w italii niestety rozni sa Polacy.sa ci spokojni,ktorzy nikomu nie chca zawadzac,grzecznie sobie pracuja,daza do czegos w zyciu...
sa tacy,ktorych rano w o 8.00 spotkasz w markecie-ty kupujesz swieze bulki a oni wina....maja smutne twarze,przekrwione oczy,nieprzyjemny zapach.....sa i tacy badz takie,ktore nie lubia ciezkiej pracy np siedzenia z babcia czy sprzatania lecz wola "szybsze"zarobki....
to wszystko to my Polacy....kazdy z nas moze spokojnie odnalesc sie w ktorejs z kategorii....
ale zaden z nas nie powinien byc pominiety lecz wysluchany,gdyz kazdy z nas ma wlasna historie zycia do opowiedzenia,ciekawsza lub mniej,ale zawsze indywidualna,prywatna.....mogaca dac przyklad innym,ustrzec przed bledami itp
dobrze,ze swiat jest tak roznorodny.....i ze nie ma samych karierowiczow