via Nuovo Mondo, 3

Temat przeniesiony do archwium.
541-570 z 1787
to pewnie zależy tez od pogody;) i innych pozornie małoistotnych czynników
Agatka, facet żonaty jest FUJ i bez dyskusji... A odzysk niech sobie znajdzie inny odzysk...

A z tą derywacją snu to o co chodzi? :///
peerun, a Ty chłopie z odzysku jesteś? to chyba dlatego tak wszystkich tu ślinisz :)))
ojej jaka derywacja? dePrywacja! zaćmienie przez wyżej wspomnianą eheh
no ja z racji mego wykształcenia cierpię na zboczenie logiczne i od razu mi reguła derywacji k.r.z. przyszła na myśl :D
o rany FB, litości! byle nie krz - dla mnie to czarna magia...prosze mi tu rowniez nei wspominac o krp i innych!
no ja chciałem Ci wspomnieć o rachunku kwantyfikatorów pierwszego stopnia, ale już nie wspomnę :)))
Agatka, może wznowimy rozmowę o kwiatkach, anturium, niezapominajkach lub jakichś innych... :)
wolę o rowerach:D
agatka cieszę się że sie udała prezentacja:)

że fuj to ja się zgadzam zdecydowanie, na odzyskach sie ni znam, ale mam wrażenie, że czasem jakiś powód odzysku musiał być i trzeba na to uważać, bo jak mówią "non c'é due senza tre" (tak to się pisze?)
a to ciekawe...takich konstrukcji jeszcze nie poznałam trójkątno-kwadratowych hihihi
w ogóle figury geometryczne to nie dla mnie...ja wolę takie linie proste bez załamań:) - i tobie tez takich życze:)
a na nocnymi propozycjami byłych niedoszłych nie ma co sie zastanawiac...
i sie nie zastanawiam wcale


w ogóle chyba [podejmę kilka radykalnych kroków, z jednym 'kwiatkiem' muszę porozmawiać i chyba po tej rozmowie dołączę do grona szukających swojego bukietu, że tej kwiecistej metafory użyję:)

a ja agatka chcialąbym, żeby u mnie w pracy tak pachnialo jak u Ciebie:) a u nas zapach pronto i wypastowanych podlóg poświątecznie
czesc dziewczyny :)

co do odzyskow etc to uwazam, ze kazdy ma prawo ulozyc sobie zycie po raz drugi czy trzeci, jesli wczesniej komus sie to nie udalo..

a u mnie zapach foli, wiertary i nowych komputerow.... firma nam rosnie w sile! ;)
pewnie że prawo ma
tylko myślę, że chile uwazniej trzeba się przyjrzec czemu od nowa, bo niestety charakteru łatwo się nie zmienia
mniejsza o to, cóż myśmy na takie tematy zeszły?:)
wiosna, słońce piękne....
ale jeszcze plusem jest to, ze jesli ktos ponownie uklada sobie zycie,wie jakich bledow nie popelniac...

wiosna, tylko kurcze, nic jej nie czuje w tych scianach biurowych! wrrr
i szef dzis w jakims nie wiosennym nastroju....
wiosna w pełni..właśnie włóczyłam sięz psem po polach i łąkach, a teraz biorę rower i ruszam do pracy.....ale życie mniam...nakupiłam stosik jagodzianek i miejmy nadzieje ze cos dowioze..magia po drodze moge ci podrzucic wiertaro ty moja:)
zegnam panie ruszam w świat:))
aggggggg to ja otwieram okno! to zaraz przy ulicy! dobrze, ze ja na parterze, ufffff to na pewno doleci! OK to czekam, juz jogurcik mam do jagodzianki :P rowerzystko ty moja!:)))
siodelko mam jak tron...to się nazywa dobrze inwestować!
myślicie, że można zapomniec jazdę na rowerze?:)
kiedyś byłąm rowerzystką i ja, potem mojego rumaka mi skradli i od ...wielu lat nei jeździłąm wcale, a w ten majowe weekend może bede miałą okazję, i mam nadzieję ze do czasów kijka za siodelkiem albo bcznych kółeczek się nie cofnęłam:)
a ja zaraz piechotą do pracy - godzina marszu i będę!:)
a ja za rowerow... nie lubie :P. mam wizje, ze bardzo latwo zaryc ryjem w asfalt i jakos mnie to nie pociaga. natomiast rowerek na silowni to jak najbardziej!
a mi też skradli dwa rowery... :)

No ciekawe jak Agatka wygląda jadąc na tym swoim tronie... A nie mówiłem że to królowa ;)))
Agatko, a pamiętasz o mnie jeszcze? Ja nie jestem z odzysku... :/
faccia! zamknij to pudelko z wazelina! :P
:P
ale magia nie rozumiesz, że nie jestem żonaty, ani z odzysku, wszystko ze mną ok i też lubię linie proste jak Agatka... :)
magia, teraz nadchodzi era kobiet i trzeba się jakoś wkupić w wasze łaski :D:D:D
ja myslę, że każdy z nas jest w jakimś z sensie "z odzysku"....kto kiedyś nie kochał (lub kocha)niech pierwszy rzuci kamieniem!
no to uważaj Agatka, bo może ktoś tutaj się taki znajdzie i Ci ekran rozbije w kawałeczki :D
Agatka, ja kogoś kochałem bardzo mocno, potem się z tej miłości leczyłem z powodzeniem... jeśli uważasz że jestem z odzysku no to ok... Ale obecnie nic mnie z nikim nie łączy ani nie wiąże. Możesz być tego pewna.
nie wierzę, że taki ktoś się znajdzie...
Temat przeniesiony do archwium.
541-570 z 1787

« 

Pomoc językowa - tłumaczenia

 »

Życie, praca, nauka


Zostaw uwagę