polacca e italiano,,,?,,,

Temat przeniesiony do archwium.
841-870 z 1240
Weba ,ja myślę, że nowowpisujące się dziewczyny od razu poczuły się jak w domu,bo przecież każda z nas napisała jakiś komentarz do ich postów.
Ale chciałybyśmy,żeby pozostały z nami.
Lucilla dziękujemy za twoją historię ,przeżyłaś dużo przez tego drania.
Ale to już chyba za tobą?

Każda z nas ma swoje przeżycia,uwierz mi ,ja też miałam za swoje.Ale nie będę o tym pisać bo pogodziłam się z przeszłością,mam to za sobą ,zostawiłam z tyłu i żyję dalej bo tak trzeba.Co dopiero ma zrobić mój synek,któremu tak szybko umarł tata.Czasem mamy oboje ciężkie chwile,ale jakoś sobie radzimy.

Może kiedyś znajdziemy faceta,który zastąpi mu tatę tak jak w przypadku luisy.(To piękna historia).
Dzień dobry wszystkim...
Ja też myślę, że witanie nowych koleżanek jest bardzo miłe więc tym bardziej mi głupio, że wczoraj nikogo nie przywitałam, ale odpisałam, a to też się liczy, nie?
Dzisiaj to nic mądrego wam nie napiszę bo, nienajlepiej się czuję. Wczoraj byłam na imprezce takiej urodzinowo-pożegnalnej i jak zamknę oczy to czuje się jakbym nadal tam była. Bardzo bardzo nie lubię imprez w środku tygodnia...
Emra, jesteś? Tak tylko pytam bo ja się czuję jakby mnie nie było...
Pozdrawiam!
Cześć Agaroza.Jestem,jestem i czekam na Was.Mówisz,że czujesz się źle a ja ci powiem,że ja też byłam wczoraj u znajomych ,piłam wino a potem piwo ,no i wróciłam późno a dzisiaj do roboty.Jest ze mną kiepsko,też nie lubię imprez w środku tygodnia.Ale zaraz zrobię sobie barszczyk z paczki i mam nadzieję,że mi przejdzie.Zbieg okoliczności co?
Jedziemy na tym samym wózku.A Ty dzisiaj też w pracy?
No w pracy...nie ma lekko...ale łączę się z Tobą w cierpieniu...
A wiesz że też sobie barszczyk przyniosłam? Barszczyk z makaronem, pychota... I dużo jedzenia przyniosłam, bo ja mam kaca "głodomorka"...i jem i jem i jem przez cały dzień...
Piłam piwo a potem żołądkową z colą ;-) ale nie próbuj...bo "zwraca" się dalej niż się widzi...
witam panie !!!! oczka mi sie jeszcze kleja, tak bym jeszcze chociaz na 2 godzinki glówke do podusi przytulila ( bo narazie mam tylko podusie do przytulania...) przylecialam na uczelnie ale na wykladzie nie jestem bo musialam zobaczyc co sie dzialo jak mnie nie bylo.... a sie dzialo... Dochodze do wniosku ze musze sobie zalozyc neta w domu ... wtedy by sie dzialo... ale bym zjadla drozdzówe z serem ...........
Cześć...cicho o tym jedzeniu...
Oj ja też bym sobie pospała....chociaż 15 minut....proszę...
Wiecie moze o jakiejs darmowej stronce z ktorej mozna wysylac smsy do włoch? wydaje MAJATEK !!!!!!!!! i juz nie chcem.... ale obawiam sie ze poki co to chyba nie mam o czym marzyc nie....?
Natalia...ja wysyłam sms ze stronki idei ale mam tylko 30 darmowych sms...
A w jakiej sieci masz telefon?
własnie w idei , i co wysylasz do włoch, normalnie ida?? co tam trzeba zrobic ,bo ja myslałam ze to tylko na polske...
Dzień doberek.
Co tam Emra Troszkę lepiej Ci dziś?No oprócz kaca giganta oczywiście hahaha!

