A twoja dzisiejsza wypowiedż o opiece przypomniała mi jak na obozach, na które często bierzemy dzieci,mówię do mojej dzieciarni: no zachowujcie się lepiej, bo tu są młodzi ludzie i jak was widzą to nie będą chcieli mieć dzieci.
Moje dzieciaki zawsze brały to poważnie i przestawały szaleć(na jakiś czas oczywiście).