Napsuje Ci krwi, durny adminie!!

Temat przeniesiony do archwium.
Temat zamknięty
301-330 z 1265
No tu jak nic masz racje, o tym aspekcie zapomniałam...

Co do filmów ja obecnie jakby cofam się do czasów nieco mniej bogatych w efekty specialne ...nie widziałam jeszcze ani Rozważnej i romantycznej ani Makbeta czy Wichrowych wzgórz, a coś mi mówi, że ociera się to o pewną postawę:)... a może jakiś horror? ale bez tego amerykańskiego kiczu w stylu "Krwawa Merry" bo to raczej zabawne niż straszne...
No nareszcie!..Nareszczie taki jeden zamknie dziob na WIEKI WIEKOW..ten ten co krakal, ze admin zaraz usunie ten watek.Kochani Fioletowi Bracia i Siostry informacja brzmi:"W końcu wiadomo, na jak mocną krytykę można pozwolić sobie w sieci. Sąd Apelacyjny we Wrocławiu orzekł, że wulgarny atak nie jest przestępstwem. Sformułowania, które można by uznać za obraźliwe w powszechnej komunikacji, niekoniecznie naruszają dobra osobiste, jeżeli są użyte na forum internetowym. Aktywny uczestnik forów internetowych, będąc osobą znaną i rozpoznawalną w tej społeczności, jest w tym znaczeniu i dla tego środowiska osobą publiczną. Tak orzekł Sąd Apelacyjny we Wrocławiu. Internauta, jako osoba publiczna, uczestnicząc w dyskusji i wygłaszając swoje poglądy, wyraża zgodę na ich ocenę i musi się liczyć z tym, że zostaną one poddane krytyce innych użytkowników oraz wykazać większy stopień tolerancji i odporności wobec niepochlebnych opinii, a nawet brutalnych ataków.

Używanie wulgaryzmów w sieci, które służą podkreśleniu ekspresji wypowiedzi, jest powszechnie akceptowane. Sformułowania, które można by uznać za obraźliwe w powszechnej komunikacji, niekoniecznie naruszają dobra osobiste, jeżeli są użyte na forum internetowym." :D:D http://prawo.gazetaprawna.pl/orzeczenia/394494,wulgaryzmy_w_sieci_nie_moga_obrazac_internautow.html
http://prawo.gazetaprawna.pl/orzeczenia/394494,wulgaryzmy_w_sieci_nie_
moga_obrazac_internautow.html
...no, i kiedy nie da się pokazać odpowiedniego gestu, to zawsze można napisać: digitus impudicus :)))
http://pl.wikipedia.org/wiki/Palec_%C5%9Brodkowy_(gest)
:)
Ja bylem na Avatar 3D.Ale teraz chce pojsc na Avatar 3D do Imax kino.To jest specjalne kino do 3D filmow daje lepsze efekty niz w normalnym kinie,ze wzgledu na inna konstrukcje ekranu.A sam film to taka bajka dla doroslych i dzieci do obejrzenia.Mozna zobaczyc.Jako ciekawostka polecam.
Pozdrawiam wszystkich a najbardziej samego siebie :))
..próba: wchodzę w 'Napsuję ci krwi..'...ciekawe gdzie mnie wpisze..pewnie w 'Transport..' :)))
:)
ooo a ty tu możesz?

