Wiec tak:)
Kawa zrobiona, Sette opier....na czyli impass przelamany.
Ja cenie w facecie jak swiata poza mna nie widzi:)))
Proste, nieskomplikowane, skuteczne i jakze erotyczne.
Kiedys jak mi sie wydawalo ze bardzo chora jestem i ze napewno umieram a lekarze nie moga mi nic wykryc to udalam sie z polecenia kolezanki do profesora, przed ktorym wrzyscy sie klaniali.
Profesor rzucil laskawym okiem na me wyniki badan i powiedzial ze zdrowa jestem jak kobyla. Wiec i ja rzucilam laskawym okiem na niegi i dalam sie zaprosic na kawe:))
Mial zamiast paska bandaz:)) Papcie chyba szpitalne...
Pozniej sie dowiedzialam ze pielengniarki mu bandzem spodnie podwjazaly bo mu spadaly a on nie zwracal uwagi na te drobiazgi:)))
I choc on nazywa mnie neurotyczka, ja cenie sobie jego przyjazn i jaje sie obrarzac:)))
To bylo tak o tych drobiazgach jakimi sa buty, paski i zegarki:))
Ale z babami to juz inaczej, o czym tez napisze w nastepnym poscie bo teraz musze troche popracowac:))
Bo wiecie ze jak ja tu duzo pisze to w pracy jestem i mam czas:)))))