Napsuje Ci krwi, durny adminie!!

Temat przeniesiony do archwium.
Temat zamknięty
781-810 z 1265
Co to to nie:))
Wolala bym pod tranwaj sie polozyc niz sie poprawic:)
Dzis mam taki humor ze powinnam kogos zabic zeby sobie go poprawic...
O tak....też tak mam!
Komputer do przymusowego formatu, drukarka pracuje według sobie znanych zasad, net zamiast 5 gb ma 3...wymieniać dalej...czy wystarczy, że powiem iż "wyjątkowo wszystko jest do dupy"
"Syzyf musiał wnosić głaz na górę. Gdy dochodził do szczytu, głaz spadał i tak to trwa całą wieczność"

-- A gdyby tak cofnąć czas i zabrać Syzyfowi ten cholerny kamień, albo pomóc mu wtoczyć go na tę górę? Jak zmieniłoby to bieg historii? Może bogowie urządziliby inaczej świat i nie mielibyśmy żadnych 'osobistych kamieni' na drodze? :)))
:)
I tu zahaczylasc o bardzo znany paradoks czasu:)
Calkiem tegie glowy sie nad tym zastanawiaja, a i pan Einsteinnad czyms takim pracowal.
Pewnie wiesz o jaki paradoks mi chodzi, no nie?
Jak nie to napisze ci jutr a i Agnieszce jutro pewnie lepiej bedzie:))
P.S. Dziwak wrocil, ale na inny watek. Zdrajca, wiec trzeba mu uciac...:))
No tak, czasem, żeby móc iść dalej, trzeba się cofnąć...
kiedy uczę ludzi matmy, rysuję im linię z przerwą w środku i tłumaczę, że dopóki nie zapełnimy tej przerwy, tego zaniedbanego czasu,tej przegapionej lekcji, to nie możemy iść dalej, bo tam może być istotna wiedza bez której 'ani rusz' dalej... często jak ten Syzyf pcham ten głaz, a on spada z wielkim hukiem...ręce opadają..a czas to matematyka, też się liczy..przeszłość, przyszłość, teraźniejszość są 'dookoła', bez przerwy, co było, to jest i będzie..tak to postrzegam...choć dobrze, że są konfesjonały i można przynajmniej mieć odpuszczone niektóre przeszłe sprawy :)))

Zauważyłam też, że Italo wrócił, ale dalej puka, puka i puka...jak ten Syzyf :)))
:)
Magda, rzucasz mi tak hasła, np. wielowymiarowość, paradoks czasu, itp... i co myślisz, że ja tylko je przeczytam i nic więcej? Mam jeszcze za mało wiedzy, siedzę więc, szukam po książkach, po intenecie, ale to jest tak 'wyrywkowo', nieraz nie da się ułożyć w logiczną całość i robi się już jasno, kiedy wreszcie wyganiają mnie do spania...po drodze zahaczam o jakiś inny temat...i głowa mi puchnie...i też jak ten Syzyf...a jeszcze mam dwie ciekawe książki do przeczytania...muszę zwolnić trochę...eh!
pozdrawiam wszystkich
:)
Wreszcie zakonczylem dzien.
Dziewczyno, a po co ci te wszystkie piora.
Kazdy teraz chce byc tak dobry jak dobry szampon czyli trzy w jednym.
Maja glowy jak dynia i ciagle czegos nie wiedza.
To grozi wodoglowiem.
Idz na spacer natura uspokaja i uczy spostrzegawczosci.
Jutro mam dzien wolny. Jade nad morze. Moze morze pomoze :)
Uwaga dziewczyny. To z mojego doswiadczenia i moich znajomych.
Super intelektualne dziewczyny nie potrafia sie dobrze bzykac.
Ale dobrze potrafia prawic moraly.
A to powoduje u nas szybki zwis i szybkie szukanie fajnej kolezanki by ........ :)
Najpierw odpowiem mojej Yamadawie:
Po prostu masz racje:)) Mialam na mysli paradoks kosmiczny czasu.
Jesli ty nie znalas tego paradoksu, a uzylas go do Syzyfa, to beda z Ciebie ludzie:)))
Zaraz to tu obiasnie, a zrobie to zeby Dziwakowi emocje opadly:))
Jade nad wielka wode teraz.
Dziewczyny dajcie jakis luzny temat sa wakacje, lato i slonce.
Wiecie jak jest z dziewczyna na wilka
On lezy obok jej norki i wyje :)
A na magika
On pieprzy i znika :)
No to jade pobiegac po plazy jak sloneczny patrol :)
Dziwak...Twoja słowna rozwiązłość seksualna mnie zaskakuje...taks sobie myślę czy to nie jest czasem tak jak z tą krową która dużo muczy a mało mleka daje?:)