a gdzie ostatni wpis Dziwaka? armagedon:(
jej ...udało się! jestem tu
A.Słonimski: "okropne jest nie to, że się starzejemy, tylko to, że zostajemy młodzi"...
...okropne! co rok, co rok, co rok...jak ta maszyna zziajana, zdyszana, i kręci się, kręci.. i biegu przyspiesza i gna coraz prędzej...ratunku!!! :)))
Wszystkim Wodnikom życzę wszystkiego najlepszego!
:)
Ty mówisz o starości? mnie dopadnie wcześniej:(
Czesc Wam:)
Mialam straszny tydzien:((
Wczorajszy dzien byl nie dobrym dniem, chu...ym dniem:)
I to nie zadne tam sprawy sercowe mi humor psuja, tylko uklady w pracy.
Macie moze recepte jak postepowac z wrednymi ludzmi??
Ignorowanie nie pomoglo, odgrazanie pogorszylo sytuacje....
Szkoda ze unas mafia nie jest latwo dostepna bo bym sie o pomoc zwrocila:))
Potkuja o mnie, a wlasciwie prawde mowia, ale mnie to wku.....a:)))
Buzka
Musze zaraz isc do pracy...
I chce mi sie plakac na sama mysl.
Boje sie.....
Boje sie samej siebie za moje zachowanie bo wiem ze zachowuje sie ciut agresywnie do nich i nie potrafie opanowac emocji i tym przegrywam.
Im bolszy ch..j tym bardziej spokojny i falszywie mily. Nikt sie nie wstydzi byc wrednym a ja jak glupek wiejski sie zachowuje i "walcze".
Wczoraj dali mi odgornie do zrozumienia ze jak sie nie dopasuje to mnie na inna placowke poszol wad:) Wiec juz wiem ze przegralam, bo tego chyba nie umie:))
Chyba sobie skreta zapale zanim wyjde do pracy. zeby ich nie pozabijac.....
No nic, wycieram lzy i ide.....
Duch we mnie czasami jeszcze mowi ze ja im ku....a jeszcze pokaze:))
No i pokazuje....ze pieprznieta jestem:)
Pa pa pa
P.S. Skomle o pocieszenie:)
Najwyzej mnie wyrzuca! I tak mi sie tam nie podoba, tylko problem w tym ze gdzie indziej ja sie tez nie zmienie......
Olej! Mówię Ci zrób najsłodszy uśmiech świata i prosto w twarz rzuć "w dupie Cię Was mam"...nawet jeśli nie podziała to poprawi humor:)
Dziwakkkkkkkkkk...jak mogłeś! Ty i ten Twó horror!
Dre się jak głupia! A serce średnio co 10 minut mało mi się nie wyrwie z piersi!
Jestem dopiero w połowie filmu...faktycznie szczególny horror:) Co do fabuły się niewypowiem bo jeszcze oglądam ale element zaskoczenia robi swoje. Nie ma krwi, tasaków czy wnętrzności na wierzchu..jak widać nie potrzebna taka oprawa by wystraszyć (mało kogo w dzisiejszych czasach przeraża krew w tv).

Ok to ja idę dalej krzyczeć...i sama to sobie funduje? Coś ze mną nie tak:)
Jaki to film?
Chciałam napisać...tutuł jest wyżej ale wczoraj znikł ostatni wpis Dziwaka w tym wątku...a film to "Wrota do piekieł"

jeszcze nie dokończyłam oglądać (to co mi przerwało mój seans, wyssało niemal całą pozytywną energię tego dnia...nienawidzę informatyków, matematyków i chemików, a nienawidzę ich bo...utrudniają życie mojej siostrze, tak i za to ich niecierpię!!!)

...wyrzuciłam cały żal więc wracając do filmu...poprostu w najmiej odpowiednim momencie zawsze pojawia się "niespodzianka".
Stwierdzam,że jednak mnie nie zachwyciło, chyba trochę rozczarowało choć na początku było całkiem śmiesznie:)
Tak czy siak...Dziękuje Dziwak:)
...jejku! jakich mam bardzo kulturalnych kolegów...żeby nie wyrażać się , to mówią tak:
- ty florydzie złamany, obwiśnięty...albo z pogardą: floryda!
- ty apeninie z lewej nogi...alby wprost: apenin!