Agaroza a jak tam toja karuzela?
Działa! Musisz się zalogować na tej stronie i wpisać swój nr telefonu, ja oprócz tego zbieram punkty profit i wymieniam je sobie na darmowe minuty albo sms...miesięcznie wysyłam około 200 sms więc mi się to opłaca...
dzieki Agaroza zaraz próbuje.....
Cześć Luisa...dopiero sobie przypominam co się wczoraj wydarzyło, a raczej to mi przypominają...dawno się tak nie załatwiłam...
No ale to ostatnia imprezka z przyjaciółeczkami przed wyjazdem więc sobie wybaczam, ale dobrze że jadę bo już w tym pubie się nie pokażę :-)

Emra, żyjesz?
Agaroza no chyba żartujesz takie ostatnie imprezki przed wyjazdem są super!!!!!!!!!!!!!
Ja za każdym razem jak wyjeżdżam, głupio się przyznać, nigdzie nie wychodzę.
A gdzie dokładnie jedziesz?
Jeśli naweet pisałaś gdzieś wcześniej to mi umknęło, przepraszam.

Emra zaginęłaś w akcji?
Ups.....zapomniałam niewolnicza praca??????????????????!!!!!!!!!!!!!!!!!!11
Luisa...Pewnie, że umknęło...tyle tu się dzieje..
Jadę niedaleko Mediolanu...A Ty gdzie mieszkasz?
Ogólnie to imprezka fajowa była, we Włoszech nie widziałam żeby laski same do pubu wychodziły i dobrze się bawiły, ale może się mylę...
Będzie mi brakowało tych wariatek...ale jestem pewna, że jak mnie odwiedzą we Włoszech to będzie o nich głośno ;-)
cos tam namieszałam... ale nie wazne bo nie mam czasu lese na basen... potem wyjerzdzam ... i przykro mi ze 3 dni nie zobacze co u was slychac, wciagnelam sie w to wszystko.. i juz mi sie przykro zrobiło.. pa dziewczyny milego leniuchowania ( mam nadzieje ) w weekend .... un grande bacio...
W sumie widziałam we Włoszech dziewczyny chodzące same do pubu, lokal mojego kolegi, jest super szkoda tylko, że tak na prawdę to nie miałam okazji na "taką" posiadówkę.

Co do tego, gdzie mieszkam, gdzie mieszkałam bo teraz jestem w domu, rejony Neapolu.

Wiem można powiedzieć wiele złego jak i dobrego, ale jakoś śmiesznie zapuściłam korzenie, co zdecydowanie muszę zmienic.HAHAHAHAH!!!!!
Moge sie pozalic.....? Moj italiano zapomnial o moich urodzinach!! Byly predwczoraj...Czekalam caly dzien i nic...Wczoraj z nim rozmawialam..nawet sie nie domyslil, dopiero gdy mu przypomnialam. W odpowiedzi uslyszalam ze duuzo pracy...ze samochod..ze telefon...a gdzie ja??Nie,nie jestem na niego zla,tylko mi tak strasznie przykro...Ja wiem ze faceci nie maja glowy do dat,ale nawet moj tata,ktory permanentnie zapomina o wszystkim,zlozyl mi dzis zyczenia.
Nie musicie nic pisac...chcialam tylko wyrzucic to z siebie. Znajomy ostrzegal mnie,ze tak bedzie,ale nie wierzylam...nie chcialam.
Sorki dziewczyny,ze przy tak pieknym dniu wyskakuje z czyms takim,ale mi zle na duszy...
Pozdrawiam Was wszystkie cieplutko,zycze fajnego dnia.
luisa -hello,dzisiaj psychicznie lepiej,bo moja forma fizyczna kiepska i nie mam siły narzekać.
A jak u ciebie?myślałaś o swoich uczuciach?

agaroza żyję ale cały czas mnie szarpie za żołądek i mówię sobie nigdy więcej alkoholu,aż do następnego razu ha,ha. nie ,nie poważnie mówię
a ty kiedy wyjezdżasz?boże ,jak ci zazdroszczę.

WITAJCIE NOWE OSOBY-HELLO
Nie musicie mi pisać?