A ja dobrnęłam do punktu końcowego...już wiem to, czego jeszcze wiedzieć wczoraj nie mogłam...będzie się działo:P
"... A gdyby tak cofnąć czas i zabrać Syzyfowi ten cholerny kamień, albo pomóc mu wtoczyć go na tę górę? Jak zmieniłoby to bieg historii? Może bogowie urządziliby inaczej świat i nie mielibyśmy żadnych 'osobistych kamieni' na drodze? :))..."
Ja tu cie bardzo pochwale i niestety rzuce haslem:))
To co tu napisalas moza podciagnac pod PARADOKS DZIADKA.
O tym paradoksie poczytaj na wikipedii i zrozumiesz ze nie da sie tym sposobem biednemu Syzyfofi pomoc:((
No chyba ze cofniemy sie w czasie tak daleko by usunac przyczyny tego skutku, jakim jest pchanie kamienia...Ale narobimy tylko balaganu i chaosu i bigosu:))
Nie mam dzis weny....
Agnieszka, na Dziwaka brak mi slow, ale fazet mie luzuje:))
Zaczynam wierzyc ze Ziemia kreci sie woko ch.... a nie osi:))
Dzieki Dziwaku, dzieki tobie swiat jest prostrzy:)
"Uwaga dziewczyny. To z mojego doswiadczenia i moich znajomych.
Super intelektualne dziewczyny nie potrafia sie dobrze bzykac.
Ale dobrze potrafia prawic moraly"
Dzwaku, masz na mysli ze ja glupia jestem?
:)
a co to znaczy 'dobrze bzykac'?..jakies szczegoly podasz?//w koncu jak swiat swiatem kazda wie ze wystrczy skarpetki zalozyc..i bedzie z gorki..hehehehe..do zalozenia skarpetek duzej inteligencji nie trzeba..heheh
No, wlasnie, co to znaczy??:))))))))
...tankowałam na stacji benzynowej i wpadło mi do głowy!
ON jako dystrybutor, one pojeżdżają, ustawiają się tak, żeby JEMU było wygodnie, on bzyka, następna podjeżdża, on bzyka, bzyka, bzyka...i tak one za to płacą, obojętnie czy złotówkami, czy spapranym życiem..on nawet nie musi się wysilać na rozmowę, bo stacja benzynowa ani nie prawi morałów, ani się z nią nie dyskutuje..:)))
:)
juz wrocilem
Magda nie jestes glupia i nic to niema z madroscia wspolnego to co napisalem.
Inaczej temat.
Rozum jest od myslenia a sex od walenia.
I natym to sie wszystko konczy i nie mylic tych pojec :)
Yamadawa, bardzo prosze zamknij oczy teraz i zatkaj uszy :))
Chciala bym to dobre bzykanie podsumowac, a jakos przy mlodej pannie mi glupio:))
Wiec, zrozumialam to tak ze kobieta dobra do bzykania, musi miec cos miedzy uszami a nie tylko miedzy nogami:))
I na tym konczymy te niezdrowe podniety Dziwaka:):))
ale Madzia...ja myślę aby pociągnąć temat, Yamadawa nam wybaczy?

Dziwak, Słońce...bystry chłopak jesteś, znajdź sobie pannę na miarę Twoich oczekiwań...inteligentną ale nie bardziej od Ciebie, wtedy seks i pozostałe aspekty życia codzienneg0 (u jej boku) będę w pełni Cię satysfakcjonowały.

