrum.. np
w dzielnicy Rybitwy albo między Branicami a Wyciążem.. aby nie psuły pejzażu Krakowa i wizerunku Starego Miasta.. Pozdrawiam serdecznie..
HOWGH..!
Dobranoc, Sette..:))
jeeeezuuu!ta morozaca krew w zylach scena jak wyjeta zywcem wyjeta z Kill Bill..a dobrze patrzyles..Yamadawa mieczem samurajskim odziana w kimono nie wymachiwala i strugi krwi nie tryskaly na prawo i lewo z kikutow? Pytanie: czy Yamadawa jest członkinią Plutonu Śmiercionośnych Żmij ????
nie byla w ciupie..tylko w comie i nie 5 lat ale 4..potem juz zawsze miala zolty dres..nie wyszla za maz bo kochala tylko Billa,ktory ja wykreowal...poza tym to ostroznie z Yamadava..za nia stoi Yakuza!..zwroc uwage na pierwsza litere jej imienia!..smak stali ma zawsze smak stali...jak mawiali Klingoni:Zemsta to danie podawane najlepiej na zimno...brrrrrrrrrrrrrr
Buona notte anke x te..ti penso tanto.. twa twarz sni mi sie po nocach,a tatuaz wibruje mi pod powiekami...spiac szeptam twe imie..veni tesoro ..sto aspettando solo x te ...
..vieni...
>>facet z dobrym ZEGARKIEM, PASKIEM I BUTAMI po amputacji (a właściwie kastrac ji) został słynnym śpiewakiem i zrobił światową karierę jako nowy Farinelli..

.....
W pewien deszczowy wiecor panna Magdalena postanowila opuscic blokowisko, gdzie czuje sie otoczona chamstwem i bezgusciem i udac sie na koncert faceta o glosie slowika.
Wystrojla sie w kozaczki i najkrotsza mini pod sloncem. Przylepila tipsy, utapirowala wlosy i wykrecila numer na radio taxi...
Taxowka na sam tratuar wiechala kolami:))
Magda widzac taryfe na tratuarze ruszyla sprezystym krokiem przez podworko.
Blad wlosy rozsypywaly sie na ramionach w rytm krokow, piersi drzaly pod jedwabna bluska a piekny tylek, ledwo okryty spodniczka, poruszal sie namietnie....
" O ku...a", nagle padlo z namietnych ust Magdy, niczym jek.
Leciala na ziemie, machajc rekami, bo poslizgla sie na drozynie.
Niestety, musze odesc od komputera:((((
Jak chcecie to dopisujcie, albo z wypiekami na twarzy czekajcie ja sytuacja sie potoczy:)
Ja nie wiem, naprawde.
Do wiedzorka kochani:))
mam jeszcze pare minut:))
Wiec,...

Taksiarz, przerazony upadkiem, uchyli oka i powiedzial:
"Ty, ladna pani, pomogl bym ale nie chce sobie lakierek blotem pobrudzic"
Magda, wyciarajac sie z blota, odpowiedziala : " Ale z pana w tych butach dobra partia na meza, wiec szkoda mokasynow, sama wstane"
"Gdzie? Odparl uprzejmie taksiarz.
" No jak to gdzie, na koncert!!"
Jechali tak sobie przez ulice drapaczy chmur w zalanym deszczu Krakowie.
Silnik rzezil i na benzynie Agnieszki, szarpal sie.
"Ktora godzina", spytala sie Magda......
....... i zaczęła się rozbierać, żeby doprowadzić do porządku swoją skąpą garderobę..
- zdążymy..- mruknął taksówkarz (a był to joe, który po rozwodzie ze Stefanem udającym staruszkę, miał uraz do kobiet).. zerknął jednak w lusterko i jego oczom ukazał się nieziemski widok..
- mam nadzieję,że nie jest pani blondynką z kawału Sette..? - zdołał jedynie wydukać..................
To był maj, sam pan wie..jak to jest z młodymi w taki czas..Młode koty lubią włóczyć się była z nimi i ta Magda K.
Obok w parku krzyknął ktoś,jakby przerwać chciał perkusji trans
W dyskotece ruch był jak co dnia..była z nimi i ta Magda K...
>>Zemsta to danie podawane najlepiej na zimno
Zdazymy, hmmm... pewnie nie ma zegarka,pomyslala Magda K i burkla:
"Co sie gapisz, pieniadze mam gdzie trzeba, w skarbonce", wycedzila przez zeby Magda.
Podjechali pod budynek gdzie odbywal sie koncert.
" 40zl, prosze!"
Po tych slowach na twarzy Magda K pojawil obraz na podobienstwo czarnej mamby.
" Nie ze mna takie numery Joe, ja wiem wszystko i powiem wszystko, JAM JEST MAGDA K!!!"
"Ok, spoko, tylko blagam nie dzwon po Yamadawe!"

Wiecie co, co zabieram sie do pisania to mi przeszkadzaja!
Chyba kogos zaraz zabije:))
Narazie, pa.
Ale ja tu jeszcze wroce:))
Temat przeniesiony do archwium.
721-750 z 1265

« 

Pomoc językowa - tłumaczenia

 »

Pomoc językowa - tłumaczenia