A jednak napiszemy.................
Tak sobie myślę, że albo się przyzwyczaisz i wtedy nie będzie Ci tak przykro, bo nie będzie to juz zaskoczenie, albo dwa dni wcześniej dasz mu znać o nadchodzących urodzinach i imieninach itd, jjak złoży Ci życzenia to dobrze-jak nie będziesz mogła go zbesztać od stóp do głowy albo no nie wiem.........

Rozumiem , że Ci przykro, znam to z autopsji. Głowa do góry.
Pozdrowionka

Wszystkiego najlepszego z okazji urodzin, oby ten rok był znacznie lepszy od drugiego a wszystkie Twoje marzenia się spełniły.
Cześć Edita...Barankiem jesteś, tak jak ja! I w tem sam dzień mamy urodzinki :-) Wszystkiego najlepszego!!!
To smutne, że italiano zapomniał...nawet bardzo...ale to nie znaczy, że o Tobie nie myśli...faceci juz tacy są...ale ja bym się wściekła i nastepnym razem już by nie zapomniał...
Buziaki!
No proszę, Wiesz o moich uczuciach nie chce mi się myśleć bo .....................Jest wiosna, obejmujące się pary ale nie mówię tylko o tych nastoletnich.

Cholera normalnie zaczynam być zazdrosna HAHAHAHAHAHA!!!!!!!!!

Ostatnio widzę para oboje koło 50-tki czule trzymający się za ręce...........
To piękne..............
A ja czekam, czekam i czekam.................
A do tego ten kretyn chyba się obraził, jak zwykle z resztą zatem nic nowego........
Facec..............., z nimi źle bez nich jeszcze gorzej
edita ,agaroza najlepszego a okazji urodzin.
edita wybacz facetowi po prostu zapomniał,a poza tym oni nie są tacy domyślni w tych sprawach,też się o tym przekonałam.
człowiek rano wstaje uśmiechnięty,podniecony dniem urodzin,czuje się
wyróżniony i wyjątkowy a tu nic.
Dzieki Aragoza...postaram sie zeby to byl ostatni raz gdy zapomnial o moich urodzinkach!!
Wszystkiego naj..naj..najlepszego Aragoza! Troche spoznione zyczenia,ale zawsze od serca :))
Agarosa wybacz pomylke!! Rozkojarzona jestem troszke..Sorki!!
Agaroza dla Ciebie tez wszystkiego najlepszego.

Mój zapomniał o Walentynkach, a co do świąt wielkanocnych- tak mu się zdawało, że juz mi składał życzenia a wcale tak nie było.

Powiem bardzo.............kibel...................ale nawet się nie przejęłam, no .........nie tak bardzo, a jak zadzwonił to tak sobie poużywałam, że później aż mi było troszkę głupio ale to nic.
no właśnie ta wiosna... odbija człowiekowi
a ja to już nie wiem czy się zakocham,spotykam jakichś infantylnych facetów a jak już ponałam fajnego Włocha to jest o 20 lat starszy.
pechozol
Czemu tak myślisz?

Co do jednego masz rację, wiosna i odbija człowiekowi no ale o tym zakochaniu , no wiesz?

Taka super kobitka jak Ty?

20 lat no cóż, kto napisał ostatnio, liczy sie człowiek, i to jak się przy nim czujesz?
Chociaz poczucie bezpieczeństwa to nie wszystko bo każdy zasługuje na szczęście, a Ty co o nim sądzisz?
Dzięki za życzenia!
Uważam że o urodzinach to się powinno pamiętać. Wczoraj dostałam kartkę urodzinową od mojego eks :-)
Bardzo to miłe, mam tylko nadzieję, że nic ode mnie nie chce :-)
Emra...a co masz do starszych facetów?
dzieki dziewczyny,dobrze wiedziec, ze tu jestescie :)
teraz musze niestety uciekac,ale wpadne jeszcze,nie tylko zeby sie pozalic :))
Temat przeniesiony do archwium.
841-870 z 1240

« 

Pomoc językowa

 »

Pomoc językowa