Mówisz, że im głupsza tym lepiej się bzyka bądź ją bzyka...zobacz z z facetami jest na odwrót...potrzebne jest choć trochę inteligencji by mówić o seksie a nie samoistnym zrzucie spermy:P
Czesc dziewczyny.
Nie zrozumialyscie tematu :).
Czyzby zbyt intelektualne :).
Ale jest dobrze.
Dalej pracujcie nad magia czarnej dziury tu Wam idzie lepiej :)
Dziwak...wyczuwam z tych Twoich literek czystą ironię:) Aż kipi od złośliwości:P
zero ironi lub zlosliwosci.
to tylko inne rozumienie tego samego z innej perspektywy.
kazdy widzi to samo tylko inaczej to ubiera w slowa.
i z tad to nieporozumienie.
takie zalamanie czaso-przestrzeni oraz gestosci materi.
milego dnia dziewczyny.
Ps.
Ale z kosmosem wychodzi Wam naprawde lepiej i Wasz punkt widzenia jest rowniez moim :)
Dziwak, ja to mysle ze ty sobie kosmiczne jaja robisz:))
Za to Agnieszka, jak francuscy naukowcy, oburzyla sie na nazewnictwo:))
Jak co kochani, to ja moge i o tym i tamtym pogadac! A i o owym, pogadam:))
Buzka, musze leciec
ja to jestem pol zartem pol serio.
a co do gwiazd i kosmosu to juz od dawna mysle o zakupie jakiegos dobrego teleskopu domowego.
tylko ze u mnie sa wszedzie swiatla w nocy a do parku noca na wzgorze to bez karabinu maszynowago nie wychodz.
no coz to sa skutki wielokulturowasci w londynie.
co jest dla naszych dziewczyn bardzo podniecajace, zalezy z ktorej strony :) (punkt widzenia)
dzien dobry dziewczyny
do Agnieszki bo sie uniosla.
nikt nie lubi malo rozgarnietej kobiety ale mam kolege ktorego dziewczyna jest prawie naukowcem, bardzo madra.
i co. tak z naszych rozmow z jej chlopakiem i kiedys z nia oczywiscie bardzo iteligentnie bo inaczej z nia nie mozna.
doszlismy do wniosku ze do siusiaka podchodzi jak do probowki w laboratorium.
pewnie lubi badania nad materia nieozywiona :) :)
Dziwak...ależ ja się nie uniosłam, zwyczajnie chciałam poznać Twój punkt widzenia i oczekiwałam, że zaczniesz bronić swoich racji wysuwając ciekawe argumenty. Ja się nie obruszam o tego typu rzeczy, wręcz przeciwnie podchodzę do nich z dość dużym luzem i dystansem. Moja reakcja miała na celu sprowokowanie Cię do dalszej rozmowy i przedstawienia swojego światopoglądu...ot moja zwykła ciekawość.

ps. uwierz mi, że jeśli kiedykolwiek zdenerwuje się bądź obrażę na tego typu "oceny" jakie wystawiłeś dziewczynom to będziesz o tym wiedział, zwyczajnie nie da się nie zauważyć moich "negatywnych" emocji:) a póki co śpij spokojnie bo Tobie akurat nic a nic z mojej strony nie grozi:P

A tak z innej beczki...czy ktoś wie co się dzieje? Czy nie było jakiejś nie kontrolowanej emisji.... FEROMONÓW do atmosfery? Tak tylko pytam:D
dziwak ale ty tez lubisz znajomosci bez inwestycji..z twych wpisow to wynika in modo chiaro,jak nie wiesz o co chodzi to vide:http://www.wloski.ang.pl/Polka_nie_odda_sie_za2_euro_40778.html ....nie sadze zeby inteligentna wysztalcona kobieta traktowala przyrodzenie mezczyzny jako odrebna rzecz ..no chyab ze male dowiadczenie seksulne z zycia..tzn tylko 1 faceta dotad..to tu bym byla zgodna ze podchodzi do nie go 'laboratoryjnie'..cud, ze nie zaklada gumowych rekawiczek przed...zblizeniem..sie do pryzrodzenia..aokulary zaklada?..czy lupebierze?..moze insektow poszukuje?..wiesz..chodzi taki Bog wie gdzie i i ' moczy' tu i tam..byc moze..ale kobieta jest przezorna..krotko mowiac ten zwiazek dlugo nie pociagnie..za bardzo ' jest praca przenoszona do domu'..:D..
dziwak ale ty tez lubisz znajomosci bez inwestycji..z twych wpisow to wynika in modo chiaro,jak nie wiesz o co chodzi to vide:http://www.wloski.ang.pl/Polka_nie_odda_sie_za2_euro_40778.html ....nie sadze zeby inteligentna wysztalcona kobieta traktowala przyrodzenie mezczyzny jako odrebna rzecz ..no chyab ze male dowiadczenie seksulne z zycia..tzn tylko 1 faceta dotad..to tu bym byla zgodna ze podchodzi do nie go 'laboratoryjnie'..cud, ze nie zaklada gumowych rekawiczek przed...zblizeniem..sie do pryzrodzenia..a okulary zaklada?..czy lupebierze?..moze insektow poszukuje?..wiesz..chodzi taki Bog wie gdzie i i ' moczy' tu i tam..byc moze..ale kobieta jest przezorna..krotko mowiac ten zwiazek dlugo nie pociagnie..za bardzo ' jest praca przenoszona do domu'..:D..
Dzisiaj jest noc 'spadających gwiazd'...już sobie przygotowałam na każdą gwiazdę jedno życzenie, podobno się spełniają...żeby tylko niebo było bezchmurne...jedziemy za miasto, bo tam lepiej widać..
pozdrawiam wszystkich
:)
Temat przeniesiony do archwium.
781-810 z 1265

« 

Pomoc językowa - tłumaczenia

 »

Pomoc językowa - tłumaczenia


Zostaw uwagę