...no sama kultura i do tego znajomość geografii :)))
:)
Przezylam wczorajszy dzien .....
Agnieszko, za rade dziekuje ale niestety jak tak raz zrobilam to dostalam pisemne nawet:)) Juz tak wiecej nie moge! Robie to tylko "w cztery oczy" i wypieram sie tego pozniej:))
Tak czy owak otoczona jestem kulturalnymi swiniami i drobnymi karierowiczami.
Znalazlam inny sposob! Zajme sie znow ekscesami i dramatami milosnymi:)
Bede przychodzic nakacowana do pracy i myslec tylko o tym co bede pozniej po pracy robic. Moze namowie mojego kochanka(jak to fajnie brzmi) zeby sobie ucho obciol jak Van Gogh, ot tak zeby sie cos dzialo:)))
Bede z tym kacem "po nad" :)))
I oczywiscie bede tu dalej pisac!!
Uppppps:)
Oczywiecie dastalam pisemne upomnienie:))
Choc nie logiczne, bo na superwizjach doradzeli otwartosc i szczerosc:)))
Pogubilam sie, nie wiem jakie mi, ku....a, samoloty nad glowa lataja!
Mamy tu pare Florydow i pare Flader:))
Co do samolotow to czuje je w brzuchu zamiast motylkow:))
Mam czas:)
Zaprowadzilam malego do opiekunki, co nie bylo takie proste bo sie kapnol ze mam wolne i chcial siedziec w domu.
Protestowal cala droge, wiec go pchnelam w snieg co okazalo sie genialnym rozwiazaniem pedagogicznym!!
Tak mu to do gustu przypadlo ze sam sie rzucal cala droge w snieg:))
Mokrego, czerwonego ale jakze zadowolonego syna mam z glowy na pare godzin:))
Jak go bede odbierac zrobie to samo:))
Zrobie sobie teraz kawe i napisze o mych planach "zemsty":)))
Madziu...ależ oczywiście, że w cztery oczy, wówczas jest najciekawiej i najbezpieczniej:)

Ja poranne obowiązki mam już za sobą i byle do 15:)...dobrze, że tego moja szefowa nie słyszy.

Mam ostatnio praktykantów pod sobą, męczę się okropnie bo trzeba im zafundować rozrywki a dzieciaki chętne do pracy.

Miałam wczoraj ciężki dzień...zbyt ciężki...dzwonię więc do tego który jest od pocieszania mnie i szkolcham w słuchawkę, eh a ten nic! Już go nie lubie!
bez dżemowe pączki nie są fajne:(
Sama nie wiem z jakiego powodu ale zapragnełam się z wami podzielić uczuciami jakich doznałam po...odsłuchaniu kilku naszych propozycji na tegoroczną eurowizję...opisać? Niedobrze mi się zrobiło...delikatnie mówiąc a jednocześnie ubawiłam się po pachy, co niektóre utwory wręcz powalają skocznością czy też samą muzyką...o tekstach nie ma co mówić, tych po Polsku i tak nikt nie zrozumie ale to akurat dobrze się składa...

niby coś tak uszło by...no włąśnie zaledwie uszło by ...nie widzę tego dobrze.

A tak swoją drogą może ktoś orientuje się co tam Włosi szykują??? Ci też pewnie dostarcza nam nie mało radości...
Prawda jest taka, że mogą śpiewać o dupie Maryny byle w ucho wpadało...
Taka jest istota tego festiwalu, tam nie ma niczego i nikogo wartościowego.
no niby tak ale:)...czasem zwyczajnie znajdzie się mała perełka ot choćby Brainstorm, a teraz pokusiłam się o przesłuchanie kilku utworów zeszłorocznego zwycięzcy i stwierdzam, że coś w nim jest. Czyli wcale nie musi być tak źle... w sumie to chyba nie umiałabym wytypować nikogo z Polski kto mógły stać się dobrą konkurencją na Eurowizji...(doskonale znaje sobie sprawę z rodzaju i poziomu reprezentowanej tam muzyki a mimo to brak mi polskich kandydatów)
Ja najbardziej bym chciał, żeby Polska w ogóle wycofała się z tego czegoś.
Muzyka na poziomie disco polo a telewizja robi z tego wydarzenie kulturalne.
Ma per piacere.
Temat przeniesiony do archwium.
301-330 z 1265

« 

Pomoc językowa - tłumaczenia

 »

Pomoc językowa - tłumaczenia